Legia Warszawa 76-90 Galatasaray Stambuł

@: a co śpiewano ?

@: Kolega widać młody, więc przypomnę. Abstrahując od niechlubnego i godnego pogardy życiorysu w czasach słusznie minionych, walter byl najwiekszym szkodnikiem w historii Legii. Aspekt sportowy to jedno. Przede wszystkim jednak aktywnie zwalczał ruch kibicowski (stąd konflikt, mniej lub bardziej aktywny w latach 2005-2012, do przyjścia leśnego), przyczynił się walnie do "akcji widelec", jego "zasługi" możnaby dlugo wymieniac... dlatego kibice pożegnali go tak, jak na to zasłużył.
Teraz czas na szechtera:)

@Syn oreszczuka: brawo za wytłumaczenie. Jedynie czego można żałować, to że akurat pożegnanie nie wypadło tak, aby pożegnać dziada na stadionie, lepiej by się niosło ;)

@Syn oreszczuka: Wszystko się zgadza .Jednak należy powiedzieć całą prawdę. Dzięki temu ,że był fanatykiem Legii ( w trochę innym rozumieniu tego słowa) to ITI zainwestował w Legię co pozwoliło uniknąć losu , który spotkał Pogoń, Widzew, ŁKS czy Ruch. Także częściowo przyczynił się do budowy nowego stadionu.

@ws: mądre słowa, aczkolwiek żadko kto na to spojrzy w ten sposób jak Ty. Ale na prawdę wartościowe słowa. Co też nie zmienia faktu, że po mioduskim może nie być drugiego ITI i skończymy tam gdzie wyżej wymienione kluby...

@grzesiek: próba wywalenie pseudokibiców jednak skompromitowała go, bo uderzył w nornalnych kibiców. A niestety chuliganów sie nie wyplemni z tego srodowiska bo są jego cześcią jakby nie było i to nie taką małą. Nawet jakby na żylete chodziło 100 tys osob to liczba chuliganow procentowo wybiesie i tak podobny procent ..

@grzesiek: tak jak po ITI zostaję stadion to po Mioduskim zostanie LTC co znacznie zwiększa wartość klubu.

@ws: nie był fanatykiem Legii. Byl politycznie umocowanym biznesmenem, dla ktorego Legia byla "produktem", "przedsięwzieciem biznesowym" itd (cytaty z wywiadów, polecam).
Jego wizja funkcjonowania Legii z publicznością jak na meczach typu "gwiazdy tvn kontra bobsleiści" i jego decyzje personalne (zygo, miklas, kosmala, błedowski, ostrowski i inni) -to dopiero był mały krok do upadku klubu.
Stadion powstalby i tak, bez niego czy z nim.
O poziomie sportowym za czasow iti nie ma co nawet mowić.

@grzesiek: po mioduskim będzie inny właściciel, ale nie bedzie drugiego iti, bo te lata konfliktu byly wystarczająco dużą nauczką dla każdego, kto chciałby niszczyć ruch kibicowski.

@grzesiek: rzecz w tym, ze nie było czegoś takiego jak "proba wywalenia pseudokibiców". W istocie była walka z całym zorganizowanym ruchem kibicowskim, wszelkimi dozwolonymi i niedozwolonymi metodami. Dla iti chuliganem był nawet Janek "Malarz". Można by dlugo opowiadać o antykibicowskich dzialaniach waltera i spółki, Legia ma wielkie szczęście, że tych szkodników już nie ma.

@Syn oreszczuka: stadion to juz nawet nie pamietam ale chyba miasto wybudowalo. Iti splacilo chyba dlugi polmotu i to byla jakakolwiek zasluga iti. Ale miodek pewnie teraz skorzysta z tego ze Legia nie ma dlugow i znowi je pozaciąga...

@grzesiek:
Walter to był przede wszystkim stara komuna (TW) i stary podpier...laacz - kumpel Urbana

@Syn oreszczuka: Jeśli chodzi o niszczenie ruchu kibicowskiego to masz częściowo rację ,że chcieli wymienić publiczność jak zrobiono w Anglii ale zrozumieli,że biznes nie będzie się kręcił bez kibiców i w końcu się z tego wycofali. Ludzie przestali przychodzić bo atmosfera na Ł3 przypominała w tym czasie stadion Gwardii z poprzedniej epoki. Akcja wymiany kibiców była zaplanowana odgórnie z powodu EURO 2012 i dotyczyła nie tylko naszego klubu. A tak w ogóle to co jest dla ciebie ważniejsze? Dobra zabawa z racami i fajerwerkami czy doping dla Legii? Mam wrażenie że żyleta przychodzi czasami na mecz aby dobrze się pobawić we własnym gronie a nie dopingować wtedy kiedy trzeba a ubliżanie naszym zawodnikom i doping dla gości jest dla mnie niedopuszczalny. Stadion nie powstałby tak szybko gdyby ITI nie przeforsowało swojego projektu za który zapłacili. Miasto nie chciało wtedy budowy nowego stadionu dla Legii bo ówczesny prezydent sympatyzował z innym warszawskim klubem. Miał powstać Narodowy w pierwszej wersji obok M1 w Markach a potem był inny projekt stadionu na 40 tys. przy Czerniakowskiej a stary stadion pełniłby rolę treningowego. Za ITI rozpoczęła się budowa LTC. Okres ITI to 2 mistrzostwa , 4 PP i superpuchar. Zabrakło tylko awansu do LM ale jak się później okazało awans tylko poróżnił właścicieli tak jak to miało miejsce w 1996 roku.Popełniono wiele błędów jeśli chodzi o dobór kadry zawodników i trenerów ale to się zdarza we wszystkich klubach. Najlepszym przykładem jest odpuszczenie Lewandowskiego a w 2010 wzięcie Manu zamiast Mo Salaha. Ogólnie mogę ocenić ich pozytywnie.

