Hat-trick Wieteski
Sparing: Legia 3-1 Nyiregyhaza Spartacus FC
Legia bez większych problemów wygrała w swoim pierwszym środowym sparingu. Piłkarze Aleksandara Vukovicia pokonali węgierski Nyiregyhaza Spartacus FC 3-1, a wszystkie gole dla "Wojskowych" zdobył Mateusz Wieteska. Obrońca dwukrotnie dobrze zachował się po dośrodkowaniach z bocznych stref boiska, a blisko kwadrans przed końcowym gwizdkiem skutecznie wykonał rzut karny.
Fotoreportaż ze sparingu z Węgrami - 50 zdjęć Woytka
Pierwsza groźna akcja Legii miała miejsce 10. minucie gry. Wtedy na lewej stronie dobrze pokazał się Luis Rocha, który dośrodkował w pole karne, ale strzał Radosława Cielemęckiego został zablokowany. Kwadrans po pierwszym gwizdku sędziego odpowiedzieli piłkarze Spartakusa, ale próba jednego z nich była minimalnie niecelna. Chwilę potem padł pierwszy gol w tym meczu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkarza rywali na raty pokonał Mateusz Wieteska. Pierwszy strzał obrońcy został obroniony, ale dobitka okazała się już skuteczna. W 22. minucie świetną okazję miał Mateusz Cholewiak. Zimowy nabytek Legii znalazł się sam na sam z bramkarzem, oddał płaskie uderzenie, które w ostatnim momencie zostało wybite z linii bramkowej przez jednego z wracających defensorów.
Legioniści mieli tego dnia przewagę, jednak niespodziewanie w 31. minucie to Węgrzy trafili do siatki. Do remisu doprowadził Ferenc Fedor. Obrońca wykorzystał podanie ze skrzydła i z bliskiej odległości nie dał żadnych szans Radosławowi Cierzniakowi. Ekipa Spartakusa nie mogła jednak cieszyć z remisu zbyt długo. Już kilka minut później po raz drugi na listę strzelców wpisał się Wieteska. Futbolówkę ze skrzydła dokładnie zacentrował Mateusz Praszelik, a w szesnastce przeciwnika najwyżej wyskoczył właśnie środkowy obrońca, który głową ponownie pokonał Balazsa Asvanyia. Jeszcze przed przerwą przebudzili się przeciwnicy, jednak Marcell Hornyak przegrał pojedynek z Cierzniakiem.
fot. Woytek / Legionisci.com
W przerwie trener Legii dokonał dwóch zmian. Cierzniaka zastąpił Cezary Miszta, natomiast w miejsce Mateusza Cholewiaka pojawił się Inaki Astiz. Pierwsze kilkanaście drugiej połowy nie przyniosło jednak żadnych ciekawych sytuacji. Dopiero w po godzinie gry dwukrotnie pod bramką rywala znalazł się Kacper Kostorz. Młody zawodnik dwukrotnie niecelnie strzelał - najpierw głową, a potem nogą. W 68. minucie z rzutu wolnego huknął William Remy, jednak zdecydowanie zabrakło mu dokładności i piłka w znacznej odległości minęła słupek. W 73. minucie Francuz pokazał się tym razem w szesnastce przeciwnika, gdzie został sfaulowany. Arbiter nie miał wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Do wykonania rzutu karnego podszedł Wieteska i pewnym strzałem skompletował swojego hat-tricka!
W samej końcówce ponownie przycisnęli legioniści. Najpierw szybką akcję mocnym uderzeniem sfinalizował Cafu, lecz piłka zamiast do bramki poleciała na sąsiednie boisko. Kilka chwil potem Kostrz podał z kolei do Praszelika, a z jego próbą z 16 metrów poradził sobie Mate Nagy. W 83. minucie jedna z nielicznych akcji rywali w drugiej połowie. Wprowadzony w przerwie Balazs Boda znalazł się w dobrej sytuacji i bardzo pewnie na linii zachował się Miszta, nie dając się pokonać. Polski zespół odpowiedział już za kilkadziesiąt sekund, kiedy szybką akcję nieznacznie niecelnym strzałem zakończył Cielemięcki. Pomocnik oddał uderzenie zza pola karnego, który przeleciał tuż nad poprzeczką. Potem na boisku doszło do kilku fauli. Szczególnie niebezpiecznie wyglądał ten na Wietesce w środku pola. Na szczęście zawodnik nie ucierpiał w tym starciu.
mecz towarzyski
20
22.01.2020
09:30


Komentarze (26)
Kaleczniak w sparngu z ogórami strzela gole ,a w meczu ligowym z amicą,albo pastuchami z białegostoku ZNOWU pier.....ie takie babole ,że mistrzostwo znowu pójdzie się j....ć.
Niedojda pinokio znowu będzie miał wtedy pole do pier....nia bzdur.
Mateusz Wieteska duma legijnego Grodziska Mazowieckiego
Na Euro Wieteska Lewandowski zagrają zobaczycie
Może Wieteś na napastnika do dobry pomysł, od Kulawego gorszy nie będzie, a i problem z pierwszym obrońcą rozwiązany będzie :)
hehe graty. To już wiadomo jak nie ma kogo do ataku to dawaj Wietesa. Ma on sporo zalet napastnika, których wielu nie ma.
Jednorazowy wyczyn, nie ma sie czym podniecac
ALE Wieteska, czyli nowy napastnik Legii, klasyczna 10. ;)
No teraz to mi Mateusz zaimponowales. Jeszcze przyjdzie nam ciebie przepraszac bo
ostatnio jechalismy po tobie bezpardonowo
Wieteska zaczynał grać w piłkę i długo grał na pozycji pomocnika i do tego ofensywnego!
Juz wiecie kto bedzie napastnikiem haha
Kiedyś było tak, że węgierskie nazwiska pisało się jako pierwsze przed imieniem.
No dobra A kto zawalił przy straconej bramce? jakoś mam przeczucie że Wites
no i mamy nowego napastnika
Wietes na atak i mamy mistrza !
Ktoś nie dawno powiedział
Z braku napastnika w Legii
Można do ataku
Przesunięć Witeskę jest wysoki to sobie poradzi
Musisz i masz
Vuko czyta te komentarze buchaAaaaa
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Mecz w Częstochowie 11 września

Runjaić: Carlitos jest gotowy do gry

Raport kartkowy przed meczem z Górnikiem

Wyniki 3. kolejki III ligi

U-16: Powołania dla legionistów

Legia Ladies 1-0 Kolejarz Łódź. Legionistki awansowały do III ligi!
