Smoliński nie wie, gdzie będzie grał
Marcin Smoliński wrócił do Warszawy z wypożyczenia do ŁKS-u, ale nadal nie wie, gdzie będzie występować w kolejnym sezonie. "Miło wrócić na stare śmieci, ale bardziej bym się cieszył, gdybym wiedział, że będę grał" - mówił wczoraj "Smoła", który nie może być pewny nawet miejsca na ławce rezerwowych. Urodzony w Warszawie pomocnik nie rozmawiał jeszcze z trenerem Urbanem, ale zapewnia, że przyjdzie na to czas. To właśnie sztab szkoleniowy Legii zadecyduje o przydatności Smolińskiego do pierwszego zespołu.
Smoliński, który zamierza w czasie zajęć przekonać do siebie trenera, nie ukrywa, że myśli również nad swoją przyszłością w innym klubie. "Było kilka ofert z innych klubów. Usiądziemy z moim menedżerem i zastanowimy się" - mówi Polsce pomocnik.
przeczytaj więcej o: Marcin Smoliński