Dawid Szulczek - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Szulczek: Mecze z Legią wywołują stan podwyższonej gotowości

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com / WartaTV

- Legia ma wiele jakości w grze z piłką przy nodze. Josue, jako wolny elektron, potrafi wyrządzić bardzo wiele krzywdy. Jego firmowe zagrania na wolne pole i jeszcze kilka innych rzeczy robią różnicę. Przygotowujemy swoje alternatywy na to spotkanie, sposób w jaki chcemy wykorzystać nasze atuty i jakie zniwelować u rywala. Chciałbym, żeby ten pomysł był widoczny i dał nam trzy punkty - mówi przed sobotnim meczem z Legią trener Warty Poznań, Dawid Szulczek.



- Czy mecze z Legią wywołują stan podwyższonej gotowości dla wszystkich klubów? To prawda. Mecz przy Łazienkowskiej, przy tak dobrej atmosferze, jaka tam panuje, to jest coś, czego chce się doświadczać co tydzień, choć wolałbym się nie mierzyć z tak silnymi drużynami. Mamy jednak dobre statystyki jeśli chodzi o spotkania z Legią, więc jedziemy do Warszawy nastawieni optymistycznie.

- Po czasie mamy tendencję do nadpisywania interpretacji do wyniku. W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu zagraliśmy z Legią skoncentrowani, było dużo dobrych momentów, ale oddaliśmy tylko jeden celny strzał, a Legia siedem. Wynik jednak idzie w świat, wygraliśmy 1-0, a to warunkuje jego odbiór. To spotkanie nie było naszym najlepszym, było wiele, w których prezentowaliśmy się lepiej. Na pewno świetnie bronił wtedy Adrian Lis, może to był indywidualnie świetny mecz. Całościowo tak nie było.

- Nie patrzę na ten mecz z perspektywy Legii, tylko Warty. Jedziemy na Łazienkowską, gdzie zaznaliśmy już kiedyś smaku zwycięstwa. W sobotę chcemy to powtórzyć.

- Czy występ Legii w europejskich pucharach wpłynie na ten mecz? Nie ma mnie wewnątrz ich sztabu, więc trudno mi to ocenić. Wydaje mi się, że akurat po przerwie reprezentacyjnej nie będzie to miało większego wpływu. Gdyby to był ostatni mecz przed przerwą na kadrę, mogłoby mieć to większy wpływ na grę.

- Jeżeli Legia gra w swoim najmocniejszym ustawieniu, jest bardzo mocnym zespołem. Umiejscowiłbym ją zdecydowanie w najlepszej trójce naszej ekstraklasy. Ma bardzo dobrze nastawione wahadła - szybkie, ofensywne, dużo biegające i robiące dużo szumu. Josue to absolutna gwiazda ligi. Do tego są bardzo dobrzy pomocnicy, nie ma przypadku w tym, że Bartosz Slisz występuje w reprezentacji, Juergen Elitim również jest dobry. Posiada także świetnych napastników, którzy potrafią zdobywać gole - nieprzyjemnego w powietrzu Tomasa Pekharta, Ernesta Muciego, który potrafi uderzać z dystansu. Bardzo dobrze przygotowane stałe fragmenty gry, zarówno na krótko, jak i po dośrodkowaniach. Wiele było krytyki na temat linii obrony Legii, ale w ostatnich meczach w ogóle nie tracili bramek i poprawili tę fazę, gdy piłka jest zagrywana za ich plecy. W bramce jest dwóch golkiperów i nieważne, na którego zdecyduje się trener, i tak prezentuje dobrą formę. Indywidualnie jest to bardzo dobra drużyna.

- Staramy się rozwijać nasz model gry, sposób którym chcemy atakować. Wcześniej nie mieliśmy do tego pełnych mikrocykli, a teraz, dzięki aż dwóm tygodniom przerwy, mogliśmy to zrobić. Uwzględniliśmy w tym oczywiście Legię, bo to jest drużyna, która chce dominować.

- Wszyscy nasi zawodnicy są brani pod uwagę przy ustalaniu 20-stki meczowej. Dimitris Stavropoulos i Miguel Luis wrócili już do treningów. Zobaczymy, czy pojawią się na ławce, czy w pierwszym składzie. Wszystko będzie wiadomo po jutrzejszym rozruchu.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.