fot. Hugollek / Legionisci.com
REKLAMA

FIBA Europe Cup

Szolnoki Olajbanyasz 68-75 Legia Warszawa

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W meczu fazy grupowej FIBA Europe Cup Legia Warszawa wygrała 75-68 na wyjeździe z zespołem Szolnoki Olajbanyasz. Ostatnie spotkanie grupowe legioniści rozegrają 17 listopada w Porto, a wcześniej bo już w najbliższą niedzielę podejmą na Bemowie Anwil Włocławek - zapraszamy do wspierania Zielonych Kanonierów!

Początek nie był łatwy. Legioniści po ponad pięciu minutach gry mieli na swoim koncie zaledwie jeden punkt, ale rywalom również nie dopisywała skuteczność. Kilkupunktowa przewaga Węgrów utrzymywała się niemal do samego końca pierwszej kwarty. Celne „trójki” Grzegorza Kamińskiego i Łukasza Koszarka pozwoliły warszawianom na zbliżenie się do rywali na zaledwie dwa „oczka” (13:15). Kolejne minuty wyglądały podobnie – to gospodarze optycznie sprawiali lepsze wrażenie, ale kilka udanych akcji Zielonych Kanonierów powodowało, że przewaga gospodarzy błyskawicznie topniała. Na przerwę drużyny udały się przy korzystnym dla Węgrów rezultacie, 34:30.

W szatni musiało paść legendarnych „kilka męskich słów”, bowiem tuż po powrocie na parkiet legioniści grali koncertowo zaliczając serię 9-0. Szolnok otrząsnął się z małego szoku i ruszył do ataku. Punktowali Markeith Cummings, Marjan Cakarun i Peter Zsiros w rezultacie czego miejscowi znów prowadzili. Czwarta kwarta zapowiadała spore emocje i walkę o wygraną do samego końca. Legia przegrywała po 30 minutach gry 47:51. Zacięta rywalizacja trwała w najlepsze, ale na pięć minut przed końcową syreną to Legia była skuteczniejsza, pewniejsza siebie i mądrzej rozgrywała akcje. Dwukrotnie zza łuku przymierzył Jure Skifić, kolejną ”trójkę” dołożył Raymond Cowels i warszawianie cieszyli się 10-punktową przewagą. Węgrzy próbowali gonić, ale podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego przypilnowali wyniku i triumfowali 75:68.

To już piąty triumf Zielonych Kanonierów w fazie grupowej europejskich pucharów FIBA Europe Cup. Warszawianie z bilansem 5-0 już na pewno zakończą rozgrywki I etapu na pozycji lidera i wystąpią w fazie TOP 16 wspomnianych rozgrywek.

- Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa. Trudny teren, ciężki mecz. W drugiej połowie zagraliśmy zdecydowanie lepiej. To nie było nasze maksimum, ale zostawiliśmy dużo serca na parkiecie Mieliśmy już pewny awans z pierwszego miejsca przed tym meczem, ale walczyliśmy o kolejną wygraną. Trzeba walczyć, to jest sport. Nasi kibice na pewno nie życzyliby sobie jakiegokolwiek odpuszczania – powiedział trener Wojciech Kamiński.

FEC: Szolnoki Olajbanyasz 68-75 Legia Warszawa
Kwarty: 15-13, 19-17, 17-17, 17-28

Szolnoki Olajbanyasz [punkty, (celne za trzy)]
18. R. Bazim 16 (4)
2. M. Cummings 14 (1)
11. B. Subotić 10 (2)
21. M. Pongo 7 (2)
6. S. Taiwo 0
---
4. M. Cakarun 11
14. G. Solano 4
22. P. Zsiros 2
32. R. Rogić 2
7. G. Rudner 2
10. P. Kovacs 0
24. E. Gliszki -

Legia Warszawa [punkty, (celne za trzy)]
18. R. Cowels III 15 (3)
11. J. Skifić 10 (2)
13. S. Jovanović 10
50. A. Kemp 3
14. G. Kulka 0
---
31. G. Kamiński 13 (2)
91. D. Wyka 12
55. Ł. Koszarek 10 (2)
2. B. Didier-Urbaniak 2
5. M. Abdur-Rahkman -
4. S. Kołakowski -
0. J. Sadowski -

Sędziowie: Petros Papapetrou (Grecja), Nemanja Ninković (Serbia), Andrea Bongiorni (Włochy)
Komisarz: Branko Lozanov (Serbia)

Tabela grupy H po 5 meczach:
1. Legia Warszawa 10 380-329
2. FC Porto 7 334-350
3. CSM Oradea 7 339-342
4. Szolnoki 6 341-373

Centrum informacji o koszykarskiej Legii -> legionisci.com/kosz

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.