fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź meczu

Obronić pozycję lidera

Wiśnia , źródło: Legionisci.com

Po przerwie reprezentacyjnej wraca do gry Ekstraklasa. W sobotę Legia zmierzy się z Piastem Gliwice i powalczy o utrzymanie pozycji lidera tabeli. "Wojskowi" od początku sezonu są na fali, więc ważne, by kolejną serię spotkań zacząć dobrze i nie wypaść z rytmu. Z kolei ich najbliżsi rywale w tym sezonie głównie remisują. W pierwszych siedmiu kolejkach podzielili się punktami aż pięciokrotnie.

KURSY NA PIAST - LEGIA
FORTUNA:



Treningi w okrojonym składzie

W ostatnich dniach "Biało-czerwoni" ponownie rozczarowali, a za słabe wyniki głową ostatecznie zapłacił Fernando Santos. Przy okazji spotkania przeciwko Wyspom Owczym, powrót do kadry po dłuższej nieobecności zanotował Paweł Wszołek. Niestety, mimo powołania, szansy na grę w reprezentacji nie otrzymał Bartosz Slisz. Szkoda, ponieważ dało się zauważyć, że w obecnej formie pomocnik na pewno byłby wzmocnieniem środkowej linii. W ostatnim tygodniu, oprócz wspomnianych pomocników, na treningach Legii zabrakło również Kacpra Tobiasza, Jana Ziółkowskiego (kadra młodzieżowa), a także Ernesta Muciego (reprezentacja Albanii). Ponadto wraz z pozostałymi zawodnikami nie trenowali Blaz Kramer oraz Rafał Augustyniak, którzy leczą kontuzje. Pierwszy z nim urazu doznał ostatnio przeciwko Widzewowi, kiedy to opuścił boisko już po 18 minutach gry. Na całe szczęście badania lekarskie nie wykazały poważniejszego urazu i napastnik ma wrócić do treningów w przyszłym tygodniu. W sobotę kolejny raz trener będzie musiał znaleźć zastępstwo na środku obrony dla "Augusta". Ostatnio zagrał tam Steve Kapuadi. Francuz zadebiutował ostatnio przeciwko Widzewowi i chociaż momentami widać było u niego jeszcze brak pewności. Większe szanse na grę ma więc Artur Jędrzejczyk, który wraca po pauzie spowodowanej żółtymi kartkami.

Czekamy na nowych

Przerwa na mecze reprezentacji była z kolei bardzo ważna dla nowych nabytków stołecznego klubu - Marco Burcha i Gila Diasa. Piłkarze dołączyli do Legii pod koniec letniego okna transferowego. Zapewne trener będzie chciał wprowadzić ich do wyjściowego składu możliwe jak najszybciej. Doskonałą okazją na złapanie rytmu meczowego był ostatni sparing z Wisłą Puławy, który został rozegrany przy okazji jubileuszu stulecia tego klubu. Dias wybiegł wówczas na plac gry od pierwszej minuty, a dwa kwadranse po pierwszym gwizdku wpisał się nawet na listę strzelców. Burch z kolei grał całą drugą połowę, zmieniając wcześniej Radovana Pankova. Spore nadzieje można pokładać w Diasie, który jest przygotowany do gry na lewej stronie boiska i wydaje się być bardzo interesującą alternatywą dla Patryka Kuna. Przeciwko Wiśle Puławy, poza Diasem, do bramki rywali piłkę skierowali Marco Gual i tuż po rozpoczęciu meczu Igor Strzałek.

- Jestem spokojny o to, że wszyscy nowi zawodnicy są gotowi, by zagrać, tylko nasuwa się pytanie, w jakim momencie i w jakim ustawieniu mają wejść na boisku. Wszyscy trzej zawodnicy są dobrzy, odpowiednio przygotowani technicznie, mają jakość i doświadczenie, które są nam potrzebne, są zintegrowani z drużyną - powiedział na konferencji prasowej Kosta Runjaić.

