Marco Burch - fot. Janusz Partyka / Legia.com
REKLAMA

Oficjalnie

Marco Burch piłkarzem Legii Warszawa!

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com

Nowym piłkarzem warszawskiej Legii został Marco Burch. 22-letni defensor podpisał z "Wojskowymi" 3-letnią umowę. Szwajcar będzie występował z numerem 4.

- Jestem bardzo podekscytowany, że trafiłem do Legii. Dodatkowy dreszczyk emocji powoduje fakt, że dołączam do drużyny w dniu meczowym. Ostatnie dni są dla mnie specjalne, bardzo intensywne, ale jestem niezwykle szczęśliwy, że podpisałem kontrakt. Mam same pozytywne wrażenia dotyczące klubu, drużyny. To wielki krok w mojej karierze. Legia to wielki klub w Polsce, dlatego zdecydowałem się na ten ruch - mówi Marco Burch.

- Markowi Burchowi przyglądaliśmy się od dłuższego czasu. Jest to zawodnik o profilu, jakiego potrzebowaliśmy - dobrze operuje piłkę i dysponuje dobrą szybkością. Pomimo młodego wieku ma już doświadczenie na poziomie seniorskich, ponad trzy lata grał na poziomie szwajcarskiej ekstraklasy, był kapitanem swojego klubu - mówi dyrektor sportowy Legii Warszawa, Jacek Zieliński.



Marco Burch urodził się 19 października 2000 roku w malowniczym miasteczku w centralnej Szwajcarii, Sarnen. Swoje pierwsze juniorskie kroki w piłce stawiał w sąsiedniej miejscowości, w klubie FC Alpnach. Już w wieku 11 lat przeniósł się do szkółki juniorskiej FC Luzern i krok po kroku przechodził przez wszystkie szczeble akademii. Na sezon 2019/20 po raz pierwszy znalazł się w kadrze pierwszego zespołu, jednak opuścił praktycznie całą rundę jesienną z powodu urazu. Zadebiutował w przegranym 0-1 meczu z BSC Young Boys w wieku 19 lat. Wejście do drużyny miał śmiałe, wystąpił jeszcze w sześciu spotkaniach i po raz kolejny musiał pauzować z powodu kontuzji. Tym razem problem okazał się jednak zdecydowanie poważniejszy. Diagnozą był uraz łąkotki, który wykluczył Burcha z gry na ponad 200 dni.

Defensor znów nie mógł uczestniczyć w przedsezonowych przygotowaniach i brać udziału w meczach rundy jesiennej sezonu 2020/21. Po zakończeniu rehabilitacji i ostatecznym powrocie do zdrowia Szwajcar z miejsca stał się główną postacią drużyny. Do końca rozgrywek rozegrał 22 spotkania, prawie wszystkie od deski do deski. Znacząco pomógł drużynie w zdobyciu krajowego pucharu. Dobra gra zaowocowała również powołaniem do reprezentacji Szwajcarii do lat 21, w której zadebiutował w towarzyskim spotkaniu z młodzieżówką Irlandii. Sezon 2021/22 był kolejnym etapem rozwoju zawodnika. Burch stał się główną postacią defensywy zarówno w klubie, jak i reprezentacji. Dopisało mu w końcu również zdrowie, przebywał na boisku w całych rozgrywkach przez prawie 4000 minut. FC Luzern radziło sobie słabo, na początku sezonu szybko odpadło z europejskich eliminacji, na koniec zajmowało miejsce w strefie spadkowej i od degradacji uchroniło się wygrywając barażowy dwumecz. Burch jednak był jedną z nielicznych jasnych postaci, dodatkowo w wieku 21 lat został mianowany na jednego z kapitanów i kilkukrotnie wystąpił z opaską kapitańską na boisku.

Ostatni sezon zaczął się dla defensora świetnie. W czerwcu pojechał ze swoją młodzieżową reprezentacją na mistrzostwa Europy, wystąpił nawet w dwóch spotkaniach fazy grupowej. Utrzymał również pewne miejsce w "jedenastce" i zaliczył udaną pierwszą rundę. Później jednak znów opuściło go zdrowie. Na początku rozgrywek wiosennych doznał kontuzji więzadła, która wykluczyła go z gry na trochę ponad dwa miesiące. Po powrocie otrzymywał duże zaufanie i dalej występował w pierwszym składzie, znacząco pomagając drużynie w utrzymaniu dobrego, czwartego miejsca na koniec sezonu. W indeksie tworzonym przez WyScout został uznany piątym defensorem w lidze szwajcarskiej. W obecnych rozgrywkach pojawił się na boisku 7 razy, trzykrotnie w rozgrywkach ligowych i czterokrotnie w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Łącznie rozegrał w FC Luzern 106 spotkań, w których zdobył 8 bramek, zanotował 4 asysty, był 24-krotnie karany żółtym kartonikiem i ani razu nie musiał opuścić murawy przedwcześnie z powodu kartki.

Marco Burch mierzy 186 cm wzrostu i waży 75 kg. Przez portal transfermarkt wyceniany jest na 4 miliony euro. Jego nominalną pozycją jest środek obrony. Jego lepszą nogą jest prawa, ale równie dobrze czuje się używając lewej stopy. Defensor dobrze czuje się w rozegraniu piłki, jego długie podania za linie obrony potrafią robić różnice. Równie dobrze czuje się pod presją przeciwnika, ma dobrą wizję gry. Umie mądrze utrzymać się przy piłce, jest dość zwinny i szybki. Lubi zapędzić się trochę do przodu, wykonując imponujący rajd, czym czasem naraża drużynę na kontrataki. Dobrze czyta grę i potrafi znaleźć się w odpowiednim miejscu. Plusem są również jego wartości mentalne, jest typem walczaka i lidera. Według szwajcarów, potrafi jednak być wybuchowy i pierwszy do dyskusji z sędziami czy przeciwnikami. Cieszy również młody wiek zawodnika, ma duży potencjał do rozwoju. Zmartwieniem może być zdrowie zawodnika. Mierzył się już z wieloma ciężkimi kontuzjami, które mogą odzywać się w przyszłości. Legia przejawiała zainteresowanie tym zawodnikiem od dłuższego czasu. Musiała jednak konkurować z wieloma zachodnimi kierunkami, jak z niemieckim Hamburgerem SV. Sprowadzenie mocnego i doświadczonego defensora było priorytetem Legii w końcowych dniach okna transferowego i ostatecznie zdecydowano się na sprowadzenie Burcha. Wydaje się, że Marco Burch będzie bardzo solidnym wzmocnieniem defensywy i odpowiednio zastąpi w Warszawie Maika Nawrockiego.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.