Statystyki meczu z Podbeskidziem
Po wygranej 4-1 w Bielsku-Białej rewanż w Warszawie z Podbeskidziem wydawał się formalnością. I tak rzeczywiście było. Przewaga legionistów była bezdyskusyjna i awans do finału rozgrywek o Puchar Polski nawet przez moment nie był zagrożony. Potwierdzają to meczowe statystyki, których szczegóły prezentujemy poniżej.
meczowe statystyki | Legia Warszawa | Podbeskidzie Bielsko-Biała |
gole | 2 (1+1) | 0 |
posiadanie piłki | 64% | 36% |
strzały | 15 (9+6) | 8 (4+4) |
strzały celne | 8 (4+4) | 5 (4+1) |
rzuty wolne | 0 | 5 (2+3) |
rzuty rożne | 7 (4+3) | 3 (2+1) |
faule | 14 (8+6) | 11 (7+4) |
interwencje bramkarzy | 7 (5+2) | 15 (9+6) |
spalone | 5 (2+3) | 3 (3+0) |
słupki | 1 (1+0) | 0 |
poprzeczki | 0 | 0 |
żółte kartki | 1 (0+1) | 1 (0+1) |
czerwone kartki | 0 | 0 |
suma (1. połowa + 2. połowa)
W środowy wieczór bramkarz gości Michal Pesković nie mógł narzekać na nudę. Przez 90 minut meczu piłka 15 razy zmierzała w kierunku jego bramki. Osiem ze strzałów legionistów było celnych. Mniej pracy miał natomiast Dusan Kuciak. Goście oddali osiem strzałów. W światło bramki piłka leciała tylko cztery razy. Słowacki bramkarz Legii zachował jednak czyste konto.
Najbardziej aktywni pod bramką przyjezdnych byli Marek Saganowski i Jakub Kosecki. Obydwaj oddali po cztery strzały. Więcej powodów do zadowolenia miał jednak "Sagan", który dwa razy wpisał się na listę strzelców. "Kosie" ta sztuka nie udała się ani razu.
14 razy przekraczali przepisy w środowy wieczór piłkarze Legii. Goście zagrali nieco czyściej i na swoim koncie zapisali 11 przewinień.
Pięciu piłkarzy Legii faulowało rywali po dwa razy. Łącznie przewinienia na swoim koncie zapisało dziewięciu legionistów.
Rywale najczęściej w nieprzepisowy sposób powstrzymywali Ivicę Vrdoljaka, Michała Żyrę, Marka Saganowskiego i Ondreja Dudę. Każdy z wymienionych piłkarzy faulowany był po dwa razy.
52 odbiory i 52 straty zanotowali w środowym spotkaniu piłkarze Legii. Z dobrej strony w defensywie pokazali się Jakub Rzeźniczak i Dominik Furman. Obydwaj przerwali po dziewięć akcji rywali.
Laurem pierwszeństwa pod względem liczby strat podzielić muszą się Marek Saganowski i Jakub Kosecki. Obydwaj piłkarze tracili piłkę po osiem razy.