Młodzież: mecze niedzielne

Niedziela była dla młodzieżowców dniem bez porażki. Trampkarze CWKS Legii zremisowali 1-1 w Teresinie. Pewne zwycięstwo po dość ładnym meczu odnieśli młodzicy, pokonując 7-1 UKS Bródno'99. Także dość wysoko, bo 5-1 wygrały Młode Wilki 2000 na Agrykoli, ale tu emocje i niepewność trwały dużo dłużej.

Legia 98 7-1 (3-0) UKS Bródno Zdjęcia z meczu
1-0 16 min. Igor Korczakowski (as. Aleksander Waniek)
2-0 19 min. Aleksander Waniek (as. Igor Korczakowski)
3-0 21 min. Mateusz Leleno (as. Igor Korczakowski)
4-0 46 min. Mateusz Leleno (as. Aleksander Waniek)
5-0 58 min. Marwin Leidewall (as. Aleksander Waniek)
6-0 59 min. Marwin Leidewall (dob. strzału Mateusza Żyro)
6-1 64 min. Mateusz Beczek (dob. strzału Oskara Majchrowicza)
7-1 68 min. Igor Korczakowski (as. Robert Najemski)

Legia: Ceran (Balawejder, Jan Ławcewicz) - Gregorczuk, Orłowski (Stanisław Ławcewicz), Żyro (Najemski) - Leleno (Sauczek), Świerszcz, Korczakowski - Leidewall, Waniek

Drużyna z Bródna jako jedna z nielicznych w tej rundzie nie przyjechała na Łazienkowską jedynie się bronić, ale i parokrotnie konstruowała dość niebezpieczne akcje ofensywne, na szczęscie przerywane przez pewnie grającą obronę Młodych Wilków. Od początku widać było jednak, że przewaga taktyczna, umiejętności, szybkości w rozgrywaniu piłki i dynamiki jest po stronie Legii; kwestią czasu było, kiedy padną pierwsze gole. Kilkakrotnie niewiele zabrakło Marwinowi Leidewallowi, aż w końcu konto bramkowe Legii otworzył Igor Korczakowski. Po kolejnych golach: Wańka, Leleno i Leidewalla było już 6-0. Gola zdołał zdobyć również po mocnym strzale z dystansu Patryk Gregorczuk, ale sędzia... zwyczajnie go nie zauważył i nakazał dalszą grę. Po chwili mieliśmy identyczną sytuację, gdy piłka po strzale Żyry odbiła się od poprzeczki i ewidentnie przekroczyła linię końcową, na szczęście tym razem piłkę zdołał dobić Leidewall. Goście za ambitną postawę zostali nagrodzeni bramką, po dobitce uderzenia z rzutu wolnego, ale ostatnie słowo należało i tak do legionistów, którzy po mocnym strzale Korczakowskiego w krótki róg wygrali 7-1.

Agrykola 2000 2-5 (1-1) Legia 2000 Zdjęcia z meczu
Gole:
1-0 10 min. Antoni Zaborowski
1-1 22 min. Piotr Goljasz (as. Mikołaj Neuman)
1-2 44 min. Piotr Zieliński (as. Michał Struzik)
1-3 47 min. Piotr Zieliński
1-4 49 min. Mikołaj Neuman (as. Michał Struzik)
1-5 50 min. Piotr Zieliński (as. Mikołaj Neuman)
2-5 57 min. Maks Pilarski

Legia: Białoruski - Żaczek, Borychowski, M. Zawistowski, Biskup, Różański, Gaweł oraz Warszawski - Kucharek, N. Zawistowski, Cichocki,
Struzik, Blok, Neuman, Zieliński, Goljasz.

Oba zespoły miały przed tą kolejką na koncie tę samą ilość punktów -a tym samym spotkanie niedzielne miało niemałą stawkę, w postaci prowadzenia w tabeli. Licznie zgromadzeni widzowie zobaczyli mecz w szybkim tempie, ze sporą ilością strzałów. Gospodarze objęli prowadzenie po strzale Zaborowskiego, ale odpowiedź legionistów 10 minut później, po dwójkowej akcji Neumana i Goljasza, była równie efektowna. W trzeciej kwarcie trwał zacięty bój - do momentu, gdy na ostatnie 3 minuty trener Głazowski puścił do boju świeże siły. Gola po ładnym uderzeniu zdobył Piotrek Zieliński, a gracze Agrykoli na moment zwątpili w swoje siły. Ich słabszą grę legioniści wykorzystali bezlitośnie, strzelając w ciągu 5 minut trzy kolejne gole. Zieliński zaliczył nawet hat-tricka. Okazji do kolejnych goli również nie brakowało. W końcówce zawodnicy MKS rzucili się jeszcze raz do boju i zdołali zdobyć drugą i ostatnią tego dnia bramkę.

KS Teresin 95 1-1 (1-1) CWKS Legia 95
Gole:
1-0 7 min.
1-1 22 min. Karol Kubicki (karny po faulu na Danielu Katri)

CWKS Legia: Dobiesz - Jędrzejczyk, Gołębiowski, Witek, Kułakowski - Słowik, Puza, Kubicki, Katri - Dołoszyński (50' Cybulski), Melich

Po dwóch wygranych meczach legioniści zaprezentowali nieco słabszą dyspozycję, i ciężko winić tylko niezbyt równą murawę - w końcu na Oświatowej nie jest wiele lepsza. Oba gole padły w pierwszej połowie i mimo wysiłków z obu stron doszło do podziału punktów. Legioniści tracą do lidera 10 punktów i nie będzie im łatwo odrobić tę stratę.