Legia nie sprzedała nagrań Lecha
Przedstawiciele Żetysu Tałdykorgan z Kazachstanu chcieli zdobyć od Legii nagrania z meczów naszego klubu z "Kolejorzem". Żetys chciał w ten sposób przygotować się do dwumeczu z Lechem w Lidze Europy i liczył, że Legia chętnie przystanie na tę propozycję, ze względu na stosunki pomiędzy polskimi klubami. Jak informuje serwis Sport.pl, Legia odpowiedziała Kazachom, że rodaków się nie sprzedaje.
"Zasięgnąłem języka i dowiedziałem się, że Lech Poznań nie żyje w przyjaznych stosunkach z Legią Warszawa, a to z nią i na jej stadionie zagrał jedno z lepszych spotkań końcowej części rundy wiosennej. Takie nagranie bardzo nas interesowało, więc zwróciłem się do Legii z prośbą o zapis. Co usłyszałem? Że mowy nie ma, gdyż nie sprzedadzą nam swoich rodaków. I że nie ma w Polsce takiego zwyczaju" - mówi Timur Kamaszew, attache prasowy kazachskiej federacji piłkarskiej.