Rybus: Smuda trafił w dziesiątkę
W dzisiejszym meczu reprezentacji Polski z Kanadą Maciej Rybus wyszedł w podstawowym składzie. Legionista zaprezentował się z dobrej strony i strzelił zwycięską bramkę. Przypomnijmy, że pomocnik Legii został powołany na zgrupowanie w miejsce kontuzjowanego Brożka. W klubie "Ryba" zazwyczaj występuje na lewym skrzydle. Franciszek Smuda wystawił go za napastnikami i to okazało się dobrym rozwiązaniem.
"Nigdy wcześniej nie grałem za napastnikiem, zawsze na lewym skrzydle. Ale na zgrupowaniu i treningach przed meczem z Kanadą trener Smuda tam mnie właśnie ustawiał. Trochę kombinował, ale trafił w dziesiątkę. Jeśli trener Legii Jan Urban będzie chciał mnie wystawić na tej pozycji, nie widzę problemu" - powiedział po meczu z Kanadą Rybus.
"Jestem bardzo zadowolony z gola, bo przecież zostałem powołany w zastępstwie. Mam nadzieję, że tą bramką odwdzięczyłem się trenerowi za zaufanie" - dodał.
przeczytaj więcej o: Maciej Rybus