Kosta Runjaić - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Konferencja pomeczowa

Runjaić: Nie przeceniajmy tego zwycięstwa

Fumen, źródło: Legionisci.com

Kosta Runjaić (trener Legii): Jestem bardzo rozemocjonowany. Za nami kolejny magiczny wieczór. Piłkarze, sztab, kibice, pracownicy klubu - wszyscy są szczęśliwi. To było zasłużone zwycięstwo. Owszem, dopisało nam szczęście, ale zapracowaliśmy na nie. Zresztą sami mieliśmy duże szanse na czwartą bramkę. W efekcie byśmy mogli rozstrzygnąć mecz dużo wcześniej.



Dziękuję wszystkim, którzy włożyli pracę w przygotowania do tego spotkania. To było udane rozpoczęcie zmagań w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy.

Nie lubię bawić się w porównania, który mecz jest lepszy, a który gorszy od drugiego. Zrealizowaliśmy nasze cele, a wynik odzwierciedlał ciężką pracę, jaką wykonaliśmy zarówno na etapie przygotowań, jak i w samym meczu. Ten mecz zaliczyłbym do gatunku z tych dobrych lub bardzo dobrych, których kilka mieliśmy okazję rozegrać przy Łazienkowskiej.

Co do Pawła Wszołka, to nie mam jeszcze konkretnych informacji. Zobaczymy, jak będzie się czuł. Każdy kto zna Pawła wie, że on nie unika pojedynków i jest to twardziel. Owszem, mam pewne obawy odnośnie jego zdrowia, ale jednocześnie może być spokojny, że szybko postawimy go na nogi.

Nasza obrona i pomoc spisywały się kompaktowo. Gdy byliśmy w posiadaniu piłki, to mogłem mieć pewne zarzuty, pretensje do drużyny, bo nie graliśmy z odpowiednią śmiałością. Nie wykorzystywaliśmy tego w pełni. Niemniej mieliśmy 44% posiadania piłki, co można uznać za solidny wynik w spotkaniu z ekipą takiej klasy jak Aston Villa.
Rywale szukali szans przez prostopadłe piłki, przez co stwarzali zagrożenie. Natomiast my mogliśmy uniknąć pewnych zachowań, ale nikt nie jest nieomylny. Błędy się zdarzają. Najważniejsze są 3 punkty na koniec spotkania i dzisiaj to się liczy.

Muszę podkreślić odpowiednie zachowanie drużyny. Po szybko zdobytym golu, rywale ostudzili nasze emocje. Znowu wyszliśmy na prowadzenie i znowu doszło do wyrównania. Jednak za każdym razem zespół zachował spokój i determinację. To też działało na rywala, który widział spokój w naszych ruchach bez względu na okoliczności.

Ernest Muci zawodnikiem meczu? Byli nim nasi kibice. To nasz dwunasty zawodnik. Cieszę się z postawy Ernesta. Takie pojedynki jak dziś działają pozytywnie na rozwój całej drużyny i dają pogląd, w jakim miejscu jesteśmy. To wzmacnia pewność siebie, ale też mentalność. Pokazuje, że zespół jest w stanie udźwignąć ciężar gry. Tego nie widać w liczbach. 
Sufit? Nie osiągnęliśmy go. Potrzebujemy poprawić pewne elementy. Podstawy, żeby grać przez cały mecz jako drużyna.

Dla mnie i dla klubu to historyczny wieczór. To był mój debiut w LKE. Jednak nie przeceniajmy tej wygranej, bo droga jest długa. Jeszcze nie tak dawno celem było zakwalifikowanie się do fazy grupowej. Wiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jednak teraz musimy skupić się na ligowym spotkaniu, bo w niedzielę gramy z Górnikiem. Od początku mojej kadencji komunikowaliśmy to jasno. Wiemy, jaki jest terminarz i jakie mecze nas czekają. Liczę na odpowiednią motywację. Dopiero teraz musimy pokazać, że potrafimy dobrze grać nie tylko w czwartki, ale także w weekend na wyjazdach czy u siebie. Dobra drużyna musi dobrze prezentować się na każdym poziomie rozgrywek.

Steve Kapuadi miał krótki okres przygotowawczy i można było mieć obawy o jego postawę. Obserwowaliśmy go, wiedzieliśmy, że jest szybki i dobrze wyprowadza piłkę. Jednak uważam, że jego rozwój będzie postępował. On jeszcze nie pokazał pełnego oblicza.

Unai Emery to świetny trener. Podziwiam go i szanuję. Lubię uczyć się od najlepszych. Dziś to też była nauka i doświadczenie, jak prowadzić zespół z topowymi ekipami. Jednak w LKE czeka nas wiele kolejek. Dziś Zrinjski Mostar przegrywał 0-3, a wygrał 4-3. Tak że myślę, że wiele będzie się działo. Druga kwestia to ekstraklasa, w której będziemy faworytem niemal w każdym meczu i będziemy musieli potwierdzać, że posiadamy zarówno środki, jak i jakość, żeby się przeciwstawić rywalom.

WYNIKI SONDYJak oceniasz pracę Kosty Runjaicia na stanowisku trenera Legii?
SUMA GŁOSÓW: 69015
START: 20.06.2023 / KONIEC: 13.04.2024

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.