REKLAMA

Trzeciak: Rozmawiamy z menedżerem Astiza

źródło: Życie Warszawy - Wiadomość archiwalna

Szanse na pozyskanie Inakiego Astiza poważnie zmalały, za to Mirosław Trzeciak chce sprowadzić do stolicy pięciu nowych graczy.

Liczę, że Ekstraklasa SA zgodzi się na powiększenie kadry pierwszego zespołu do 25 zawodników – powtarzał przez całą rundę wiosenną Jan Urban, który miał olbrzymie problemy kadrowe. – W przyszłym sezonie będziemy grali na czterech frontach (liga, Puchar Polski, Puchar Ekstraklasy oraz Puchar UEFA), a z tak szczupłą kadrą skuteczna walka o te trofea będzie niemożliwa – dodawał trener Legii.
Urban wyleciał z reprezentacją Polski na Euro, a dyrektor sportowy Mirosław Trzeciak realizuje jego plany. Już wcześniej złożył do Ekstraklasy SA projekt poszerzenia kadry, obecnie szuka potencjalnych wzmocnień. Negocjuje transfery kolejnych zawodników, rozgląda się za nowymi graczami. Przed nim sporo pracy – skoro Legia chce mieć 25-osobową kadrę, powinna ściągnąć jeszcze pięciu zawodników.

Inaki wraca do Pampeluny

Najpierw Legia zdecydowała, kogo chce się pozbyć. Sześciu zawodników obecnej kadry dostało jasny sygnał: mają szukać sobie nowych klubów. Z Legią pożegnać się mają Marcin Smoliński, Piotr Bronowicki, Martins Ekwueme, Błażej Augustyn, Antonio Martin Aguillera Balbino oraz Maciej Korzym (ma zostać wypożyczony do innego zespołu).

Ale to nie wszystkie ubytki. Klub może niestety opuścić także Inaki Astiz. Wczoraj dyrektor sportowy Osasuny Juanjo Lorenzo zapowiedział, że ściągnie hiszpańskiego obrońcę z powrotem do Pampeluny.

– Rano usłyszeliśmy tę wiadomość, ale wciąż nie tracimy nadziei na pozyskanie Inakiego. Obecnie trwają rozmowy z menadżerem zawodnika, może jednak zostanie w Legii – zapowiada Trzeciak.

Jeśli jednak Hiszpan wyjedzie, klub będzie musiał szybko znaleźć jego zastępcę. Oficjalnie mówi się o poszukiwaniach w Hiszpanii, ale Legia mogłaby jeszcze postarać się o pozyskanie kogoś ze stoperów Zagłębia Lubin: Michała Stasiaka lub Manuela Arboledy. Poza nimi w Polsce nie ma piłkarzy, którzy mogliby przyjść do Legii – tych z Wisły Kraków i Lecha Poznań w ogóle nie bierzemy pod uwagę.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.