Trenerzy o sparingu

Jan Urban: Zagraliśmy dziś składem, który nie miał okazji wystąpić w Lidze Europy. Owszem, pojawił się Miroslav Radović oraz Ariel Borysiuk, którzy w czwartek dość krótko przebywali na murawie. Dzisiaj piłkarze mieli bardzo trudne warunki do gry. Przez tę pogodę część z nich prosiła sędziów, aby szybciej kończyli spotkanie, bo rzeczywiście było bardzo gorąco. Pod względem piłkarskim, widać, że szukamy o jedno padanie za dużo. Gdy wychodzimy z kontrą lub też gramy atakiem pozycyjnym, to te akcje można wykończyć odpowiednio wcześniej. A my decydujemy się na kolejne podanie, które nie zawsze jest trafnym wyborem.
Nie można porównywać obu jedenastek z czwartkowego i dzisiejszego meczu. Z Olimpi był pojedynek o stawkę, a tu tylko sparing, aby zachować odpowiedni rytm meczowy. Zresztą tak postępowaliśmy od początku okresu przygotowawczego. Tym samym każdy mógł zagrać mniej więcej przez pełne 90 minut.

Dariusz Kubicki (Wisła Płock): Mojemu zespołowi brakuje nieco świeżości. Legia w zasadzie rozpoczęła rozgrywki od meczu w Lidze Europy. Natomiast my do pierwszego oficjalnego meczu mamy jeszcze dwa tygodnie. Mam nadzieję, że przez ten czas wypracujemy więcej dokładności, aby móc wykańczać akcje ofensywne.