Środowe popołudnie na bocznym
Kiedy większość kibiców była myślami na długim weekendzie przy okazji Bożego Ciała, piłkarze Legii wzięli udział w treningu, który odbył się na bocznym boisku. Tradycyjnie bramkarzy wziął w obroty Krzysztof Dowhań. Pod jego okiem ćwiczyli Marijan Antolović, Wojciech Skaba oraz Jakub Szumski. Pozostali piłkarze wykonywali polecenia asystentów Macieja Skorży, który bacznie przyglądał się zawodnikom.
Fotoreportaż z treningu - 28 zdjęć Fumena
Podczas gdy wspomniane trio golkiperów wędrowało między słupki, reszta legionistów rozpoczęła trening od zabaw z piłką. Żonglerka, prowadzenie piłki blisko siebie zajmowały pierwsze minuty zajęć piłkarzom, którzy po chwili podzielili się na pary, aby ćwiczyć podania między sobą.
Lucjan Brychczy, do spółki z pozostałymi szkoleniowcami, kładł nacisk na utrzymywanie się przy piłce - zawodnicy pograli więc "w dziada". Podzieleni na trzy grupy legioniści starali się wymienić na małej przestrzeni jak największą liczbę podań. Najgłośniej liczył Marcin Komorowski.
Wkrótce obszar zajęć znacznie się powiększył i legioniści podzieleni na dwa zespoły rozgrywali futbolówkę na połowie boiska, co jakiś czas strzelając na jedną z trzech bramek, których bronili Antolović, Skaba i Szumski. "Pleci, pleci" - kierował kolegami Miroslav Radović. Aktywni w zajęciach legioniści zrugali przy okazji Michała Żyro za niedokładne zagranie. I choć piłka kilkakrotnie lądowała w siatce, to nie wynik był dziś istotny. Po ponad pół godzinie zajęć z futbolówkami, legioniści w grupach biegali wokół wydzielonej części boiska.
Z klubem żegna się Takesure Chinyama, ale mimo to bramkostrzelny zawodnik wziął dziś udział w zajęciach. Do drużyny dołączył już Jakub Wawrzyniak.
W najbliższych dniach legioniści nadal będą trenować w Warszawie. Czwartkowe zajęcia zaplanowano na 18:30.
Fotoreportaż z treningu - 28 zdjęć Fumena
fot. Fumen