Trening bez Kante i Valencii
Środowe zajęcia legionistów rozpoczęły się w samo południe i trwały 1,5 godziny. W porównaniu z wtorkowym treningiem na boisku zabrakło Jose Kante. Gwinejczyk bardzo powoli dochodzi do pełnej sprawności i dziś był oszczędzany. Przewlekłe problemy trapią od czasu do czasu Joela Valencię - Ekwadorczyk nie ćwiczył drugi dzień z rzędu, by dać odpocząć stawowi skokowemu. Natomiast coraz bliżej powrotu jest Domagoj Antolić, który w czwartek powinien przejść ostateczne badania po infekcji koronawirusa.
Pod okiem Krzysztofa Dowhania i Jana Muchy trenowało dziś czterech bramkarzy. DO trójki Artur Boruc, Cezary Miszta, Kacper Tobiasz dołączył młody Maciej Kikolski (rocznik 2004). W zajęciach ponownie nie uczestniczył Radosław Cierzniak, a indywidualnie do formy wracają Mateusz Hołownia. Podonie jak we wtorek osobny trening mieli William Remy i Vamara Sanogo.
Głównym elementem zajęć były gierki 4 na 4 plus bramkarze na jednej połowie boiska, a po drugiej stronie Czesław Michniewicz pracował ofensywą - akcje skrzydłami i środkiem. Całość odbywała się w kilkuminutowych interwałach, a grupy zmieniały strony.
Poniżej prezentujemy zdjęcia z treningu:
fot. Woytek / Legionisci.com