fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Zapowiedź meczu

Pora na ligowe przełamanie

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

W niedzielę Legia Warszawa powalczy o to, aby w końcu dobrą postawę z Pucharu Polski i Ligi Konferencji Europy przenieść na ligowe boiska. Drużyna Kosty Runjaicia zagra w Radomiu z Radomiakiem i postara się przerwać niechlubną serię czterech przegranych w Ekstraklasie z rzędu.

KURSY NA RADOMIAK - LEGIA
FORTUNA:



Pewny awans

Przed kilkoma dniami Legia awansowała do kolejnej rundy Pucharu Polski. W wyjazdowym spotkaniu 1/16 finału "Wojskowi" pewnie 3-0 pokonali GKS Tychy, który nie postawił tego dnia szczególnie wymagających warunków. Przed meczem można było mieć małe obawy, bo legioniści nie są aktualnie w najlepszej formie, natomiast tyszanie to wicelider I ligi. Na całe szczęście w czwartek na boisku obejrzeliśmy zdecydowanie lepszy zespół niż ten, który od pewnego czasu zawodzi w Ekstraklasie. Szczególnie imponująca była pierwsza połowa, podczas której piłkarze ze stolicy rozstrzygnęli sprawy awansu, strzelając rywalom trzy gole. Autorem dwóch z nich był Blaz Kramer, który wreszcie ma swój czas na Łazienkowskiej. Słoweniec długo nie mógł znaleźć formy, jednak w tym momencie może pochwalić się bardzo dobrą serią. Kramer wpisał się na listę strzelców w każdym z ostatnich czterech spotkań. Dla 27-latka to najlepszy moment w Legii od ponad roku, kiedy to podpisał kontrakt ze stołecznym klubem.

Z racji tego, że przeciwko GKS-owi Kramer nie zagrał całego spotkania, to można spodziewać się, że pojawi się także na murawie w rywalizacji z Radomiakiem Radom. Napastnik po cichu wygryzł z wyjściowego składu Tomasa Pekharta, który miał ostatnimi czasy problemy ze skutecznością. Czech bardzo dobrze rozpoczął sezon, ale potem zaczął stopniowo gubić formę. Liczniki strzelonych przez niego goli zatrzymał się po wygranej z Pogonią Szczecin. Od tamtej pory nie strzelił gola w żadnym z kolejnych siedmiu meczów.

Innym zawodnikiem, dla którego mecz z GKS-em był ważny w kontekście odblokowania, był Marc Gual. Hiszpan nadal szuka swojej skuteczności, którą imponował w barwach Jagiellonii. Na razie nie prezentuje jeszcze w Legii takiej formy, która zagwarantowała mu koronę króla strzelców w poprzednim sezonie. Mimo wszystko dzięki swojemu trafieniu w Pucharze Polski przerwał serię 12 spotkań bez strzelonego gola. Miejmy nadzieję, że będzie to dla niego dodatkowy impuls i stanie się w niedługim czasie wiodącą postacią legijnej ofensywy.

Czas na ligę

W ostatnich tygodniach zobaczyliśmy wygraną w Lidze Konferencji Europy i Pucharze Polski, więc najwyższy czas, aby odnieść teraz zwycięstwo w Ekstraklasie. Cztery przegrane z rzędu mocno zachwiały pozycją stołecznego klubu w tabeli, który jeszcze niedawno był liderem, a teraz zdecydowanie bliżej mu do środka stawki. Podopieczni Kosty Runjaicia muszą wreszcie odwrócić złą kartę, przełamać się i zwyciężyć. W niedzielę komplet punktów jest obowiązkowy, chociaż wyjazdowa statystyka legionistów jest mocno niepokojąca. Na pięć meczów wygrali w tym sezonie tylko raz. Z całą pewnością jednym z kluczy do końcowego sukcesu może okazać się skuteczna obrona. To właśnie szczelna defensywa jest tym, nad czym sztab szkoleniowy powinien aktualnie pracować. Dużym plusem jest fakt, że w ostatnim meczu udało się zachować czyste konto, chociaż trzeba przyznać, iż rywale nie stanowili w ofensywie zbyt dużego zagrożenia. W starciu z GKS-em szkoleniowiec "Wojskowych" znów zdecydował się na nieco inną wersję formacji obronnej. Tym razem odpoczywał Yuri Ribeiro, a w jego miejsce zagrał na lewej stronie Steve Kapuadi. Z kolei na środku kolegami dyrygował Rafał Augustyniak. Dla 30-latka był to pierwszy występ na tej pozycji po blamażu ze Śląskiem. Tym razem ustrzegł się większych błędów.

