Michniewicz: Lubię grać na Legii
- Spodziewamy się dobrej Legii i takiej, która nas nie zlekceważy. Takiej jak w Gdańsku, czyli groźnej. Jesteśmy drużyną, mamy wspólny cel, budujemy zespół i mamy teraz trudniejszy okres. Przejdziemy przez to. Nie użalamy się, chcemy zagrać w Warszawie dobry mecz. Nie jesteśmy faworytem bez względu na skład Legii, to dobrze. Jedziemy w roli zespołu, który chce się pokazać z dobrej strony – mówi Czesław Michniewicz przed meczem z Legią Warszawa.
Pogoń przyjedzie do stolicy z niegotowym do gry Łukaszem Zwolińskim. - Jedzie osiemnastu zawodników. Jadą wszyscy zdrowi i jeden niezdrowy. Mowa o Łukaszu Zwolińskim, który dzisiaj jest na zabiegach w Poznaniu. On nie trenował z nami nawet 5 minut w tym tygodniu. Wieczorem wraca do Szczecina. Zabierzemy go nawet jeśli nie będzie w pełni zdrowy. Niech zobaczy chociaż Pałac Kultury i Nauki – śmiał się szkoleniowiec Pogoni.
Michniewicz jest przygotowany na ustawienie Legii w meczu z Clubem Brugge. - Wcześniej analizowaliśmy ustawienie Legii z czterema defensorami. Taktyki z pięcioma obrońcami jeszcze nie analizowaliśmy. Musimy być przygotowani także na taką sytuację. Mamy jeszcze całą sobotę by się przygotować – twierdzi trener szczecińskiej drużyny.
- Nie lubię mówić, że ktoś jest słaby. To nieeleganckie. Legia to świetna drużyna, grają tam doświadczeni zawodnicy, my dopiero zbieramy takie doświadczenia. Po meczu z Górnikiem Zabrze była w szatni spora złość. Musimy myśleć o strzelaniu bramek i o swoich atutach ofensywnych. Nie możemy ograniczać się do kontrataków. - mówi Michniewicz. - Stadion Legii to taka piłkarska La Scala. Każdy trener i zawodnik lubi tam grać. Będzie trudno, ale wierzę w drużynę. Wierzymy, że to co robimy, robimy dobrze. Po słabszych wynikach nie wątpimy w naszą pracę. Ważna będzie ambicja i poświęcenie - zakończył.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa konferencja prasowa Czesław Michniewicz Pogoń Szczecin ekstraklasa