REKLAMA

Prawdziwi legioniści

Marcin Bodziachowski, źródło: Nasza Legia - Wiadomość archiwalna

Legioniści przygotowania do nowego sezonu rozpoczęli zupełnie inaczej niż przed rokiem. Nie było przemeblowań w składzie, ani niepewności przystąpienia do rozgrywek. Grupa 1916, która zajmuje się sekcją siatkówki warszawskiej Legii uczyniła wszystko, aby zawodnicy i kadra trenerska skupili się na tym co potrafią najlepiej.
Stowarzyszenie Kultury Fizycznej Legia Warszawa, bo pod taką nazwą nasz zespół przystąpi do rozgrywek II ligi, przygotowania rozpoczął już na początku sierpnia. Wówczas legioniści udali się na dwa obozy przygotowawcze, w czasie których ciężko pracowali, ale także mocno się skonsolidowali.
Nasi siatkarze bardzo utożsamiają się z klubem, o czym dowiedzieli się nawet podróżni na Dworcu Głównym w Krakowie, gdzie odśpiewane zostały pieśni o Legii i Warszawie. Podczas drugiego zgrupowania, w Świnoujściu, Wojciech Szczucki zdecydował się na kilka gier sparingowych. Po powrocie znad morza przyszedł czas na treningi w Warszawie. Na początku września rozegrano zaś turniej w Warce, w którym udział wzięło kilka drużyn z naszego województwa, które podobnie jak Legia grać będą w II lidze. Turniej legionistom nie wyszedł, o czym świadczą porażki we wszystkich meczach, nie to jednak było najważniejsze dla trenera. Najważniejsza była możliwość zgrania drużyny i przećwiczenia nowych zagrywek taktycznych.

Przed turniejem do drużyny dołączył nowy gracz – reprezentant Libanu, mający polskie korzenie – Adam El Kass. Trener Szczucki postanowił włączyć 23-latka do drużyny, lecz nie pograł on długo i wkrótce na stałe wrócił do Libanu. Niestety jeszcze przed turniejem w Warce z drużyny wypadł środkowy Legii, Andrzej Wrona. Kontuzja, której doznał na zgrupowaniu kadry juniorów, wyeliminuje go prawdopodobnie z pierwszych meczów nowego sezonu.

Zmiany w grupach

Większość ligowych rywali Legia zna dosyć dobrze, bowiem grała z nimi już wcześniej. W grupie doszło jednak do małych zmian – miejsce Warki zajęła drużyna Kozienic, do innej grupy przeniosły się również rezerwy Jadaru Radom. W pierwszym meczu sezonu mieliśmy zmierzyć się natomiast z bardzo mocnym zespołem Energii Trefl Gdańsk, ale parę dni przed meczem termin pojedynku został przełożony, ze względu na awans ekipy z Trójmiasta do kolejnej rundy Pucharu Polski. Legia do tych rozgrywek, głównie ze względów finansowych, nie przystąpiła.

Zyski, straty

Największą stratą Legii jest z pewnością odejście środkowego bloku, Piotra Nowakowskiego. Utalentowany zawodnik znalazł uznanie w oczach kadry trenerskiej AZS-u Częstochowa i teraz będzie miał możliwość gry w ekstraklasie. Bardziej zaskakująca okazała się decyzja dotychczasowego kapitana Legii, Tomka Walendzika, który postanowił spróbować sił w III-ligowym AZS UW Warszawa. Nie wiadomo na jak długo, nasi szkoleniowcy w każdym razie wciąż liczą, że Walendzik jeszcze do Legii wróci. Byłaby to dobra informacja dla kibiców, którzy ponownie mogliby zaśpiewać „Kapitan znów nie zawodzi!”.
Doklubu dołączyli także „młodzi gniewni” z warszawskiego Metra – Wojciech Kasprzyk, Michał Pietrewicz, Karol Kłos, którzy do tej pory osiągali sukcesy wyłącznie w kategorii juniorów. Wzmocnieniem będzie również Bartłomiej Jajszczak, który w drugiej połowie września, „za pięć dwunasta”, dołączył do drużyny. Ten utalentowany 19-latek już kiedyś reprezentował nasze barwy, a ostatnio przebywał poza granicami kraju. Po powrocie z Australii zgłosił się do Wojciecha Szczuckiego i... miejmy nadzieję, że okaże się wzmocnieniem naszej drużyny.

Na Saskiej Kępie

Po raz kolejny zmieniono miejsce rozgrywania spotkań przez Legię. Po hali przy Hawajskiej i AWF-ie, teraz siatkarze Legii grać będą w niedużej sali na Saskiej Kępie, przy ul. Angorskiej 2. Za grę w poprzednich miejscach trzeba było płacić zdecydowanie za dużo, stąd decyzja o „przeprowadzce”. Z drugiej strony, nowa lokalizacja będzie bardzo dobra dla tych, którzy chcieliby po meczu siatkarzy przyjechać na Łazienkowską. „Od lat w dzielnicy Praga Południe panuje przyjazny klimat dla sportu, a okolice zamieszkuje liczna grupa kibiców waszawskiej Legii” – tłumaczą swój wybór przedstawiciele Grupy 1916.
Swoje mecze Legia rozgrywać będzie w soboty, o godzinie 16.30. W sali zamontowanych jest 200 miejsc siedzących, a wejście na spotkania będzie, podobnie jak do tej pory, bezpłatne.

Cel – pierwsza czwórka

Przed rokiem zespół Legii z trudem uniknął degradacji. Na szczęście po wygranych meczach zWołominem, udało się zachować status II-ligowca, co było planem na tamten sezon. Przypomnijmy, że dla legionistów był to pierwszy rok gry w seniorskiej siatkówce. Teraz jednak poprzeczka została zawieszona nieco wyżej.
„Na pewno stać nas na miejsce w pierwszej czwórce i taki jest nasz cel w przededniu nowych rozgrywek” – mówi pierwszy trener, Wojciech Szczucki. Także kibice chcieliby, aby nasz zespół ponownie włączył się do walki o awans. Wówczas i atmosfera na meczach będzie znacznie lepsza niż przed rokem. „Chcemy się w tym sezonie włączyć do walki z najlepszymi i myślę, że nie będziemy chłopcami do bicia” – zapowiada trener.
Najważniejsze jednak, że trenerzy i zawodnicy nie narzekają na kontakty z działaczami. Grupa 1916 bardzo troskliwie opiekuje się sekcją i nie ma mowy o żadnych niedomówieniach czy przekłamaniach.
Udało się także przedłużyć umowę z firmą Top Taxi, która będzie oficjalnym przewoźnikiem siatkarzy.

Falstart

Niestety, początek sezonu nie udał się legionistom tak jak planowali. W Kozienicach wyraźnie przegrali z KKS-em 0:3, a wyniki poszczególnych setów (do 15, 21 i 14) świadczą o tym... że dla kozieniczan był to raczej spacerek. Lepiej było w drugim meczu. Siatkarze Legii pokonali po zaciętym meczu zespół MKS MDK Warszawa, wyciągając wynik z 0:2 na 3:2.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.