GKS Bełchatów 1-6 Legia Warszawa
Mocne otwarcie
Legia Warszawa rozgromiła GKS Bełchatów w pierwszym spotkaniu sezonu 2020/21 aż 6-1. Bramki dla stołecznego klubu zdobyli Maciej Rosołek (trzy), Filip Mladenović, Paweł Wszołek i Damian Hilbrycht (trafienie samobójcze). Mistrzowie Polski pewnie awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski.
Przez pierwsze minuty stroną przeważającą była Legia. Gracze Aleksandara Vukovicia atakowali głównie lewą stroną, gdzie po raz pierwszy w nowych barwach grał Filip Mladenović. Na początku Serb popisał się dwoma dokładnymi dośrodkowaniami w pole karne, gdzie niecelny strzał głową oddał Tomas Pekhart. Mistrzowie Polski starali się grać pressingiem. Efekt tego zobaczyliśmy kwadrans po pierwszym gwizdku. Obrońców GKS-u nacisnął Domagoj Antolić, piłkę wywalczył Pekhart, a sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Maciej Rosołek. Gospodarze tego wieczoru nie mieli w ofensywie kompletnie nic do powiedzenia. Defensywa przyjezdnych była bardzo dysponowana i nie pozwalała przeciwnikom na zbyt wiele. W 28. minucie legioniści trafili po raz drugi. Wszystko rozpoczęło się od dokładnego dośrodkowania z prawej strony do Pekharta, którego uderzenie głową trafiło w słupek. Na szczęście w pogotowiu był jeszcze Luquinhas, który wyłożył futbolówkę do Rosołka, a ten z bliskiej odległości po raz drugi wpisał się na listę strzelców.
W 35. minucie GKS po raz pierwszy poważnie zagroził Legii i od razu skończyło się to golem. Po wrzutce z głębi pola obrońcy "Wojskowych" nie potrafili kilkukrotnie wybić piłki poza szesnastkę, z czego skorzystał Damian Hilbrycht, strzałem z półobrotu pokonując Boruca. Na legionistach nie zrobiło to jednak większego wrażenia. Wiedzieli oni, że mają spotkanie całkowicie pod kontrolą i że lada chwila nadejdą kolejne sytuacje do zdobycia bramki. Niewiele przed przerwą udało się wrócić do dwubramkowego prowadzenia. Po wrzutce z rzutu rożnego Mladenovicia niefortunnie we własnej szesnastce interweniował Michał Pawlik, który pokonał własnego bramkarza.
Kilka minut po przewie świetną indywidualną akcję przeprowadził Luquinhas, który przebiegł z piłką ponad połowę boiska, lecz na samym końcu został powstrzymany przez Pawła Lenarcika. W 53. minucie prowadzenie Legii podwyższył Paweł Wszołek. Pomocnik skorzystał z bardzo dobrego prostopadłego podania od Rosołka i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi GKS-u. Piłkarze Vukovicia nie zamierzali jednak zwalniać tempa. Szczególnie aktywny na lewej stronie był Mladenović, który po niespełna godzinie gry udokumentował swoją dobrą grę strzelonym golem. Obrońca znakomicie podłączył się do akcji i będąc w polu karnym pokonał Lenarcika mocnym uderzeniem.
W 67. minucie było już 6-1. Akcję rozpoczęli piłkarze, którzy przed momentem pojawili się na murawie. Josip Juranović miękko podał do Mateusza Hołowni, ten przytomnie wycofał piłkę do Rosołka, a ten skomplementował hat-tricka. Goście tego wieczoru prezentowali się naprawdę świetnie. Widać było, że pomimo krótkiego okresu przygotowawczego udało się wypracować w drużynie pewne schematy i zagrania. Osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry szansę z rzutu wolnego miał Luis Rocha. Portugalczyk celnie uderzył celnie i dobrą interwencją popisał się Lenarcik. W 88. minucie po raz pierwszy dobrze na linii zanotował Boruc, kiedy odbił mocną próbę jednego z przeciwników.
I runda
#BEŁLEG
2200
14.08.2020
20:30


Asystent trenera: Patryk Rachwał
Kierownik drużyny: Radosław Drogosz
Lekarz: Włodzimierz Niemyjski
Masażyści: Damian Zieliński, Janusz Kaczmarek
Asystent trenera: Aleksandar Radunović, Marek Saganowski
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Mateusz Dawidziuk
Masażyści: Michał Trzaskoma, Przemysław Wielebski
Główny: Damian Sylwestrzak
Asystent: Radosław Siejka
Asystent: Adam Karasewicz
Techniczny: Paweł Malec