Sektor 12 na stadionie Torpedo - to na nim za 3 tygodnie zasiądą fani Legii - fot. Landscrona.ru
REKLAMA

FK Moskwa - stadion i kibice

Bodziach, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Najbliższy rywal Legii w Pucharze UEFA nazwę FK Moskwa przyjął stosunkowo niedawno. Drużyna ta swoje mecze rozgrywa na mogącym pomieścić 14 274 widzów stadionie Torpedo. Obiekt zbudowano w 1959 roku i początkowo był on w stanie przyjąć 16 tysięcy fanów. Po ostatniej modernizacji stadionu, liczba miejsc dla kibiców zmalała. Patronem stadionu jest Eduard Strielcow, znany przed laty piłkarz. Warto nadmienić, że niektóre spotkania na stadionie "Torpedo" w przeszłości rozgrywał również Spartak Moskwa. Ciekawostką jest jednak, że klub Torpedo Moskwa korzysta z zupełnie innego obiektu - nowoczesnego stadionu Łużniki (gra tam również Spartak). FK Moskwa w opinii kibiców innych rosyjskich klubów własnych fanów praktycznie nie posiada.
Co prawda mają oni swoje flagi i w skromnych liczbach pojawiają się na niektórych wyjazdach, ale raczej nikt nie traktuje ich poważnie. Ot, taka Amica Wronki.

Konstrukcja stadionu z zewnątrz nie robi na kibicach większego wrażenia. Znajdując się na nim raczej będziemy mieli podobne odczucie. Wszystkie miejsca są siedzące. Stadion ma sztuczne oświetlenie - maszty wbudowane zostały za trybunami. Trybuny od boiska odgradza bieżnia, a sektor gości dodatkowo dwumetrowy płot.

Zwykle sektorem, na którym przyjmowani są kibice gości jest 12. Znajduje się on na skraju trybuny wschodniej. Jest on w stanie pomieścić nawet do kilkuset fanów. W przypadku liczniejszych grup przyjezdnych, do ich dyspozycji oddawane są także sąsiednie sektory - 13 i 14. Najdroższe miejsca znajdują się po przeciwległej stronie boiska. Tam m.in. znajdują się stanowiska dla prasy, a także loże VIP. Ile będą kosztowały wejściówki na spotkanie z Legią nie wiadomo, ale raczej do drogich nie będą należały.

Zresztą spotkania FK Moskwa nie wzbudzają większego zainteresowania widzów. Stadion na większości spotkań świeci pustkami, co potwierdzają nie tylko byli gracze tego klubu, ale i fani innych rosyjskich klubów. Co prawda ruch kibicowski na FK istnieje, ale naszym najbliższym rywalom bliżej do ekipy pokroju FK Homel niż Spartaka czy Zenita. Fani FK Moskwa mają swoje szale (dominują te z hasłem "FK Moskwa - twoj gorod - twaja komanda") i flagi, a czasami przygotowują jakąś oprawę (czasem nawet odpalą race). Na meczu z Zenitem zaprezentowali np. dwa transparenty i niewielką sektorówkę. Zarówno młyn na meczach u siebie, jak i liczby wyjazdowe, nie mogą robić wrażenia. Choć czasami odległości w lidze rosyjskiej faktycznie są dosyć spore, to kibice FK Moskwa nawet na stosunkowo bliskich wyjazdach zawodzą. Co prawda możemy się spodziewać skromnej grupki na meczu w Warszawie, ale na wiele nie ma co liczyć. Natomiast na stadionie "Torpedo" możemy z zamkniętymi oczami obstawić dominację wokalną kibiców Legii.



Stadion "Torpedo" - na nim swoje mecze rozgrywa FK Moskwa

Plan stadionu

Jedna z czterech trybun obiektu FK Moskwa

I przeciwległa trybuna - fot. Landscrona.ru

Sektor przeznaczony dla kibiców przyjezdnych - tam za 3 tygodnie zasiądą legioniści - fot. Landscrona.ru

Młynek miejscowych zazwyczaj nie jest zbyt liczny - fot. fcmoscow.ru

FCM - jak w skrócie określani są fani FK Moskwa mają kilka flag - fot. fcmoscow.ru

Czasem odpalą skromne ilości pirotechniki - fot. Landscrona.ru

Fani FK Moskwa na stadionie Zenita St. Petersburg - fot. Landscrona.ru

Kibice FK w drodze na wyjazd - fot. fcmoscow.ru

Fani FK Moskwa na CSKA - fot. fcmoscow.ru

A tu na Krylii Sowietow - fcmoscow.ru
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.