REKLAMA

Młodzież: Hutnik 0-8 Legia 2000

Redakcja, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Młode Wilki 2000 w sobotę rozpoczną rywalizację w silnie obsadzonych polskich finałach turnieju Volkswagen Masters Cup w Opalenicy. Z tego powodu spotkanie z Hutnikiem zostało rozegrane awansem. Legioniści od początku przeważali (gospodarze pierwszy strzał z gry oddali dopiero po przerwie) i stopniowo budowali przewagę bramkową. Hutnicy walczyli dzielnie, ale osiem goli to właściwie najniższa z możliwych przewag.

Hutnik Warszawa 2000 0-8 (0-6) Legia 2000 Zdjęcia z meczu
Gole:
0-1 9 min. Mikołaj Zawistowski (as. Daniel Cichocki)
0-2 13 min. Piotr Goljasz (as. Nikodem Zawistowski)
0-3 17 min. Nikodem Zawistowski (as. Piotr Goljasz)
0-4 22 min. Nikodem Zawistowski (as. Pascal Fischer)
0-5 25 min. Piotr Goljasz (karny po faulu na Nikodemie Zawistowskim)
0-6 28 min. Nikodem Zawistowski (as. Daniel Cichocki)
0-7 33 min. Pascal Fischer (as. Sebastian Blok)
0-8 52 min. Piotr Zieliński b.a.

Strzały: Legia 33 (19+ 14) - Hutnik 5 (1+4)

Legia: Białoruski (31' Warszawski) - N. Zawistowski (37' Kisielewicz), Borychowski, Cichocki (31' Janaśkiewicz) - M. Zawistowski (50' Biskup), Kucharek (43' Różański), Struzik (31' Blok), Fischer (42' Nowak) - Goljasz (31' Zieliński)

Spotkanie rozegrane awansem było zarazem ostatnim etapem przygotowań od turnieju VW Masters, nazywanego nieoficjalnymi mistrzostwami Polski, który odbędzie się w sobotę i niedzielę w Opalenicy. Jego zwycięzca zagra wiosną w finałach europejskich, które odbedą się w Warszawie. Przed rywalizacją grupową z Zawiszą Bydgoszcz, Arką Gdynia i Zagłebiem Lubin podopiecznych Piotra Kobiereckiego czekały jednak wyzwania ligowe. Już w 4. minucie w poprzeczkę trafił Pascal Fischer, a kolejne okazje mieli w krótkim odstępie czasu: Nikodem Zawistowski, Kacper Kucharek i Daniel Cichocki. Choć gospodarze przystąpili od meczu z dużym zaangażowaniem, legioniści górowali technicznie i szybkościowo. W 9. minucie Mikołaj Zawistowski skutecznie dobił zablokowany strzał Cichockiego i otworzyłworek z bramkami. W pierwszej połowie legioniści występowali w stosunkowo najmocniejszym zestawieniu (pomijając brak kontuzjowanego Mikołaja Neumana, którego uraz kostki może wyeliminować z VW Masters), a ich gra była płynna. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się w tej części gry Piotr Goljasz, a klasycznego hat-tricka zaliczył doskonale dysponowany dzisiaj Nikodem Zawistowski, grający tym razem na pozycji prawego obrońcy. Goljas, Fischer i N. Zawistowski mogli jeszcze przed przerwą wpisać się po raz kolejny na listę strzelców, ale ich próby nie były wystarczająco precyzyjne. Gospodarze jedyny strzał w tej połowie oddali w 10. minucie z rzutu wolnego, ale Filip Białoruski obronił zmierzające pod poprzeczkę uderzenie. Po przerwie mimo stopniowej wymiany składu obraz gry nie ulegał zasadniczej zmianie, a za sprawą Fischera oraz Piotra Zielińskiego padły dwa kolejne gole. Gra nie była już może tak płynna, ale okazji do zdobycia goli nie brakowało, m.in. po strzałach Sebastiana Bloka, Mikołaja Zawistowskiego czy Łukasza Nowaka; parokrotnie na wysokości zadania stanął rosły golkiper HKS Paweł Okrasa. Gospodarze kilkakrotnie próbowali wyprowadzić kontry, ale najczęsciej byli uprzedzani przed oddaniem strzału przez obrońców Legii i tylko dwa razy poważniej zagrozili naszej bramce, bez efektu bramkowego.



REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.