fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Raków 0-0 (k. 5-6) Legia

Wreszcie!

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

W sobotnim meczu o Superpuchar Polski Legia Warszawa wygrała na wyjeździe z Rakowem Częstochowa, dzięki czemu sięgnęła po to trofeum po raz pierwszy od 15 lat! W regulaminowym czasie padł bezbramkowy wynik, więc do wyłonienia zwycięzcy, podobnie jak w finale Pucharu Polski, potrzebne były rzuty karne. Te lepiej egzekwowali goście i to oni mogą cieszyć się z pierwszego triumfu w tym sezonie. Decydujący strzał oddał Maik Naawrocki, a wcześniej jedno uderzenie między słupkami odbił Tobiasz.



Pierwsze groźne sytuacje zobaczyliśmy dziesięć minut po rozpoczęciu gry. Najpierw swoją okazję miał Fabian Piasecki. Napastnik Rakowa wykorzystał gapiostwo Artura Jędrzejczyka, wpadł w pole karne, gdzie na szczęście zabrakło mu chłodnej głowy. Chwilę potem po rzucie różnym legioniści mieli naprawdę dużo szczęścia. Po wrzutce z rzutu rożnego główkował kompletnie niepilnowany Bogdan Racovitan, jednak jego próbą otarła się tylko o górną część poprzeczki. Potem do głosu stopniowo zaczęli dochodzić piłkarze Kosty Runjaicia. "Wojskowi" imponowali szczególnie agresywnym pressingiem, z którym Raków miał niejednokrotnie spore problemy.

Minuty jednak mijały, ale wynik meczu nie ulegał zmianie. Brakowało dobrych akcji ofensywnych pod jedną oraz pod drugą stroną. Ostatecznie na przerwę obydwie drużyny zeszły przy bezbramkowym remisie, który w kontekście przebiegu gry wydawał się całkowicie sprawiedliwy. W pierwszych 45 minutach oglądaliśmy głównie mecz walki, a samych legionistów pochwalić można było przede wszystkim za agresywność i pressing w defensywie. Gołym okiem dało się jednak dostrzec, że obydwa zespoły dopiero wchodzą w sezon.

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Raków dobrze wszedł w drugą połowę. Widać było, że po zmianie stron zdecydował się zagrać bardziej ofensywie. Przez pierwsze kilkanaście minut Legia musiała skupiać się głównie na obronie. W 57. minucie wreszcie ładna akcja przyjezdnych. Na prawej stronie piłkę otrzymał Paweł Wszołek, który po chwili dokładnie dośrodkował do Tomasa Pekharta. Czech wyszedł w górę i będąc w odległości zaledwie kilku metrów... trafił tylko w słupek. To była zdecydowanie najlepsza okazja na to, aby tego dnia wyjść na prowadzenie. Po godzinie gry ponownie napocić się musiał Vladan Kovacević. Ernest Muci ze środka pola rozegrał futbolówkę do Wszołka, a ten nie myśląc zbyt wiele postanowił sprawdzić dzisiejszą dyspozycję bramkarza Rakowa. Kovacević spisał się jednak dobrze, parując jego strzał na rzut rożny.

Za kilkanaście minut trener Runjaić zdecydował się na dokonanie kilku zmian w składzie. Na boisku pojawili się m.in. Blaz Kramer i Marc Gual, którzy mieli nieco rozruszać akcje w ofensywie. Odnieść można było jednak wrażenie, że obydwa zespoły zaczęły godzić się z faktem, że triumfator Superpucharu Polski zostanie wyłoniony dopiero po konkursie rzutów karnych, który wydawał się zbliżać coraz większymi krokami. W doliczonym czasie gry wreszcie dał o sobie znać Marc Gual. Hiszpan poradził sobie przed polem karnym z jednym z obrońców, oddał płaskie uderzenie prawą nogą, z którym spokojnie poradził sobie jednak Kovacević. Niebawem gospodarze byli o krok od wyjścia na prowadzenie. Ben Lederman popędził z piłką środkiem pola, skąd dograł do Marcina Cebuli. Pomocnik Rakowa przyjął sobie piłkę na tyle dobrze, że za moment stanął oko w oko z Kacprem Tobiaszem, którego sprytną podcinką przelobował... i trafił jedynie w poprzeczkę. Legioniści mieli w tym momencie bardzo dużo szczęścia. Do końca regulaminowego czasu gry wynik nie uległ już zmianie, więc o rozstrzygnięciu zadecydować musiał rzuty karne!

Karne: 1-0 Tudor, 1-1 Slisz, 2-1 Zwoliński, 2-2 Augustyniak, 2-2 Cebula (Tobiasz obronił), 2-3 Kramer, 3-3 Rundić, 3-3 Rosołek (Kovacević obronił), 4-3 Papanikolaou, 4-4 Josue, 5-4 Lederman, 5-5 Gual, 5-5 Jean Carlos (ponad bramką), 5-6 Nawrocki

Superpuchar Polski
finał
#RCZLEG
5500
Częstochwa
15.07.2023
20:10
Raków Częstochowa
Legia Warszawa
Raków Częstochowa
0-0
Legia Warszawa
1 Vladan Kovacević
25 Bogdan Racovitan
24 Zoran Arsenić
3 Milan Rundić
7 Fran Tudor
66 Ioannis Papanikolaou
30 Władysław Koczerhin 61'
22 Deian Sorescu 77'
11 John Yeboah 60'
99 Fabian Piasecki 61'
5 Gustav Berggren 81'
89 Kacper Bieszczad
4 Stratos Svarnas
8 Ben Lederman 81'
9 Łukasz Zwoliński 61'
17 Mateusz Wdowiak
20 Jean Carlos Silva 77'
23 Maxime Dominguez 61'
27 Bartosz Nowak
27 Bartosz Nowak
77 Marcin Cebula 60'
Kacper Tobiasz 1
64' Artur Jędrzejczyk 55
Rafał Augustyniak 8
Yuri Ribeiro 5
Paweł Wszołek 13
Bartosz Slisz 99
83' Juergen Elitim 22
91' Patryk Kun 33
Josue 27
64' Tomas Pekhart 7
64' Ernest Muci 20
Dominik Hładun 30
64' Blaz Kramer 9
Radovan Pankov 12
64' Maik Nawrocki 17
Patryk Sokołowski 18
64' Marc Gual 28
Filip Rejczyk 26
91' Makana Baku 32
83' Maciej Rosołek 39
Trener: Dawid Szwarga
Asystent trenera: Łukasz Włodarek
Kierownik drużyny: Kamil Waskowski
Trener: Kosta Runjaić
Asystent trenera: Przemysław Małecki
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Filip Latawiec
Masażyści: Bartosz Kot
Sędziowie
Główny: Szymon Marciniak
Asystent: Adam Kupsik
Asystent: Bartosz Heinig
Techniczny: Jarosław Przybył
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.