Konferencja pomeczowa
Stano: Mogliśmy powalczyć o punkt
Pavol Stano (trener Wisły): Można powiedzieć, że przyjechaliśmy na Legię, żeby powalczyć o punkty. Takie mieliśmy nastawienie. Pierwsza połowa była bojaźliwa w naszym wykonaniu. Nie utrzymywaliśmy się przy piłce, tak jak zwykle. Legia miała rzut karny, który ustawił nieco mecz. Po zmianie stron zagraliśmy nieco lepiej, zmieniliśmy system i graliśmy więcej do przodu.
Skończyło się na 2-0, choć ta druga bramka nie znaczy nic w przekroju spotkania. Inna sprawa, że szkoda, bo mogliśmy postarać się o punkt.
Nie punktujemy jak byśmy chcieli i nasz dorobek nie odzwierciedla tego, jak prezentujemy się na boisku. Wiadomo, że kibice mieli oczekiwania po rundzie jesiennej. Spodziewali się, że będzie lepiej, ale to jest piłka nożna. Są wzloty i upadki, ale ta drużyna ma siłę, żeby pracować, żeby starać się. Wiem, że kibice nakładają dodatkową presję, że są niecierpliwi i ja to rozumiem, to jest naturalne. Jednak każdy inaczej reaguje pod presją.
Wiem, że to jest proces i wierzę, że wyniki będą. Szatnia wie, co ma robić i nie jest załamana, choć mecze układają się tak, a nie inaczej. To boli, ale to jest element futbolu. Wierzymy w to, że jesteśmy lepszym zespołem, niż to wynika z dorobku punktowego.