Nerwowy Urban i spotkanie z psychologami
Po nieudanym starcie rundy wiosennej na Łazienkowskiej zrobiło się nerwowo. "Fakt" informuje, że we wtorek zawodnicy rozpoczęli współpracę z psychologami, która zaplanowana była już pod koniec ubiegłego roku. Z kolei w rozmowie z portalem 2x45minut.com.pl Jan Urban w nerwowy sposób odpowiadał na pytania o aktualną sytuację drużyny.
"Bez formy są wszyscy. To co się pan czepia Ljuboji? To ja go uznałem najlepszym piłkarzem Ekstraklasy? Chodzi o to, że w dwóch meczach nie strzelił gola? Że w dwóch meczach zdobyliśmy punkt? Z tego, co widzę, nikt w Ekstraklasie nie wygrał wiosną obu kolejek. Straciliśmy dwa punkty przewagi. Rzeczywiście, lipa straszna. W następnej kolejce może będzie tak samo, może będzie gorzej. Poczekamy, zobaczymy" - powiedział trener Legii.
Urban dodał, że nie był na dywaniku u prezesa, Ljuboja jest w dobrej formie, klub nie wykupi za 800 tys. euro Jorge Salinasa i nie potwierdził informacji, że Ivica Vrdoljak przedłuży kontrakt.
Cały wywiad możecie przeczytać tutaj.
Podczas spotkania z psychologami prezes Bogusław Leśnodorski wyjaśnił ideę tego pomysłu. Pierwsze zajęcia trwały cztery godziny z przerwą na obiad. "Nie było na nich prania mózgów, mowy wygłaszanej przez prezesa, puszczania filmów motywujących czy powstańczych" - czytamy w Fakcie.