Daniel Myśliwiec - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Myśliwiec: Chciałbym, żebyśmy zrobili wszystko dla zwycięstwa

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com / Widzew Łódź

- Mam nadzieję, że po meczu z Legią będziemy mogli mówić, że w moim okresie pracy w Widzewie zdobyliśmy więcej punktów niż "Wojskowi". Naszą przewagę chcemy pokazać na boisku, a nie w deklaracjach przedmeczowych. Wiemy, że Legia jest mocna z piłką. Prezentuje podobną ideę w grze przy piłce jak Górnik Zabrze, z którym graliśmy ostatnio. Receptą będzie to, by nie pozwolić Legii na przebywanie przy piłce, to będzie kluczowe - mówi przed niedzielnym meczem z Legią Warszawa trener Widzewa Łódź, Daniel Myśliwiec.



- Determinuje to również nasze zachowania w obronie. Legia chce budować tożsamość drużyny utrzymującej się przy piłce, która chce budować wielopodaniowe akcje. W ostatnich spotkaniach jednak widzimy trend, że przy wyższym pressingu uciekają się częściej do gry bezpośredniej w kierunku napastnika. Chcemy posiadać piłkę, chcemy, by Legia jej nie posiadała. To nie znaczy jednak, że będziemy tylko czyhać na jej błędy. Przeanalizowaliśmy konkretne elementy, w których będziemy odbierać piłkę szybciej i częściej niż w poprzednich meczach.

- Trudniej wzniecić ogień w drużynie, bo ostatni tydzień był bardzo intensywny w bodźce. Niekoniecznie te sportowe. W momencie kiedy przychodzi mecz, piłkarze dają z siebie wszystko. Widać w nich pazur. Gdy stosuję inne, mniej atrakcyjne środki, to nie widzę tego. Jednak ufam im i wiem, że w odpowiednim momencie wzniecą żar, którego ostatnio mieli aż nadto. Zagraliśmy dobry mecz z Górnikiem, który w drugiej połowie kosztował nas dużo energii, później mecz pucharowy i pomeczowe wydarzenia, które zabrały nam jeszcze więcej wigoru. Nie mieliśmy więc czasu na regenerację, a raczej na pracę. Regeneracja psychiczno-fizyczna w pełni nie nastąpiła, ale od jutra powinniśmy być już w pełni sobą.

- Jestem zaskoczony tym, jak mało czuć, że niedzielny mecz to derby. Zawsze było je czuć bardzo, czy to w szatni, czy w treningu. Każdy cały czas żył tym meczem, wszystkie rozmowy były nim wypełnione. Nie występuje u nas takie nastawienie, że myślimy tylko i wyłącznie o przeciwniku. Dla mnie to jednak dobry sygnał. To świadczy o naszej dojrzałości. Wiedząc, że jest to mecz szczególny dla naszych kibiców, nie wypełniamy swoich myśli tylko przeciwnikiem, ale tym, co my musimy zrobić i poprawić. To jest dla mnie optymistyczne. Moje podejście, które chcę budować, to żeby Widzew był najważniejszy. Robimy wszystko, żeby Widzew był silniejszy, żebyśmy my zaznaczali naszą wyjątkowość i budowali markę nie poprzez porównywanie się do innych, tylko naszą siłę.

- Bardzo chciałbym przewidywać przyszłość, ale jeszcze bardziej chciałbym, żebyśmy zrobili wszystko dla zwycięstwa.

- Możemy już liczyć na Sebastiana Kerka. Czy do kadry wrócą Juan Ibiza, Marek Hanousek, Fran Alvarez? Niektórzy na pewno.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.