Juergen Elitim cieszy się z gola - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Pogoń 3-4 Legia

Legia walcząca do końca!

Mishka, źródło: Legionisci.com

W zaległym meczu 6. kolejki Ekstraklasy Legia Warszawa wygrała na wyjeździe z Pogonią Szczecin 4-3. W doliczonym czasie gry kontrowersyjną czerwoną kartką ukarany został Artur Jędrzejczyk i po raz kolejny legioniści musieli kończyć spotkanie w osłabieniu. Mimo to pokazali charakter i walkę do końca, dzięki czemu po bardzo emocjonującym widowisku zdobyli 3 punkty na bardzo trudnym terenie.



Na pierwszy celny strzał Legii musieliśmy czekać do 11. minuty. Po odbiorze Artura Jędrzejczyka, Josue uruchomił na prawym skrzydle Pawła Wszołka, ten odegrał do Ernesta Muciego, który zdecydował się na uderzenie z pierwszej piłki, ale prosto w golkipera. W 20. minucie Rafał Kurzawa odegrał do własnego bramkarza, mocno pressujący Tomas Pekhart wykonał wślizg i wpadł w golkipera Pogoni. Na szczęście żadnemu z zawodników nic się nie stało. 6 minut później legioniści mieli kolejną dobrą sytuację, Muci zapędził się pod bramkę, jednak ostatecznie stracił piłkę. Chwilę później goście znów wyszli z szybką akcją, tym razem Bartosz Slisz uderzał z pierwszej piłki, ale uczynił to niecelnie. Akcja szybko przenosiła się z jednej strony na drugą. Doskonały przykład mieliśmy w 29. minucie, kiedy to Pogoń wyszła z kontrą, wymieniła 1-2 podania, po czym Linus Wahlqvist idealnie zagrał do wychodzącego sam na sam Kamila Grosickiego, a ten bez problemu umieścił piłkę w siatce obok interweniującego Kacpra Tobiasza.

Legioniści błyskawicznie wyrównali, po dobrej zespołowej akcji. W jej końcowej fazie Paweł Wszołek świetnie wrzucił piłkę na głowę Tomasa Pekharta, a ten z bliskiej odległości się nie pomylił. Można więc powiedzieć, że mecz jakby zaczął się od nowa. Po chwili czeski napastnik Legii znów dobrze znalazł się w polu karnym, odpowiednio złożył się do główki, jednak tym razem Valentin Cojocaru zdołał odbić to uderzenie na rzut rożny. Nie minęła minuta, Josue zagrał do Pekharta i ten ponownie zdołał oddać strzał. Ostatecznie sędzia wskazał, że był on na spalonym. Na bramkę Rumuna sunął atak za atakiem. Swojej szansy próbował m.in. Juergen Elitim, jednak tylko przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Dużo było więc ciekawych akcji, ale sporo też oglądaliśmy męskiej, twardej gry, często zakończonej faulami. W 43. minucie Pogoń mogła wyjść na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na 45. metrze w powietrze wyszedł Fredrik Ulvestad, na szczęście jego główka była niecelna. Chwilę później rozpędził się Grosicki, zagrał na prawą stronę, a następnie Wahan Biczachczjan świetnie przyjął, odwrócił się i uderzył na bramkę. Dużymi umiejętnościami musiał wykazać się Tobiasz. W tym samym czasie doszło do starcia Jędrzejczyka z Efthymisem Koulourisem. Zawodnik Pogoni trzymał legionistę za koszulkę, ten zahaczył o niego nogą, a następnie stanął mu na rękę. Wydaje się, że Grek przytrzymywał jego nogę. Sędzia Tomasz Musiał ukarał obrońcę Legii żółtą kartką, ale jeszcze zdecydował się sam obejrzeć tę sytuację, a następnie uznał, że to nastąpienie było celowe. Doszło do awantury na boisku, ponieważ Jędrzejczyk uznał, że był przytrzymywany i nie zgadzał się z decyzją. Telewizyjne powtórki pokazały wyraźnie, że miał rację, ale Tomasz Musiał pokazał czerwoną kartkę i nakazał mu opuszczenie boiska. To kolejna taka sytuacja, kiedy po kontrowersyjnej decyzji sędziego Legia kończyła spotkanie w osłabieniu.

Po przerwie na boisku pojawił się Marco Burch, dla którego był to debiut w stołecznym zespole. Już na początku drugiej połowy legioniści popełnili poważny błąd w rozegraniu od defensywy, a zagrana do Tobiasza piłka wyszła na róg. Po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu bardzo dobrze uderzał Linus Wahlqvist, ale świetną interwencją popisał się golkiper Legii. Niestety, w 51. miucie po fatalnej stracie Josue do piłki doszedł Efthymis Koulouris. Nie został powstrzymany przez Kapuadiego i dał swojej drużynie prowadzenie 2-1. W odpowiedzi doskonałą indywidualną akcją popisał się Wszołek, który najpierw podprowadził piłkę w pole karne, a następnie oddał niecelny strzał.

