Powiedzieli po meczu
Jakub Wawrzyniak: Punkt zdecydowanie nie cieszy, chcieliśmy tutaj wygrać. Inaczej nie wypada zespołowi, który jest na pierwszym miejscu w tabeli - pomimo wszystkich okoliczności. Dzisiaj był to fatalny stan boiska. To wielkie nieporozumienie, że graliśmy na takim boisku.
W drugiej połowie to była jakaś szarpanina. Sędzia nie uznał bramki Radovicia – słyszałem, że była prawidłowa. Po strzelonej bramce za dużo było rozluźnienia. W drugiej połowie mieliśmy 45 minut by strzelić bramkę - nie udało się. Ale być może w ostatecznym rozrachunku to będzie bardzo cenny remis.
Michał Żyro: Zabrakło dzisiaj chyba wszystkiego: zabrakło szczęścia, zabrakło skuteczności rozegrania piłki, zabrakło spokoju w grze. Nie chcę nic mówić na temat boiska, ale można by się "przyczepić" do jego stanu. Chcieliśmy bardzo zdobyć te 3 punkty. Jak było 1:1, to powinniśmy strzelić dwie bramki. Dzisiaj się nie udało wygrać, ale uważam, że ostatnio graliśmy świetnie, więc idziemy dalej.
Michał Kucharczyk: Udało się strzelić bramkę i cieszę się, że jest to kolejna bramka w kolejnym meczu w ekstraklasie, ale nic tak naprawdę ta bramka nie dała - zremisowaliśmy i nie jesteśmy z tego zadowoleni. W drugiej połowie odkryliśmy się, poszliśmy do przodu i chcieliśmy wygrać ten mecz. Przyjechaliśmy tutaj po 3 punkty i ta druga połowa... Ciężko ocenić ją na gorąco - trzeba będzie dokładnie przeanalizować jak to wszystko wyglądało.