Kosa Konstancin w akcji w meczu z Legią rocznik 1991 - fot. Raffi
REKLAMA

MLJ: Kosa Konstancin 2-0 Legia (akt.)

Raffi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

W rozegranym w sobotnie południe meczu Mazowieckiej Ligi Juniorów legioniści ulegli w Konstancinie miejscowej Kosie 0-2. Formalnym gospodarzem była Legia, ale mecz rozegrano na kameralnym boisku przeciwników. Spotkanie miało zacięty i wyrównany przebieg. Oba gole padły po przerwie, po prostych błędach naszych graczy. Legioniści na 1 kolejkę przed końcem zapewnili sobie bezpieczną 5. pozycję w końcowej tabeli. Kosie dzisiejsze zwycięstwo znacząco ułatwiło utrzymanie się w lidze.

W innym rozegranym w sobotę meczu trampkarze młodsi CWKS (rocznik 1994) zremisowali 4-4 z Legionovią, choć prowadzili już 2-0 i 3-1.

KOSA Konstancin '90 2-0 (0-0) Legia Warszawa '91
gole: 47 Kakozwa i 59 Buczek (k).
Skład Legii: Jałocha - Lutrzykowski (60 Bochenek), Pechmann (Kpt), Wydra, Wasikowski - Kostyra (60 Powałka), Łukasik, Rosłoń Ż (60 Duda), Piotrowski (85 Madej), Nikodem Starek Ż (46 Rajczak) - Kacper Starek (72 Podlecki)

Słabsze spotkanie rozegrali tym razem gracze najstarszego rocznika Młodych Wilków, ale i przeciwnik był dużo silniejszy niż Znicz, a do tego bardziej zdeterminowany.
Pierwsza połowa była zacięta, ale lekką przewagę posiadali gospodarze, którzy za wszelką cenę próbowali objąć prowadzenie, bezskutecznie jednak. W najtrudniejszej sytuacji Legię uratował zdecydowaną interwencją Lutrzykowski. Podopieczni trenera Dębka odpowiadali z kolei strzałami z dystansu (dwukrotnie Łukasik). W końcówce pierwszej połowy piłkę z linii bramkowej po strzale Rosłonia wybił jeden z obrońców Kosy.

W drugiej połowie legioniści ruszyli do ataku, jednak zostali błyskawicznie skontrowani, piłka po wrzutce z prawej strony przeleciała wzdłuż bramki a na długim słupku czekał napastnik drużyny z Konstancina, który zdobył bramkę na 1-0. Zawodnicy Młodych Wilków jeszcze bardziej podkręcili tempo i nie schodzili niemal z polowy Kosy. W 68. minucie rzut wolny na 25. metrze rozgrywali Rajczak i Rosłoń. Wykonanie było jednak tak fatalne, że z kontrą ruszyli goście. Wasikowski próbował jeszcze ratować sytuację, ale sędzia uznał, że gracz Legii faulował Jakuba Koseckiego w polu karnym i odgwizdał 11-tkę, pewnie wykorzystaną. Wynik 2-0 podłamał legionistów, którzy atakowali, jednak bez przekonania. Z dystansu uderzali Rajczak i Duda, nie zdołali jednak zaskoczyć golkipera z Konstancina. Zawodnicy Kosy skupili się na obronie (co ułatwiała mała i wąska płyta boiska), a od czasu do czasu groźnie kontrowali, co trzykrotnie mogło się zakończyć golem. Po stronie Legii najbliższy zdobycia honorowej bramki był w doliczonym czasie Łukasik, który główkował groźnie po stałym fragmencie gry - piłka wylądowała jednak na poprzeczce.

CWKS Legia '94 4-4 (2-1) Legionovia Legionowo '94
gole:
1-0 12 min. Sikorski
2-0 28 min. Chłopecki
2-1 32 min.
3-1 37 min. Chłopecki
3-2 46 min.
3-3 48 min.
3-4 56 min.
4-4 65 min. Budek

Skład Legii: Karczmarczyk - Kaliciecki (57 Wieczorek), Rogowski, Ćwiąkała, Budek - Bogucki (62 Bujak), Chłopecki, Chodakowski, Papież (Kpt) - Kucharski, Sikorski

Pierwsza połowa należała do legionistów. Najpierw w 12 minucie Bogucki odegrał do Sikorskiego, a ten uderzył z pierwszej piłki i pokonał bramkarza, a 15 minut później po akcji Boguckiego i Chodakowskiego ten drugi ładnie dośrodkował w pole karne, a tam Bartek Chłopecki głową podwyższył na 2-0. Wprawdzie tuż przed przerwą napastnik gości przelobował Karczmarczyka i zdobył gola kontaktowego, ale już w 2. minucie drugiej połowy Chłopecki wykorzystał podanie Piotra Papieża i podwyższył na 3-1.
W zdobyciu kompletu punktów przeszkodziła jednak w kolejnych minutach słaba skuteczność w ataku i niepewna i ospała gra grającej w nieco eksperymentalnym składzie linii obronnej. W rezultacie legioniści stracili w ciągu kilku minut aż 3 gole po kontrach i dopiero w końcówce z trudem obronili punkt w wygranym, jak się zdawało jeszcze na 25 minut przed końcem, meczu. Na 5 minut przed końcem spotkania strzał oddał Konrad Budek, a piłka po plecach obrońcy wpadła do siatki. Chwilę później nie panujący zbytnio nad wydarzeniami na boisku sędzia nie zauważył jego faulu na graczu gości, a w następnej zapalnej sytuacji "zrewanżował się", wyrzucając z boiska Jana Bujaka, choć plac gry powinien raczej opuścić jego "adwersarz". Równie słabo radził sobie arbiter z oceną spalonych - najpierw zatrzymał groźną akcję gości mimo prawidłowego zagrania, a chwilę potem mimo ofsajdu ...puścił kontrę, która zakończył się trzecim golem dla Legionovii. W końcówce szansę na zdobycie piątego gola miał Maciek Kucharski, w sytuacji sam na sam nie zdołał jednak pokonać bramkarza. Tym razem bilans meczu to bardziej dwa punkty stracone, niż jeden zdobyty.

Delta Warszawa '97 4-2 (0-1) Legia Warszawa'98

Po stojącym na wysokim poziomie, wyrównanym spotkaniu, prowadząc do przerwy 1-0 piłkarze Legii ulegli jednak z Delcie 97 Warszawa 4-2. Mecz rozegrano na boisku rywala. Obie bramki dla Legii zdobył kapitan naszej drużyny, Igor Korczakowski.
Następne spotkanie legioniści rozegrają na Łazienkowskiej 9 czerwca z KS Piaseczno 97. Początek spotkania o godzinie 18. Ten mecz wyłoni zespół, który będzie walczyć o piąte miejsce w lidze. Do tej pory zespoły grały ze sobą dwukrotnie - w pierwszym padł remis 2-2, a w drugim przypadku Legia przegrała 2-3.


Legia.TV: Rzut wolny i rzut karny w meczu MW'91 - Kosa Konstancin



Zdjęcia z meczu Legia'91 - Kosa Konstancin








Zdjęcia z meczu CWKS'94 - Legionovia







fot. Raffi

Delta Warszawa 97 4-2 (0-1) Legia Warszawa 98








Piłkarze z rocznika 1998 przegrali z Deltą i teraz czeka ich walka o miejsca 5-8
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.