W 59. minucie doszło do mocnego zderzenia Yuriego Ribeiro i Valentina Cojocaru podczas walki o piłkę po dośrodkowaniu w pole karne. Bramkarz Pogoni dosyć szybko podniósł się z murawy, ale legionista ucierpiał bardziej. W 64. minucie na murawie pojawił się Marc Gual i od razu oddał strzał, jednak piłka została wybita na rzut rożny. Mimo gry w osłabieniu, legioniści starali się atakować. W ciągu kilku minut stworzyli sobie 3 dogodne sytuacje. W ostatniej z nich niecelnie uderzał Slisz. W 67. minucie Marc Gual znalazł się w dobrej sytuacji, jednak zachował się samolubnie i stracił piłkę. Po chwili naprawił swój błąd, odegrał do Wszołka, a rywale wybili piłkę na rzut rożny. Bezpośrednio z narożnika na bramkę uderzał Josue, ale golkiper był na posterunku. Co się odwlecze... W 69. minucie dobre podanie od Patryka Kuna Paweł Wszołek zamienił na trafienie na 2-2. Piłka uderzona głową odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki. Radość Legii nie trwała jednak długo. Po rzucie rożnym piłkę do siatki posłał Wahan Biczachczjan.

W 77. minucie doszło do kilku zmian w składzie Legii. Chwilę później Jurgen Celhaka powalczył z rywalem, a Juergen Elitim wyłuskał piłkę, przebiegł w stronę bramki i oddał strzał. Futbolówka jeszcze odbiła się od Mariusza Malca i wpadła do siatki. Na 10 minut przed końcem mieliśmy więc wynik 3-3. Legioniści walczyli do końca. W 85. minucie Elitim posłał piłkę w pole karne z rzutu wolnego, tam doszedł do niej Steve Kapuadi, który wykorzystał swój wzrost i nawet nie musiał skakać, i pewnie skierował ją do bramki, dając prowadzenie 4-3. Ostatnie minuty zapowiadały się więc bardzo ciekawie, ale też i nerwowo. W 92. minucie Marc Gual przejął piłkę, pobiegł na bramkę, ale niestety jego strzał okazał się niecelny. Jeszcze Gil Dias odebrał piłkę Stolarskiemu, ale legioniści nie zdołali strzelić kolejnego gola.

Ekstraklasa
6. kolejka
#POGLEG
19551
Szczecin
27.09.2023
20:00
Pogoń Szczecin
Legia Warszawa
Pogoń Szczecin
3-4
Legia Warszawa
29' Grosicki
51' Koulouris
71' Biczachczjan
(1-1)
Pekhart 33'
Wszołek 69'
Elitim 78'
Kapuadi 84'
77 Valentin Cojocaru
28 Linus Wahlqvist 73'
23 Benedikt Zech
33 Mariusz Malec
32 Leonardo Koutris
8 Fredrik Ulvestad
7 Rafał Kurzawa 82'
20 Alexander Gorgon 66'
22 Wahan Biczachczjan 82'
11 Kamil Grosicki 73'
9 Efthymis Koulouris
81 Bartosz Klebaniuk
68 Danijel Loncar
4 Leo Borges
41 Paweł Stolarski 73'
21 Joao Gamboa 82'
61 Kacper Smoliński 73'
73 Adrian Przyborek
17 Mariusz Fornalczyk 82'
10 Luka Zahović 66'
Kacper Tobiasz 1
Artur Jędrzejczyk 55
Steve Kapuadi 3
Yuri Ribeiro 5
Paweł Wszołek 13
77' Bartosz Slisz 99
Juergen Elitim 22
77' Patryk Kun 33
77' Josue 27
63' Tomas Pekhart 7
46' Ernest Muci 20
Dominik Hładun 30
46' Marco Burch 4
Radovan Pankov 12
77' Gil Dias 17
77' Jurgen Celhaka 21
Makana Baku 32
Igor Strzałek 86
63' Marc Gual 28
77' Maciej Rosołek 39
Trener: Jens Gustafsson
Asystent trenera: Robert Kolendowicz
Kierownik drużyny: Daniel Strzelecki
Lekarz: Maciej Mościbroda
Masażyści: Łukasz Rosiński
Trener: Kosta Runjaić
Asystent trenera: Inaki Astiz
Kierownik drużyny: Sebastian Wołowicz
Lekarz: Filip Latawiec
Masażyści: Bartosz Kot
Sędziowie
Główny: Tomasz Musiał
Asystent: Sebastian Mucha
Asystent: Marcin Ciepły
Techniczny: Aleksander Borowiak
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.