Zrinjski Mostar na meczu ze Slovanem Bratysława w lipcu 2023 r. - fot. ultras-zrinjski.com
REKLAMA

Zrinjski Mostar kibicowsko (2023)

Bodziach, źródło: Legionisci.com

Przed siedmiu laty mieliśmy okazję rywalizować ze Zrinjskim Mostar w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, więc mogliśmy zobaczyć tę chorwacką ekipę na żywo. Na pierwsze spotkanie, rozgrywane w Mostarze, udało się 290 fanów Legii. Tydzień później na rewanż przy Ł3 przyjechało ok. 130 Chorwatów mieszkających w Bośni i Hercegowinie. W sektorze gości wywiesili 14 małych flag, machali chorągiewkami w barwach, a w drugiej połowie odpalili kilka stroboskopów. Trzeba przyznać, że jak na wielkość miasta, z którego pochodzą i wielkość ekipy, zaprezentowali się w Warszawie z bardzo dobrej strony.

Zrinjski na meczach europejskich pucharów nie może zajmować trybuny, na której na co dzień zasiada ich młyn. Ta nie spełnia bowiem wymogów UEFA. Stąd ekipa Ultras Zrinjski na spotkaniu z Legią, tak jak i na pozostałych meczach pucharowych, będzie musiała zająć miejsca na jedynej tego dnia otwartej trybunie - na dolnej kondygnacji, po przekątnej od sektora gości. Żałować można jedynie, że sektor gości pozostanie pusty - UEFA ukarała nas zakazem wyjazdowym za zachowanie w Alkmaar.

Podział kibicowski w Mostarze jest zgodny z podziałem narodowościowym i religijnym. HNK Zrinjski to klub, któremu kibicują Chorwaci i katolicy, a ci zamieszkują zachodni brzeg Neretwy. Klub na długie lata zniknął - przerwa "w życiorysie" trwała aż 47 lat, a reaktywacja miała miejsce dopiero w 1992 roku, po oddzieleniu się Bośni i Hercegowiny od Jugosławii. Początkowo swoje mecze rozgrywali w miejscowości Imotski, później w Sirokim Brijegu, by kilka lat później przejąć stadion lokalnego rywala - Velezu, który grał na obiekcie Pod Bijelim Brijegom, znajdującym się w części miasta zamieszkałej po wojnie przez Chorwatów.


Zrinjski Mostar na meczu z Boracem Banja Luka (20.11.2022)

Główna grupa kibicowska Zrinjskiego znana jest jako Ultras i założona została w 1994 roku. Początkowo mogli kibicować klubowi jedynie podczas rozgrywek chorwackich klubów z terytorium Bośni i Hercegowiny, bowiem liga bośniacka rozpoczęła rozgrywki dopiero w 2000 roku. Od połowy lat '90 Zrinjski ma poważną kosę z innym klubem, któremu kibicują Chorwaci - Sirokim Brijegiem. Po raz pierwszy w europejskich pucharach zagrali w roku 2000, gdy ich klub wystartował w Pucharze Intertoto, rywalizując ze szwedzką Vastrą Frolunda. W Szwecji pojawiło się ok. 500 kibiców Zrinjskiego (w tym ok. 100 przybyłych z Mostaru), rewanżowy mecz z kolei obejrzało 7 tys. fanów. Początki XXI wieku to zdecydowana przewaga kibiców Velezu w mieście. Ultrasi Zrinjskiego rośli jednak w siłę z roku na rok, a niezwykle ciekawa była ich rywalizacja w Pucharze UEFA z Partizanem Belgrad z lipca 2007. Wówczas Chorwaci z Mostaru próbowali zaatakować 500-osobową grupę Grobarich, po meczu obrzucając ich autokary kamieniami.


fot. Bodziach

Jak przyznają fani z Mostaru, jednym z najciekawszych kibicowsko pojedynków był dla nich dwumecz z Legią. Na spotkanie domowe Zrinjski szykował się na mieście, trafiając zupełnie niespodziewanie... lokalnego rywala - Velez. Na meczu z Legią wystawili ponad 800-osobowy młyn, co jest bardzo solidnym wynikiem, choć zdarzało się już, że ten był jeszcze większy. Z kolei ich najliczniejszym wyjazdem w europucharach przez długi czas pozostawał ten z 2017 roku do niedalekiego Mariboru (ok. 630 km), gdzie było ich ponad 500. W tym roku w jeszcze lepszej liczbie pojawili się na wyjazdowym meczu z austriackim LASK-iem Linz (920 km). Kapitalnie prezentował się również młyn Chorwatów na meczu domowym z Austriakami. Widać, że mecze w europucharach traktowane są przez nich w sposób wyjątkowy.


fot. Bodziach

Zrinjski nie posiada żadnej oficjalnej zgody, ma jednak dobre relacje z ekipą Ultras Vinkovci (ekipa HNK Cibalia Vinkovci). W przeszłości regularnie dopingowali swoich koszykarzy i szczypiornistów, ale obecnie koncentrują się już tylko na meczach piłkarskich. Do ich największych wrogów zaliczyć trzeba przede wszystkim Velez Mostar, ekipę Skripari z Sirokijego Brijegu, a także wszystkie bośniackie (na czele z Zeljeznicarem i FK Sarajewo) i serbskie ekipy (na czele z Boracem Banja Luka), z którymi kontakty mają podczas meczów ligowych.

Z atrakcji ultras najczęściej korzystają z pirotechniki i flag na kijach. Właściwie rzadko kiedy nie pojawiają się race, strobo czy świece dymne, szczególnie na meczach ligowych. Na spotkaniu z Legią odpalili bardzo skromne ilości pirotechniki, ale symboliczne race (1-2 sztuki) odpalili również podczas ostatnich meczów z Aston Villą (wyjazd), AZ Alkmaar i Breidablik (domowe). Na więcej "pozwolili" sobie podczas kwalifikacji z LASK-iem Linz - na własnym stadionie oprócz paru rac odpalili wystrzeliwane świece dymne w barwach klubowych, a na wyjeździe kilka rac. Podobnie było podczas dwumeczu ze Slovanem Bratysława. U siebie zaprezentowali pasy materiału i baloniki w barwach, a także ognie wrocławskie, race i świece dymne, z kolei na Słowacji pokazali dobre racowisko. Zdecydowanie rzadziej prezentują sektorówki - choć ostatnio takową mieli na Islandii podczas starcia z Breiðablik Kópavogur.


Zrinjski Mostar na domowym meczu z Legią w 2016 r. - fot. Hagi


Zrinjski przy Łazienkowskiej - fot. Mishka


Zrinjski Mostar na meczu z Velezem Mostar (12.10.2022)


Zrinjski Mostar na meczu z FC Tobol (4.08.2022)


Zrinjski Mostar na wyjazdowym meczu z Aston Villą (5.10.2023)


Zrinjski Mostar na meczu z FK Sloga (9.10.2023)


Zrinjski Mostar na meczu z AZ Alkmaar (21.09.2023)



Zrinjski Mostar na meczu z LASK Linz (31.08.2023)



Zrinjski Mostar na wyjazdowym meczu z LASK-iem Linz (24.08.2023)



Zrinjski Mostar na meczu ze Slovanem Bratysława (25.07.2023)


Zrinjski Mostar na wyjazdowym meczu ze Slovanem Bratysława (01.08.2023)


Zrinjski Mostar na wyjazdowym meczu z Breidablik (17.08.2023)


Zrinjski Mostar na finale Pucharu Bośni z Velezem (17.05.2023)


Zrinjski Mostar na wyjazdowym meczu z Velezem (23.04.2023)











przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.