Urban: Najważniejsze, że w ogóle zagraliśmy
"Najważniejsze było rozegranie dziś pełnego meczu. Dlatego zorganizowaliśmy dwa sparingi i każdy piłkarz z kadry mógł zagrać 90 minut. Zdaję sobie sprawę z tego, że to nie to samo co mecz ligowy. Liga nie wystartowała, co jest dla nas dużą stratą przed meczem z FK Homel, ale trzeba było zagrać chociaż mecz towarzyski. Rywale nie byli bardzo wymagający, ale znaleźć dobrego przeciwnika w ostatniej chwili nie jest tak łatwo" - mówi po sobotnich sparingach Jan Urban.
Trener Legii wystawił mocniejszy skład przeciwko Dolcanowi Ząbki, ale po meczu kręcił nosem na grę swoich piłkarzy. "Szczególnie w pierwszej połowie tego spotkania było dużo niedokładności w naszej grze. Po przerwie było już zdecydowanie lepiej. Ostatnie 20 minut meczu to gra, do jakiej powinniśmy dążyć. Byliśmy cierpliwi w ataku pozycyjnym, zagraliśmy dobrze kombinacyjnie i pokazaliśmy, że stać nas na stworzenie dobrych sytuacji" - komentuje Urban.
"To dopiero początek sezonu i jeszcze nie każdy zawodnik jest w optymalnej formie. Zresztą piłkarze nie mieli jeszcze zbyt wielu okazji do gry. Rozegraliśmy cztery sparingi i z czasem gry było różnie. Dla wielu graczy drugi mecz w pełnym wymiarze czasowym wypadł na spotkanie z FK Homel. Dlatego dzisiejsze mecze były tak ważne. Powoli wszystko będzie się docierało. Liczymy, że będzie to następowało dość szybko" - kończy trener Legii.