@ws: pierwsze slysze ze to ITI rozpoczelo budowe LTC. Ale coz moze masz racje. Zaraz pogoogluje troche na ten temat

@grzesiek: Tak masz rację. ITI założyło Akademię Piłkarską a LTC to późniejszy projekt

@ws: oj dziwne to były lata za czasów iti , nikt by nie chciał powrotu. Ja najlepiej wspominam prezesure leśnodorskiego. I w końcu awans do LM. Mysle ze te czasy mogą już nie wrocic. Chyba reprezentacja osiagnie w koncu jakis sukces i pchnie naszą ligówke do przodu.

@ws: Po kolei odpowiem na wszystkie kwestie z Twojego posta:
Jeśli chodzi o niszczenie ruchu kibicowskiego to nie wycofali sie z niczego az do konca-po prostu po wybudowaniu nowego stadionu nie robili tego aż tak ordynarnie jak wcześniej, choć i tak byli uciążliwi (vide pseudoderby z próbą wjazdu ochrony na Żyletę i zakazy za zajęcie na tej trybunie miejsca niezgodnego z tym na bilecie).
Akcja "wymiany kibiców" nie miala nic wspolnego z Euro 2012, bo trwała długo zanim Polsce przyznano współorganizację tej imprezy.
Co do pytania o moje preferencje: dobra zabawa z racami, ktorą uwielbiam jest elementem dopingu dla Legii, ktory uwielbiam. Nie ma jednego bez drugiego na naszym stadionie.
Do Twoich wrażeń odnośnie Zylety cięzko mi się odnieść, bo wrażenia mają to do siebie, że są subiektywne. Moje są inne;)
Projekt stadionu. To, ze płaciła za projekt Legia bylo warunkiem dealu z miastem dotyczącego budowy.
Tak, miał powstac w pierwszej kolejnosci Narodowy, ale jedna inwestycja nie ma nic wspolnego z drugą-jedna była finansowana centralnie, druga samorządowo.
Iti nie zaczęło budowy LTC. Za iti powolano do zycia akademię, bazując na sekcjach CWKSu.
Za iti nie tylko nie udalo sie awansowac do LM, ale na 8 lat ich obecnosci w Legii udało się aż raz awansować do fazy grupowej pucharów. Dramat.
Dobór trenerow i pilkarzy. Arruabarena, Descarga, Leo Kurauzvione, Eddie Sramford, Ohayon, Klatt, Marko Šuler... móglbym wymieniac jeszcze długo.
Nie jestem w stanie mimo najszczerszych chęci ocenic pozytywnie jakiegokolwiek aspektu obecnosci iti w Legii.
Pozdrawiam.

@Syn oreszczuka: zgadzam sie eddie stanford rulez.

@A może nie?: O jakim właścicelu myslisz? O tym z K6?

@p10: mam nadzieję że to nauczka przed przyszłym sezonem jak budować drużynę. Niestety puchary zweryfikowały kilku zawodników. Wyka to 3 środkowy a nie zmiennik Grosella. Berzins nic nie gra od kilku tygodni. Brak rozgrywającego i skrzydłowego. Czy Mc.Callum zostanie?

@ws: Mc Callum ma opcje buyout. Jeśli ktoś skorzysta to przypuszczam, ze klub nie będzie narzekać. Może faktycznie miał być Jonathan Stark ale nie pykło przez kontuzję i na szybko go dołożyli Mc Calluma. Jeśli tak było to powinni myśleć o Koszarku jako o 3ciej jedynce, bo skład się rozpadł zanim jeszcze się sezon zaczął. Dobrze by było usłyszeć parę szczerych słów zarówno o Marble, jak i Starku i o procesie budowy drużyny przed sezonem.

Berzins pod takie zespoły jak Gala to nie gracz na pozycję 4 tylko 3. Na 4-ce to może Wyka. Na BCL wlasciwie to nie mamy 4ki procz Kulki. Berzins odkąd złapał jakiś uraz i potem chorobę to trochę siadł. Ale nie ma akcji w ataku na niego. Wyka z Ostendą miał dobre mecze. Ale wtedy "nie było Grossella". Mając Grosella ktory rozrzuca piłkę do rogów to nie może być tak, że w rogu stoi gracz który ma niską skuteczność za 3 pkt ( Garrett). Tam musi stać strzelec. Mimo, że nasz skład jest wysoki to po graczach Gala czuć siłownię. Masywniejsi i nogi jakby mocniejsze. I przy tym nie było utraty dynamiki. A taki profil graczy jest w cenie.