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Ostatni mecz z Widzewem Łódź udowodnił dwie rzeczy, których jesteśmy świadkami praktycznie od początku rozgrywek. Po pierwsze, Legia jest klubem szczególnie skutecznym w końcówkach spotkań. W tym sezonie w ostatnich 10 minutach zobaczyliśmy już sześć goli. Po drugie, po raz kolejny swoją dobrą dyspozycję potwierdził Muci. Wydaje się, że obecnie trener Kosta Runjaić ma twardy orzech do zgryzienia, jeśli chodzi o obsadę pozycji ataku. Ostatnio Muci wymienia się w pierwszym składzie z Gualem. Hiszpan grał głównie w europejskich pucharach, a Albańczyk w lidze. Zobaczymy, czy podobnie będzie w sobotę.

Piast w kratkę

Piast Gliwice przed tą kolejką Ekstraklasy znajduje się w drugiej połowie tabeli. W siedmiu kolejkach przegrali wprawdzie tylko raz, ale również tylko raz wygrali. Co ciekawe, jedyne zwycięstwo odnieśli w rywalizacji z Rakowem Częstochowa. Miesiąc temu ograli go na własnym stadionie 2-1. Wyniki Piasta są jednak zdominowane przez remisy. Gliwiczanie podzielili się jak na razie punktami ze Stalą, Górnikiem, Cracovią, Ruchem i ostatnio z Radomiakiem. Patrząc na wszystkie rozegrane przez Piasta mecze w tym sezonie można zauważyć jedną ciekawostkę. Zespół Vukovicia nie jest szczególnie skuteczny - strzelił w siedmiu meczach pięć goli. Co jednak najbardziej zaskakujące, cztery z tych trafień padły z rzutów karnych (Patryk Dziczek (x3), Michał Chrapek (x1)), a raz samobójcze trafienie zanotował Zoran Arsenić z Rakowa.


Piast Gliwice
Miejsce po ostatniej kolejce: 11
Gwiazda: Damian Kądzior
Ostatni mecz: 1-1 Radomiak
Ostatni przeciwko Legii: 0-1 (Ekstraklasa 22/23, 21. kolejka)

Trenerem Piasta od niespełna 11 miesięcy jest doskonale znany ze pracy w Legii Vuković. Dla Serba obecny sezon jest pierwszym w gliwickim klubie, kiedy mógł na spokojnie przygotować zespół do gry podczas letniego zgrupowania. Szkoleniowiec objął gliwicki klub w trakcie poprzednich rozgrywek i z bardzo dobrej strony pokazał się na finiszu Ekstraklasy, kiedy zanotował imponującą serię 13 meczów z rzędu bez porażki. Dzięki temu w końcowym rozrachunku Piast znalazł się na piątym miejscu w tabeli.

W letnim oknie transferowym największe zainteresowanie wśród piłkarzy Piasta budził Ariel Mosór. Były legionista łączony był z kilkoma zagranicznymi klubami, ale ostatecznie pozostał w Polsce na kolejny sezon. Nieoficjalnie mówiło się, że kością niezgody okazały się pieniądze. Niemniej jednak defensorowi w rundzie jesiennej na pewno przyglądać się będzie wielu zagranicznych skautów. Ostatnio do Piasta trafiło jeszcze dwóch zawodników, którzy mają za sobą przeszłość na Łazienkowskiej. Mowa tutaj o Filipa Karbowym, który przyszedł z Chojniczanki oraz Miłoszu Szczepańskim, grającym do niedawna w Lechii. Ten pierwszy nigdy nie zadebiutował co prawda w pierwszej drużynie Legii, chociaż przez kilka sezonów grał w jej rezerwach. Szczepański z kolei zadebiutował w barwach "Wojskowych" w 2017 roku w meczu przeciwko Pucharu Polski, ale również nigdy nie dostąpił zaszczytu założenia koszulki z "eLką" na piersi w spotkaniu ligowym.

Gdzie obejrzeć?

Spotkanie Legii z Piastem Gliwice rozpocznie się w sobotę o godzinie 20:00. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.

Przewidywany skład

Zapraszamy do korzystania z aplikacji 11.legionisci.com, w której możecie ustawić własną jedenastkę Legii i podzielić się nią ze znajomymi w socialmediach oraz w komentarzach pod artykułami. Wystarczy wkleić wygenerowany nad przyciskiem "zapisz" link z zielonej ramki. Zapraszamy do wspólnej zabawy.

Przewidywany skład Legii na mecz z Piastem

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.