Powrót do organizacji wyjazdów to fikcja?
KP Legia obiecywał, że wraz z rozpoczęciem nowego sezonu rozpocznie organizację wyjazdów na mecze wyjazdowe dla swoich kibiców. Po rocznej "banicji", postanowiono umożliwić kibicom oglądanie spotkań Legii także w innych miastach. Warunkiem podstawowym było posiadacze nowych Kart Kibica. Rozpoczęto od sprzedaży biletów na mecz Superpucharu Polski w Ostrowcu.
Kilkudziesięciu chętnych wejściówki co prawda kupiło w kasach, jednak na miejscu nie zajęło miejsc, które przewidział dla nich klub. Później było coraz gorzej. Klub próbował zorganizować wyjazd na mecz do Homla, jednak ten musiano anulować z powodu... braku chętnych. Chętnych nie było również na wyjazd do Wodzisławia i sektor przeznaczony dla kibiców kupujących bilety przy Łazienkowskiej pozostał pusty.
Mimo zapowiedzi, która ukazała się w tygodniku "Nasza Legia", klub nie organizuje nawet sprzedaży biletów na spotkanie z FK Moskwa. Nie mówiąc już o organizacji wyjazdu. Do rewanżowego meczu pozostało bardzo niewiele czasu, kibice na własną rękę lub z pomocą SKLW starają się załatwiać potrzebne formalności wizowe i szukają najdogodniejszych środków transportu, a klub milczy.