U nas niektórzy gracze mimo, że atletyczni na poziomie PLK i przeważają fizycznie nad rywalem to w porównaniu do Gala odstają. Co w szarpanej grze i jeden na jeden ma znaczenie. Gala też grało 10-ma graczami - 11 ty nawet dostał nawet 1.5 minuty. Liderzy mieli paliwo na IV kwartę by podręcić tempo.

Ta fizyczność to też efekt zmęczenia i braku jakości w rotacji. Ale licząc choroby i inne rzeczy to do BCL potrzeba mocnej 11-12 osobowej kadry. I dodatkowo 2 młodych do ogrywania się. By tych 10-ciu zawsze było do gry na odpowiednim poziomie. Wtedy również Sadowski czy Urbaniak (mam nadzieję że wróci niedługo) nie mieliby szans powąchać parkietu w lidze. Posiadanie tak szerokiej 12-tki graczy to praktycznie poza mozliwosciami finsowymi w PLK. Bo na ligę wystarczy zdrowa 9-tka graczy.

Kolejna wątpliwość trener Kamiński a poziom BCL. Ligowy trener w zespołach niskobudżetowych TOP. Nie ma lepszego. Ale czy on jest w stanie rotować składem szeroko ? Czy po prostu zbyt duża liczba graczy do gry to paradoksalnie problem dla trenera? Czy jest w stanie np. zmienić na 1-2 minuty system gry lub wprowadzić korektę by wpuszczenie gracza z szerokiej rotacji nie obniżyło jakości drużyny ? Czy jest w stanie zarządząć szatnią w której pojawią się fochy, że jakiś gracz pełni taką rolę a nie inną?

W lidze też gramy praktycznie w 9-ciu. Gra zgraną 9tką w lidze jest skuteczna dopóki gracze są zdrowi. W BCL tak się nie da. Tam o sile zespołu mówi jakość ostatniego gracza z rotacji a nie umiejętności lidera. By przejść na wyższy poziom musimy uczyć się grać w 11 tu. Sadowski w PLK powinien być wpuszczany regularnie np. w 2giej kwarcie. W Polsce ciężko o takiego trenera obytego międzynarodowo. Milicic też szatni gwiazd w Stali nie ogarnął. A na ligę czy FIBA Europe Cup Kamiński jakość ma.

Co do składu na BCL - nie wiem czy jakikolwiek klub w PLK stać obecnie finansowo by mieć mocny i szeroki skład który może powalczyć z Gala. Trzeba było wygrać wcześniejsze domowe mecze by się liczyć w grze.

W klubie są rozsądni ludzie i wiedzą co potrzeba. Można dyskutować, marudzić narzekać, ale jak nie ma kasy na szeroką rotacje w budżecie to pewnego poziomu się nie przeskoczy. Trener jeden czy drugi tu nic nie wskóra. Dodatkowe 2 -3 mln nie jest łatwo zdobyć przed sezonem. A jeśli myśleć o zostawieniu graczy z poprzedniego sezonu to jeszcze więcej pewnie. A i tak budżet był znacznie większy. Ściągać graczy bez jakości / potencjału do gry w BCL byle na sztukę to nie ma sensu.

@p10: Jeśli chodzi o składy to nawet Śląsk z trenerem Urlepem nie jest w stanie ogarnąć pucharów a w lidze jest niepokonany. Moim zdaniem należy zmniejszyć ligę do12 zespołów ( max 14) i skrócić sezon . Nie wiem po co gramy play off w maju a finały na początku czerwca. Jeśli nie można znaleźć w tym roku dobrych zawodników z USA z powodu NBA G league to chyba trzeba skoncentrować się na rynku europejskich np.Bałkany, kraje bałtyckie czy Finlandia a może Ukraina. Wracając do naszego klubu to potrzeba 1-2 rozgrywających i kogoś 4-5 ( raczej 4) aby Berzins grał na 3. Mam nadzieję że Mc.Callum zostanie ale jeśli jego odejście da kasę na 2 nowych to może tak będzie lepiej. Teraz ważne aby obronić 7 miejsce i zagrać o PP.

@ws: Dziewa ze Śląska w PLK przestawi każdego- dominuje fizycznie nad każdym skrzydłowym, czy nawet niejednym centrem. Silniejszego chyba nie ma na jego pozycji w lidze. W EuroCup on jest przestawiany, bo rywale są dużo bardziej mocniejsi fizycznie. I nie jest przyzwyczajony do takiej gry. A tak jest na każdej pozycji.

Co do ligi i składu pełna zgoda. Mam wąpliwości, czy z budżetami klubów PLK sukcesy na poziomie wyższym niż FIBA Europe Cup są możliwe. Trzeba korzystać z okazji i szarpać pojedyncze mecze jak się pojawiają okazje.