fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź meczu

Wygrana zbliży do lidera

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W niedzielę Legia Warszawa podejmie Wisłę Kraków w spotkaniu 13. kolejki Ekstraklasy. "Wojskowi" wygrali ostatnio u siebie ważny mecz z Lechem Poznań. Miejmy nadzieję, że był to prognostyk zbliżającej się stabilnej dobrej formy, tym bardziej że teraz Aleksandar Vuković będzie miał do dyspozycji nieco szerszą kadrę niż na mecz z poznaniakami. Z kolei Wisła przegrała pięć ostatnich meczów i przed tą kolejką znajdowała się tuż nad strefą spadkową. Jeżeli legioniści zainkasują trzy punkty, to mocno zbliżą się do pozycji lidera.

W tym sezonie legioniści potrafią zaskakiwać. Przed tygodniem przystępowali do meczu z Lechem po dwóch ligowych porażkach i niestety nikogo szczególnie nie zdziwiłaby kolejna strata punktów. Forma stołecznych piłkarzy była bowiem daleka od ideału, a z kolei gracze z Poznania byli na fali wznoszącej. "Wojskowi" jednak zagrali solidnie i nie pozwolili tego dnia przeciwnikom na zbyt wiele. Swoją konsekwencją zdobyli trzy punkty, przybliżając się do czołówki tabeli. Bramki dla drużyny Aleksandara Vukovicia zdobyli Arvydas Novikovas oraz debiutujący Maciej Rosołek. Ta wygrana dała Legii nieco spokoju, chociaż na pewno wszyscy mają świadomość, że w jej grze jest jeszcze sporo do poprawy. Na słowa uznania zasługiwać może jednak przede wszystkim postawa bloku defensywnego, do którego można było mieć bardzo mało zastrzeżeń. Zwarty szyk trzymał głównie Igor Lewczuk, którego występ był pod znakiem zapytania, lecz ostatecznie zagrał i zaprezentował się bardzo udanie.

Zwrócić trzeba także uwagę na zmianę w hierarchii napastników. Do niedawna pewne miejsce miał Jarosław Niezgoda, ale jego ostatnia słabsza dyspozycja spowodowała, że teraz za strzelanie goli odpowiada Jose Kante. Reprezentant Gwinei zagrał od pierwszej minuty z Lechem, lecz na jego nieszczęście bramki dla Legii zaczęły padać dopiero wtedy, gdy na placu pojawił się jego konkurent. Niezgoda w dużej mierze przyczynił się do wyrównania wyniku, kiedy urwał się obrońcom i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Spodziewać się można jednak, że to Kante z Wisłą wyjdzie w podstawowym składzie, ponieważ jego charakterystyka bardziej odpowiada Vukoviciowi.

W niedzielnym spotkaniu trener Legii będzie mógł skorzystać z Artura Jędrzejczyka, który nie mógł wystąpić w ostatniej kolejce z powodu nadmiaru żółtych kartek. Ponadto coraz bliżej powrotu jest Cafu, który trenuje już z zespołem i być może niebawem dostanie swoje pierwsze minuty. Z powodu żółtych kartek z Wisłą na pewno nie zagra Luis Rocha, ale akurat z zastąpieniem Portugalczyka nie powinno być większego problemu. Na jego pozycji bez większego kłopotu mogą zagrać "Jędza" lub Michał Karbownik.

Forma: Lech (2-1), Piast (0-2), Lechia (1-2), Puszcza (2-0), Cracovia (2-1)

Jeżeli chodzi o Wisłę Kraków, to tam od dłuższego czasu kryzys goni kryzys - jeżeli nie finansowy, to sportowy. Przed rozpoczęciem sezonu wystąpienie klubu w rozgrywkach Ekstraklasy stało pod znakiem zapytania, a kiedy już stało się faktem, nadeszły trudne czasy pod względem czysto sportowym. Wisła przegrała pięć ostatnich meczów, w tym spotkanie z Błękitnymi Stargard, co zakończyło ich przygodę z tegoroczną edycją Pucharu Polski. Oprócz tego piłkarze Macieja Stolarczyka ulegli z Wiśle Płock, Cracovii, Lechowi Poznań i ostatnio Piastowi Gliwice. Takie rezultaty są oczywiście bardzo rozczarowujące dla kibiców "Białej Gwiazdy" tym bardziej, że przed startem 13. kolejki drużyna plasuje się tuż nad strefą spadkową. Nad znajdującą się lokatę niżej Arką Gdynia mają zaledwie jedno oczko przewagi, co dodaje niedzielnemu meczowi z Legią jeszcze większej rangi.

W tym sezonie na sześć meczów rozegranych na wyjeździe Wisła nie wygrała ani razu, a poniosła cztery porażki. To najgorszy bilans ze wszystkich ekstraklasowych drużyn. Wiślacy swojej szansy mogą jedynie upatrywać w historii spotkań z Legią. Na dwa ostatnie spotkania z "Wojskowymi" raz zwyciężyli i raz zremisowali. Szczególnie efektowna była ich ostatnia wygrana, kiedy na własnym stadionie rozgromili gości aż 4-0, przyczyniając się finalnie do zwolnienia z drużyny rywala trenera Ricardo Sa Pinto.

Od pewnego czasu Wisła jest bardzo osłabiona kadrowo. Z powodu problemów finansowych brakowało spektakularnych transferów, a z drużyny odchodzili jej podstawowi piłkarze tacy jak Rafał Pietrzak czy Sławomir Peszko. Obecnie skład opiera się na wielu młodych graczach, takich jak m.in. Aleksander Buksa, Kamil Wojtkowski czy Przemysław Zdybowicz. Wspomagani są oni jednak przez graczy doświadczonych, reprezentantów Polski, którzy są na boisku już od kilkunastu lat. Mowa tutaj o Jakubie Błaszczykowskim, Rafale Boguskim, Pawle Brożku i Macieju Sadloku. Teoretycznie połączenie doświadczenia z młodością powinno dawać Wiśle na boisku wiele pożytku, lecz w praktyce taki model nie do końca się sprawdza i ciągnie Wisła coraz niżej w ligowej tabeli.

Forma: Piast (1-2), Lech (0-4), Cracovia (0-1), Błękitni Stargard (1-2), Wisła Płock (1-2)

Mecz Legii z Wisłą Kraków rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17:30. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzą stacje Canal+ oraz TVP 2. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także czytania wszystkich materiałów pomeczowych.

Transmisja TV:
Canal+
TVP 2

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.