REKLAMA

Policja przygotowuje się do Euro 2012

źródło: PAP - Wiadomość archiwalna

- Jak skutecznie zabezpieczać mecze na stadionach podczas piłkarskich Mistrzostw Europy w 2012 r. zastanawiali się polscy i niemieccy policjanci - uczestnicy międzynarodowego seminarium w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie.
W trzydniowej konferencji pt. "EURO 2012, czyli bezpieczny stadion" niemieccy policjanci, jako byli organizatorzy piłkarskich mistrzostw Europy, podzielili się swoimi doświadczeniami w zakresie zabezpieczania imprez masowych, przedstawili problemy powstałe w trakcie ich przebiegu.

Jak poinformowała Komenda Główna Policji, uczestnicy seminarium omówili także kwestie związane z bezpieczeństwem na placach w centrach miast, gdzie pojawią się telebimy, na których będzie można oglądać mecze. Niemieccy policjanci - jak podkreślali - nie mają większych problemów przy zabezpieczaniu tego typu imprez chociaż na stadionach znajduje się 3-krotnie więcej publiczności niż w Polsce. W Niemczech nad ich bezpieczeństwem czuwa mniej funkcjonariuszy - na 40 tys. kibiców jest ich około 300-400.

Funkcjonariusze z Niemiec zwrócili też uwagę na różnice wynikające z uregulowań prawnych podczas organizowania imprez masowych. Jako przykład podano, iż w Niemczech opinia policji w zakresie wymogów bezpieczeństwa jest decydująca. Np. może ona wyrazić zgodę na sprzedaż niskoprocentowego alkoholu na obiektach sportowych w czasie trwania imprezy.

Również policja decyduje o liczbie uczestników, jaką można wpuścić na obiekt, o liczbie pracowników służb ochrony oraz o wymogach w zakresie zabezpieczenia technicznego takiej imprezy (uzbrojenie, wyposażenie służb ochrony).

W Polsce - podkreśla KGP - na etapie przygotowania takiej samej imprezy rola policji ma charakter opiniodawczy - opinia ta może, ale nie musi, być uwzględniona przez organ wydający zezwolenie. W takiej opinii policja może określić swoje wymogi dotyczące bezpieczeństwa, jednakże ostateczna decyzja należy do samorządu terytorialnego.

Niemcy byli zaskoczeni niektórymi zachowaniami polskich pseudokibiców - po raz pierwszy usłyszeli o tzw. ustawkach, czyli spotkaniach pseudokibiców, którzy umawiają się na "walkę". - Za zachodnią granicą taki proceder nie ma miejsca. Goście stwierdzili również, że polscy policjanci mają o wiele więcej pracy przy zabezpieczaniu meczu, ze względu na brutalność kibiców. Porównali chuliganów do pseudokibiców angielskich. Zwrócono też uwagę na brak współpracy z organizacjami pozarządowymi (wolontariat) - podkreśla KGP.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.