Kafkas: Pokażemy co robi się z defensywnie grającą drużyną
"Pierwsze spotkanie przegraliśmy 0-1. Jutro czeka nas bardzo ciężki mecz, bo Legia myśli tylko o tym, żeby nie stracić bramki. Zrobimy wszystko, żeby awansować. Jeśli wszystko ułoży się po naszej myśli, uważam, że mamy duże szanse na awans. Nie zdradzę kto zagra z Legią, jutro wszystko będzie wiadomo. W pierwszym meczu nie zasłużyliśmy na porażkę, ale tak się zdarza w piłce nożnej" - mówi przed rewanżowym spotkaniem eliminacji Ligi Europy trener Gaziantepsporu, Tolunay Kafkas.
"Legia grała w Turcji bardzo defensywnie i myślę, że tak samo będzie jutro. Musimy nastawić się na kontrataki. Jeżeli zrealizujemy swoje założenia, mamy bardzo duże szanse na zdobycie bramki" - uważa Kafkas.
"Myślę, że Legia nie będzie atakowała, bo nastawiona jest na grę obronną. Ja uważam, że piłka powinna być efektowna, powinno grać się ofensywnie, żeby kibice czerpali z piłki radość. Jutro pokażemy co robi się z drużyną, która broni się dziesięcioma piłkarzami. Bardzo szanuję Legię, ale nie gra dobrej piłki. To że przegraliśmy, nie znaczy, że jesteśmy gorsi. Jesteśmy lepsi od Legii. Mamy lepszych zawodników" - emanuje pewnością siebie trener Gaziantesporu.
"Stadion Legii jest piękny. Mam nadzieję, że kibice Legii będą jutro bardzo fanatyczni, ale musicie pamiętać, że my jesteśmy bardziej - i kibicowsko, i piłkarsko" - twierdzi Kafkas.
fot. Woytek