Bogusław Leśnodorski po wygranym finale Pucharu Polski - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Leśnodorski: Priorytetem jest wygrywanie

Wiśnia, źródło: pilkanozna.pl - Wiadomość archiwalna

- Jedyne, co mogliśmy zagwarantować to, że będziemy wspólnie ostro pracować nad wzmocnieniem składu. Oczywiście w granicach naszych możliwości. Notabene trener Czerczesow jest bardzo zadowolony z pracy włożonej przez zespół podczas zgrupowania na Malcie i bardzo optymistycznie spogląda na wiosenną część rywalizacji - mówi przed wznowieniem ligowych rozgrywek Bogusław Leśnodorski.

A Radovicia opłacało się sprzedać? Jak patrzy pan na ten transfer z rocznej perspektywy?

Dziś to wyłącznie gdybanie. Po wyjeździe z Legii Miro rozegrał dwa mecze, a potem pauzował przez dziewięć miesięcy. Nie można wykluczyć, że podobny pech przytrafiłby mu się również w Warszawie. Mamy jednak świadomość, że brak Radovicia na pewno nie pomógł w kluczowych momentach. Absencja jego, Dudy i Żyry okazała się po prostu zbyt dużą stratą dla naszego bloku ofensywnego.

Ma pan już pomysł na uświetnienie obchodów stulecia klubu?

Jubileusz będziemy celebrować przez cały rok, już odsłoniliśmy specjalną wystawę poświęconą rocznicy istnienia Legii w naszym muzeum. Jeśli natomiast idzie o mecz, który miałby być centralnym punktem obchodów - bo rozumiem, że o to pan pyta - to jeszcze nie ma decyzji. Najbardziej sensowny wydawałby się termin tuż po zakończeniu obecnego sezonu, ale nadal nie podjęliśmy decyzji, czy lepiej byłoby rozegrać jedno spotkanie, czy raczej dwumecz.

Boli pana, że biedny, dysponujący 18-milionowym rocznym budżetem, Piast mocno wysforował się przed Legię jesienią?

Nikomu do kieszeni nie zaglądam, ale lider z Gliwic ma najlepszego sponsora w Polsce, czyli miasto. Poza tym, jeśli odliczymy premie, to nasz budżet na pierwszą drużynę nie jest nawet dwukrotnie wyższy niż Piasta. Różnica nie jest więc wcale kolosalna. Co nie zmienia faktu, że to klub, który działa bardzo sensownie. Dlatego jego dobra pozycja nie tylko mnie nie boli, ale cieszę się, że do gry włączył się tak poważny rywal.

Cały wywiad do przeczytania tutaj.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.