Josue - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Josue: Nie wiem co mnie czeka, czy zostanę w Legii

Mikołaj Ciura, źródło: Legionisci.com / Canal + Sport

- Nie czujemy się teraz dobrze. Jesteśmy w miejscu, w którym nie chcemy się znajdować. Odkąd dołączyłem do Legii wiem, że jej miejsce jest na szczycie. Nie jesteśmy tam, więc nie możemy być zadowoleni. Jesteśmy świadomi stanu rzeczy. Zostało nam osiem finałów do końca sezonu i postaramy się wygrać wszystkie z tych spotkań - powiedział po zwycięstwie z Górnikiem Zabrze kapitan Legii, Josue.



- Dzisiejszy mecz był dla mnie dość wyjątkowy. Rok temu, grając w Zabrzu, dostałem czerwoną kartkę. Dobrze było dziś cieszyć się z wygranej i zdobyć gola. Górnik to klub, który bardzo szanuję. Lubię grać na jego stadionie, przy takiej atmosferze jak na meczach z Legią.

- Najważniejsze jest to, żebyśmy od początku każdego meczu pokazywali nasz charakter. Żebyśmy chcieli zdobyć trzy punkty bez względu na styl. Najważniejsze zawsze są zwycięstwa. Dziś nam się udało, ale sądzę, że zagraliśmy również dobry mecz. W pierwszej połowie graliśmy bezpiecznie, Górnik nie miał zbyt wiele możliwości pod naszą bramką, a my stwarzaliśmy sobie okazje. Drugą połowę zaczęliśmy gorzej, ale obudziliśmy się po golu wyrównującym, tym rzucie karnym. Wiemy, że gdy jesteśmy skupieni, gdy musimy pressować albo utrzymać się przy piłce, to jesteśmy w tym dobrzy. Wynik pomaga w lepszej grze, jak dziś, ale najważniejsze są trzy punkty.

- Wszyscy mnie znają i wiedzą, że lubię być prowokowany. Sam również trochę prowokuję, to jest część piłkarskich emocji. Bez kibiców futbol jest niczym, a oni przychodzą na stadion, by prowokować piłkarzy rywali. Tak jak mówiłem, lubię grać w Zabrzu, oczywiście jeśli chodzi o wyjazdowe mecze, bo kocham grać na Legii.

- Szanuję Górnika, bo po meczu kończymy ze wszystkimi punktami. Od października punktowali lepiej, są bardzo dobrym zespołem i mają świetnych piłkarzy. Mogli nas dziś skrzywdzić, wiedzieliśmy o tym i nie pozwoliliśmy im na to. Potrzebowaliśmy trzech punktów, jesteśmy z nich zadowoleni, ale teraz skupiamy się na następnym meczu, następnym finale.

Kwestia przedłużenia kontraktu

- Czy moją przyszłość nadal wiążę z Legią? Moje życzenia zna tylko moja rodzina. W tym roku moje marzenia się nie spełnią, bo to nie ode mnie zależy. Żeby zostać w jednym miejscu, musisz czuć szacunek od, jakby to powiedzieć, wszystkich ludzi. Czasami mam wrażenie, że niektórzy nie doceniają tego wszystkiego, co robię. Nie wiem co mnie czeka, czy zostanę w Legii. Jeśli odejdę, to będę dumny z tego, co osiągnąłem w tym klubie. To nie ode mnie zależy, jaka czeka mnie przyszłość. Jedyne co mogę powiedzieć, to że nadal będę grać w piłkę.

SONDACzy Legia powinna przedłużyć umowę z Josue?

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.