Grali przyjaciele

To była udana sobota dla naszych krajowych przyjaciół. Co prawda Pogoń Szczecin zanotowała remis, ale już pozostałe drużyny zgodnie wygrały swe spotkania. Dla Olimpii i Zagłębia były to pierwsze zwycięstwa w lidze, natomiast Stal awansowała do kolejnej rundy rozgrywek Pucharu Polski. Inauguracja sezonu nie udała się ekipie Den Haag, która uległa PSV Eindhoven.

Ekstraklasa: Zawisza Bydgoszcz 1-1 Pogoń Szczecin
"Portowcy" wywieźli remis z Bydgoszczy. Szczecinianie dobrze rozpoczęli zawody szybko obejmując prowadzenie. W 16. minucie do bramki gospodarzy trafił Takafumi Akahoshi. Jednak po zmianie stron Zawisza doprowadził do wyrównania. Hérold Goulon pokonał Radosława Janukiewicza i na tablicy był wynik 1-1. Rezultat do końca spotkania nie uległ zmianie.

II liga: Olimpia Elbląg 1-0 Znicz Pruszków
Pierwsze ligowe zwycięstwo odnieśli nasi przyjaciele z Elbląga. Olimpia zapewniła sobie wygraną po bramce Antona Kołosowa w 17. minucie spotkania. Po dwóch kolejkach elblążanie mają 4 punkty na koncie.

Eredivisie: FC Den Haag 2-3 PSV Eindhoven
Piłkarze Den Haag zaczęli sezon od porażki. Na inaugurację rozgrywek przegrali z PSV Eindhoven. O wyniku przesądziła fatalna pierwsza połowa, w której nasi przyjaciele stracili trzy bramki, w tym jedną po trafieniu samobójczym. Danny Holla zrekompensował się jednak tuż przed przerwą, zdobywając kontaktowego gola. Po zmianie stron gospodarzom udało się trafić już tylko raz, tuż przed końcem spotkania.

II liga: Zagłębie Sosnowiec 1-0 Błękitni Stargard Szczeciński
Podobnie jak zawodnicy Olimpii, tak i Zagłębie zaliczyło pierwszą wygraną w sezonie. Co ciekawe, spotkanie również zakończyło się wynikiem 1-0, jednak w Sosnowcu kibice musieli czekać na bramkę do 78. minuty. Wówczas Łukasz Grube pokonał bramkarza Błękitnych i ostatecznie zapewnił zwycięstwo swojej drużynie.

PP: Drzewiarz Jasienica 0-2 BKS Stal Bielsko-Biała
W rozgrywkach Pucharu Polski piłkarze Stali bez problemu poradzili sobie z IV-ligowym Drzewiarzem. Po kwadransie wynik spotkania otworzył Uzoma Luke. Jednobramkowe prowadzenie utrzymywało się aż do 86. minuty. Wówczas zwycięstwo bielszczan przypieczętował Marcin Pontus. Tym samym Stal awansowała do kolejnej rundy rozgrywek.