fot. Bodziach
REKLAMA

Koszykówka

King Szczecin 84-85 Legia Warszawa

Woytek, vid. Bodziach, źródło: Legionisci.com

W meczu 28. kolejki PLK Legia Warszawa wygrała z Kingiem Szczecin 85-84. Tym samym "Zieloni Kanonierzy" zagwarantowali sobie awans do fazy play-off i mają nawet szanse na miejsce czwarte po sezonie zasadniczym. Niestety w czwartej kwarcie kontuzji doznał Michał Kolenda i prawdopodobnie zawodnik będzie musiał pauzować przez najbliższe dwa tygodnie. Kolejne spotkanie legioniści rozegrają 20 kwietnia z Anwilem Włocławek.



Już przez rozpoczęciem spotkania było jasne, że Legia zapewniła sobie udział w fazie play-off obecnego sezonu. Zieloni Kanonierzy przyjechali do Szczecina, by walczyć o jak najwyższe miejsce w ligowej tabeli. Początek meczu w Szczecinie to szarpana gra z obydwu stron. Zarówno King jak i Legia miały problem ze skutecznością. Z każdą kolejną minutą gra się jednak rozkręcała. W ekipie Zielonych Kanonierów dużo zamieszania pod koszem rywali generował Josip Sobin. Końcówka kwarty należała do ekipy trenera Popiołka, która bardzo dobrze radziła sobie przede wszystkim w defensywie. Przed drugą kwartą przewaga Legii wynosiła 11 punktów.



Kolejna część rozpoczęła się od serii 8:0 dla Kinga, dlatego trener Popiołek szybko poprosił o czas. Pierwsze punkty dla gości w tej części gry rzucił Marcel Ponitka, wykorzystując dwa rzuty osobiste. King zniwelował straty po drugiej celnej „trójce” Kacpra Borowskiego, ale szybko efektownym wejściem pod kosz odpowiedział Loren Jackson. Bardzo dobrze wyglądała współpraca rozegrania Legii z Sobinem, natomiast gospodarze odpowiadali rzutami zza łuku. Na nieco ponad 4 minuty przed przerwą King doprowadził do remisu 34:34, a po chwili wyszedł na prowadzenie, gdy efektownym wsadem popisał się Morris Udeze. Trener Popiołek poprosił o drugą przerwę na żądanie. Gospodarze byli jednak rozpędzeni i powiększyli prowadzenie do czterech punktów. Straty zmniejszył najlepszy w drugiej kwarcie w barwach Zielonych Kanonierów Tyran de Lattibeaudiere. Legia miała bardzo duże problemy w ataku, ale ostatecznie po „trójce” Christiana Vitala na tablicy wyników był remis 40:40. Ostatecznie po dwóch kwartach goście ze stolicy prowadzili 42:40.

fot. Bodziachfot. Bodziach

Trzecią część gry Legia zaczęła od wykorzystanych rzutów wolnych Arica Holmana. Gra ofensywna obydwu zespołów była jednak daleka od ideału. Po 3. minutach ani King ani Legia nie zdobyły żadnego punktu z gry, a wynik cały czas krążył wokół remisu. Fatalną serię przerwał Jackson, a prowadzenie podwyższył po kontrze Vital. Gra rozkręciła się, a pojedynek na „trójki” stoczyli Michał Kolenda i Kacper Borowski. Przy stanie 56:50 dla Legii trener Kinga Arkadiusz Miłoszewski wziął czas. Goście z Warszawy utrzymywali jednak dyscyplinę w defensywie, sukcesywnie powiększając przewagę. Świetną zmianę dał skuteczny de Lattibeaudiere, a przed decydującą fazą meczu legioniści mieli 12 „oczek” przewagi.



