Kołodziejczyk: Zagrywka funkcjonowała, ale kulało przyjęcie
Daniel Kołodziejczyk (trener Legii): Wynik nas oczywiście cieszy, bo zwycięstwo w pierwszym spotkaniu fazy play-off stanowi dobry prognostyk przed dalszą częścią rywalizacji. Ze swojej strony odczuwam jednak pewien niedosyt, że nie udało się wygrać tego pojedynku w trzech setach.
Pierwszy set to bezapelacyjnie bardzo dobra postawa siatkarzy z Augustowa. Postawili nam bardzo trudne warunki. My chcieliśmy podejść do konfrontacji na spokojnie, bez większego zaangażowania emocjonalnego, ale to niestety nie wystarczyło, aby zwyciężyć w pierwszym secie. W drugim secie gra zaczęła wyglądać ciut lepiej, aczkolwiek musiałem zmienić praktycznie połowę składu, tak żeby wszystko zaczęło funkcjonować według założonej przeze mnie koncepcji. W jakimś stopniu zdało to egzamin. Tę część pojedynku wprawdzie też przegraliśmy, ale już na przewagi. Przed dalszą częścią spotkania mocno się zmobilizowaliśmy i walczyliśmy, tak że zarówno trzeci, jak i czwarty oraz piąty set padły naszym łupem. Zdecydowanie szkoda, że obudziliśmy się tak późno.
Mój cel na pierwszą rundę play-off stanowiły dużo lepsza zagrywka i funkcjowanie naszej drużyny na pierwszej akcji w przyjęciu. O ile zagrywka jeszcze jako tako działała, o tyle niestety akcja po przyjęciu nie jest jeszcze naszym atutem. Na pewno nadal istnieją pewne mankamenty w naszej grze, które wymagają poprawy. Liczę na to, że w drugim meczu emocje opadną, głowy się „wywietrzą” i będziemy grać spokojniej i pewniej, tak aby od początku do końca kontrolować przebieg pojedynku.
przeczytaj więcej o: Daniel Kołodziejczyk UKS Centrum Augustów play-off wypowiedzi pomeczowe siatkówka Legia Warszawa