Jóźwiak: Wspólnie podejmujemy decyzje i wspólnie za nie odpowiadamy
Legia bardzo długo przeprowadza transfery w przerwie zimowej. Skąd taka ostrożność? "Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł. Mamy szansę na mistrzostwo i Puchar Polski, a co się z tym wiąże - na grę w Lidze Mistrzów lub Lidze Europy. Nie możemy sobie pozwolić na jakąkolwiek pomyłkę" - mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą Marek Jóźwiak.
Wiadomo, że umowę z Legią po przejściu testów medycznych podpisze Kelhar. Poza piłkarzami testowanymi w Hiszpanii, Legia ma upatrzonych trzech innych graczy. "Mamy trzech innych, co do których przekonanie mam ja, trener Skorża i zarząd klubu. Pozostały drobne szczegóły do ustalenia z klubami, w których występują. Oni już na testy nie przyjadą. Są gotowi do podpisania umów" - mówi GW Jóźwiak.
Obecnie wszystkie transfery przeprowadzane przez klub z Łazienkowskiej są konsultowane z zarządem i trenerem. "Wspólnie podejmujemy decyzje i wspólnie za nie odpowiadamy" - dodaje. Legia zdaniem Jóźwiaka jest coraz bardziej konkurencyjna pod względem płac. "Jesteśmy wypłacalni, co nie jest normą np. na Cyprze, w Rumunii, Turcji czy Grecji" - mówi.
O transferach, które będą przeprowadzane za pół roku na razie myśli się spokojnie. Tym bardziej, że do dogadania zostały umowy nowych piłkarzy, którzy przyjadą w najbliższych dniach. "Na razie zróbmy transfery na teraz, ale już jesteśmy myślami na początku nowego sezonu" - mówi Jóźwiak.