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Kryzys zażegnany?

Radomiak w tym sezonie gra w kratkę. Odzwierciedla to zresztą tabela, w której plasuje się na ósmej lokacie. Najbliższy rywal Legii we wrześniu przechodził spory kryzys. W tamtym okresie zanotował sześć kolejnych spotkań bez zwycięstwa, co mocno zachwiało posadą trenera Constantina Galcy. Po przegranym 0-3 meczu z Rakowem szkoleniowiec na konferencji prasowej zdecydował się nawet na chwilę szczerości, kiedy powiedział wprost dziennikarzom, że nie do końca zadowolony jest z tego, jak obecnie funkcjonuje klub i nie czuje wsparcia od zarządu. W październiku media rozpisywały się nawet o jego ewentualnych następcach. Potem dużo się zmieniło. Radomiak pokonał ŁKS, zremisował z Koroną i wygrał po zaciętym meczu z Zagłębiem. Siedem zdobytych punktów oddaliły nieco do Galcy widmo zwolnienia. W zasadzie gra w Ekstraklasie to ostatnie co zostało Rumunowi, gdyż nie tak dawno pożegnał się już z rozgrywkami o Puchar Polski. Dosyć niespodziewanie pod koniec września prowadzony przez niego zespół przegrał 1-2 na wyjeździe z Garbarnią Kraków, która na co dzień gra w trzeciej lidze.

Miejsce po ostatniej kolejce8Najlepszy strzelecPedro Henrique (14/8)Ostatni mecz3-2 Zagłębie LubinOstatni przeciwko Legii0-2 (sezon 22/23, 25. kolejka Ekstraklasy)



Gwiazda z Brazylii

W drużynie Radomiaka wyróżnić należy przede wszystkim Pedro Henrique, który jest najskuteczniejszym piłkarzem zespołu. Brazylijczyk w tym sezonie strzelił już osiem goli. 26-latek trafił do polskiej ligi w letnim oknie transferowym, opuszczając portugalski SC Farense. Już w debiucie przeciwko Górnikowi strzelił gola dla Radomiaka, a potem spisywał się bardzo dobrze. Wpisał się na listę strzelców także w ostatniej kolejce, kiedy Radomiak pokonał na wyjeździe Zagłębie. W kadrze klubu z Radomia Henrique może znaleźć wielu swoich krajanów. W obronie gra Raphael Rossi, w pomocy Luizao, a w ataku Leandro. Poza Brazylijczykami, silną kolonią w Radomiu są także Portugalczycy. W kadrze z tego kraju pochodzą: Helder Sa, Francisco Ramos, Tiago Matos, Roberto Alves, Luis Machado, Edi Semedo i Leandro Rocha.

Pełna oferta zakładów na mecz Radomiak - Legia

Gdzie obejrzeć?

Spotkanie Legii z Radomiakiem Radom rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17:30. Transmisję będzie można zobaczyć na Canal+ 4K Ultra, CANAL+ Premium, CANAL+ Sport 3. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.

Przewidywany skład

Zapraszamy do korzystania z aplikacji 11.legionisci.com, w której możecie ustawić własną jedenastkę Legii i podzielić się nią ze znajomymi w socialmediach oraz w komentarzach pod artykułami. Wystarczy wkleić wygenerowany nad przyciskiem "zapisz" link z zielonej ramki. Zapraszamy do wspólnej zabawy.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.