Ta powiększyła się na początku 4. kwarty po celnym rzucie zza łuku Grzegorza Kulki i skutecznej kontrze Jacksona. Przy bilansie +17 dla Legii szkoleniowiec Kinga znów ratował się „czasem”. Po nim celne „trójki” zaliczyli Tony Meier i ZacCuthbertson, dając jeszcze Kingowi nadzieję na końcowy sukces. Na 7 minut przed końcową syreną Legia prowadziła 69:60. King zmniejszył ten dystans do 6 pkt. po akcji 2+1 skutecznego Mazurczaka. Odpowiedział wejściem pod kosz Jackson, wykorzystując świetną zasłonę Sobina. Na parkiecie toczyła się wyrównana walka. Ozdobami ostatniej części gry był efektowny wsad Holmana, po którym na tablicy wyników wyświetlał się wynik 78:70 dla Zielonych Kanonierów. Przy ośmiopunktowej przewadze gości, na 2,5 minuty do końca gry, trener Miłoszewski wykorzystał kolejną przerwę na żądanie. Był to ostatni moment, by mistrzowie Polski spróbowali dogonić Legię. Przy akcji obronnej po wznowieniu gry bolesnej kontuzji nabawił się Kolenda, a szczecinianie zbliżyli się na sześć punktów. Oddech Legii dał jednak kolejną ważną trójką niezwykle pożyteczny Jackson. King nie rezygnował. Darryl Woodson odpowiedział i na minutę przed końcową syreną Legia wygrywała 83:79. Kolejną „trójkę” trafił Meier i było jasne, że o wygranej zdecydują ostatnie sekundy. Przewinienie Tyrana spowodowało dwa rzuty osobiste gospodarzy, którzy wyszli na jednopunktowe prowadzenie dzięki Cuthbertsonowi. Końcówka przyniosła nam ogromne emocje. Za dwa trafił Jackson, a w ostatniej akcji zza łuku trafił Woodson. Po wideoweryfikacji sędziowie orzekli jednak, że punkty nie zostaną zaliczone, bo rzut został oddany po końcowej syrenie! Piąta wygrana z rzędu stała się faktem!

PLK: King Szczecin 84-85 Legia Warszawa
Kwarty: 15-26,25-16,12-22,32-21

King Szczecin

nrzawodnikminutypunktyrzuty z akcjiza 2 punktyza 3 punktyza 1 punktzbiórkiasystyfaule
1D. Woodson29:06103/8 (37%)0/2 (0%)3/6 (50%)1/2 (50%)412
2M. Mobley16:4083/8 (37%)1/4 (25%)2/4 (50%)211
3A. Mazurczak34:26166/11 (54%)5/9 (55%)1/2 (50%)3/3 (100%)872
12M. Kyser15:3851/3 (33%)1/3 (33%)3/4 (75%)415
13K. Borowski19:10114/6 (66%)1/3 (33%)3/3 (100%)0/1 (0%)212
21T. Meier20:50114/7 (57%)1/1 (100%)3/6 (50%)124
24M. Udeze24:1094/6 (66%)4/6 (66%)1/2 (50%)323
25M. Nowakowski0:000000
28P. Żołnierewicz14:0141/3 (33%)1/3 (33%)2/2 (100%)011
33M. Żmudzki0:000000
40Z. Cuthbertson25:59102/7 (28%)1/6 (16%)1/1 (100%)5/7 (71%)1141
Suma8428/59 (47%)15/37 (40%)13/22 (59%)15/21 (71%)382021

Trener: Arkadiusz Miłoszewski

Legia Warszawa

nrzawodnikminutypunktyrzuty z akcjiza 2 punktyza 3 punktyza 1 punktzbiórkiasystyfaule
1C. Vital30:46104/12 (33%)3/7 (42%)1/5 (20%)1/4 (25%)402
3L. Jackson30:54187/10 (70%)5/6 (83%)2/4 (50%)2/2 (100%)472
4M. Wieluński0:000000
8J. Sobin21:49125/9 (55%)5/9 (55%)2/2 (100%)513
14G. Kulka11:0762/3 (66%)0/1 (0%)2/2 (100%)113
18R. Cowels Iii11:3331/4 (25%)0/1 (0%)1/3 (33%)102
23M. Kolenda23:4173/6 (50%)2/3 (66%)1/3 (33%)312
24T. De Lattibeaudiere19:42115/8 (62%)4/5 (80%)1/3 (33%)431
35A. Holman27:22144/14 (28%)3/8 (37%)1/6 (16%)5/5 (100%)621
42M. Ponitka23:0641/6 (16%)1/5 (20%)0/1 (0%)2/2 (100%)723
77K. Gordon0:000000
91D. Wyka0:000000
Suma8532/72 (44%)23/45 (51%)9/27 (33%)12/15 (80%)371719

Trener: Marek Popiołek

Komisarz: Adam Greczyło
Sędziowie: Łukasz Jankowski, Michał Kuzia, Mateusz Skorek
Widzów: 3200

Centrum informacji o koszykarskiej Legii -> legionisci.com/kosz

fot. Bodziachfot. Bodziach
fot. Bodziachfot. Bodziach

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.