Polski kibic po niemiecku

"Chuligani w Polsce domagają się bezpłatnych biletów na mecze, darmowych podróży na spotkania wyjazdowe i zysków z handlu klubowymi pamiątkami. Jeśli tego nie otrzymują, doprowadzają do zamieszek" - informuje wtorkowe wydanie niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung". W artykule, poświęconym przygotowaniom Polski do Euro 2012, jako standard na polskich stadionach przedstawione są przemoc, rasizm i skrajnie prawicowe poglądy fanów.
FAZ popiera swoje opinie cytując m.in. wypowiedzi członka zarządu KP Legia Jarosława Ostrowskiego, który opowiada o walce Legii z chuliganami. Ci są dobrze zorganizowani, pomysłowi i nie cofają się przed szantażowaniem klubu. Szantaż pojawia się, gdy klub stara się odbierać chuliganom ich przywileje. Do takich sytuacji ma dochodzić w wielu polskich klubach.

FAZ dodaje, że walka, którą Legia podjęła z chuliganami, doprowadziła do protestu na trybunach. Przytoczona zostaje także opinia Ostrowskiego, który ma nadzieję, że na nowym stadionie Legii nie będzie miejsca dla agresywnych fanów. Do tego celu ma wieść jednak długa i trudna droga. Na razie Ostrowski przedstawia niemieckiemu czytelnikowi "sceny jak z wojny domowej", opowiadając o leśnej bijatyce 500 kibiców Lecha Poznań z 300 fanami Legii.

Artykuł uzupełniony jest zdjęciami pokazujących zamieszki z udziałem polskich fanów. Jedno z nich, choć podpis odwołuje się do 2005 r., przedstawia kibiców Legii, jednak z lat zdecydowanie wcześniejszych. Stroje fanów i umundurowanie policji wskazują za wydarzenia z lat 90. XX wieku. W części artykułu poświęconego kibicom, nie wypowiada się żaden z nich. Jest za to wzmianka o „mistrzostwach chuliganów”, które mają w internecie swój terminarz i tabelę. Zdaniem niemieckiego dziennikarza punkty w tej rywalizacji można otrzymać m.in. za używanie pirotechniki.