Rzeźniczak otrzyma szansę na pozostanie w drużynie
Po meczu z Arką przy Łazienkowskiej zapanował medialny chaos. Pierwszą informacją było to, że "kilku piłkarzy nie może grać już w tej drużynie". Następnie, w mediach szybko wskazane zostały trzy nazwiska (Rzeźniczak, Vranjes i Brzyski), które mają otrzymać wolną rękę w szukaniu nowych klubów. W poniedziałek mieli trenować z drugą drużyną, ale ostatecznie odbyli tylko trening wyrównawczy pod okiem asystenta Hasiego.
Z kolei na konferencji prasowej Besnik Hasi stwierdził, że wcale nie odsunął zawodników od składu, a po prostu nie zmieścili się do meczowej osiemnastki, ze względu na słabą formę.
Minęło kilka godzin i głos ponownie zabrał prezes stołecznego klubu Bogusław Leśnodorski: "To ja tez zamknę temat Jakuba Rzeźniczaka. Kuba odpocznie, ogarnie się, poukłada sobie wszystko i wróci silniejszy. Wierzę w niego. I nie będzie dla niego żadnej taryfy ulgowej. W Legii będą grać tylko najlepsi". Dla dwóch pozostałych nie ma raczej takiej szansy. Poniżej nasze pytania i odpowiedź prezesa:
To ja tez zamknę temat @JakubRzezniczak Kuba odpocznie, ogarnie sie, poukłada sobie wszystko i wróci silniejszy. Wierze w Niego.
— B(L)1916 (@BL_1916) 22 sierpnia 2016
@QbasLL @JakubRzezniczak są najgorsi i tyle
— B(L)1916 (@BL_1916) 22 sierpnia 2016
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa Jakub Rzeźniczak Bogusław Leśnodorski drużyna banici Tomasz Brzyski Stojan Vranjes