Mateusz Żyro - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
REKLAMA

Żyro: Nigdy nie będę wypierał się tego, skąd jestem

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Jako warszawiak czuję się dobrze przed tym meczem. To nie pierwszy raz, kiedy będę grać przeciwko Legii. Bilans w tych spotkaniach mam bardzo dobry, bo na cztery mecze żadnego nie przegrałem. Strzeliłem nawet bramkę na Łazienkowskiej w jednym z wygranych meczów. Mam nadzieję, że będę kontynuował tę passę i jutro zwyciężymy – powiedział przed piątkowym meczem wychowanek Legii Warszawa, a obecnie obrońca Widzewa Łódź, Mateusz Żyro.

- Rodzina i znajomi bardziej trzymają kciuki, niż piszą złośliwe wiadomości. Wiadomo, że ci najbliżsi są zawsze ze mną. Na pewno to będzie tutaj wielkie święto piłki. Po to się trenuje, przechodzi poszczególne szczeble, żeby w takich spotkaniach występować. Nie możemy doczekać się tego meczu.



- W szatni nie możemy się doczekać, żeby wyjść już na murawę i zacząć ten mecz. Robimy wszystko, żeby ten czas mijał jak najszybciej. Jest na pewno wielkie podekscytowanie. Tak jak kibice, czekamy na to spotkanie z zniecierpliwieniem. Jesteśmy dobrze przygotowani i mam nadzieję, że jutro zwyciężymy.

- Mecze Legii z Widzewem od zawsze były klasykiem. Zawsze to był mecz wyższej rangi, z podtekstami. To są dwie wielkie marki, prawdopodobnie największe w Polsce. Mają świetnych kibiców. Zawsze te mecze elektryzują i występują w nich jakieś smaczki.

- Nie wiem czy będę okazywać radość po ewentualnej bramce. Raz już strzeliłem i wtedy nie okazywałem radości. Ale wiadomo, to jest chwila, emocje biorą górę. Nigdy nie będę wypierał się skąd jestem. Mam olbrzymi szacunek, bo tam się wychowałem. Teraz zrobię jednak wszystko, by Widzew wygrał. Oby była okazja, żeby się o tym przekonać.

- Ja jestem tylko zawodnikiem, a to trener ustala skład. Każdy z linii defensywnej trenuje razem ze sobą i ma być w gotowości do grania. Dlatego ta komunikacja i rozumienie siebie są na coraz lepszym poziomie. Ostatnie czyste konto nie jest przypadkiem. Wszyscy mówią, że ładnie gramy w piłkę i to też nie jest przypadkowe. Cały czas to trenujemy, pracujemy nad tym. Taką drogą chcemy podążać i tylko teraz musimy zacząć punktować. Nie ma dla mnie różnicy, na której stronie defensywy będę grać. Jestem zawodnikiem w gotowości, żeby zagrać na każdej pozycji. Nawet na bramce. Wychodzę z założenia, że dobry i myślący zawodnik poradzi sobie na każdej pozycji.

KURSY NA WIDZEW - LEGIA
FORTUNA

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.