To już jest koniec

To koniec gry Legii w europejskich pucharach w tym sezonie. Mistrzowie Polski po słabym meczu przegrali na własnym stadionie ze Spartakiem Moskwa 0-1. Rosjanie zwycięskiego gola strzelili w pierwszej połowie, a potem "Wojskowi" nie potrafili już odwrócić losów spotkania.

W 6. minucie gry doskonała szansa dla Legii na otworzenie rezultatu. Dośrodkowanie z rzutu wolnego Josué, ale nikt nie zdołał zmienić toru lotu lecącej piłki i skutecznie interweniował bramkarz Spartaka. Pierwszy kwadrans upłynął pod znakiem nieznacznej przewagi mistrzów Polski, którzy mieli przewagę w środku pola i spokojnie czekali na nadarzające się sytuacje w ofensywie. W 16. minucie wszystko się jednak zmieniło. Fatalny błąd popełnił Maik Nawrocki, który w prostej sytuacji stracił piłkę na rzecz Zelimchana Bakajewa. Rosjanin po chwili wpadł w pole karne i mocnym uderzeniem lewą nogą pokonał Artura Boruca. Bramkarz Legii miał futbolówkę na ręce, ale niestety nie zdołał zbić jej poza światło bramki. Kilka minut po stracie gola odpowiedzieli zawodnicy polskiej drużyny. Z dystansu przymierzył Josue i Aleksandr Sielichow po raz pierwszy musiał nieco wysilić się, aby skutecznie interweniować.

Po nieco ponad 30 minutach dwie szanse miał Spartak. Najpierw zza pola karnego do dobrej sytuacji doszedł Victor Moses, ale Nigeryjczyk fatalnie chybił. Kopnięta przez niego piłka zatrzymała się dopiero na trybunach. Chwilę potem swój zespół uratował już Boruc. Golkiper mistrzów Polski sparował do boku strzał z bliskiej odległości Michaiła Ignatowa. Niebawem w odpowiedzi zaatakowali piłkarze Legii. Na prawej stornie podanie dostał Lirim Kastrati, chciał mocnym strzałem doprowadzić do remisu, ale nie zdołał wcelować choćby w światło bramki. Ostatecznie do przerwy piłkarze z Rosji, którzy chociaż nie mieli miażdżącej przewagi, to i tak prowadzili.

fot. Mishka / Legionisci.com

Pierwszy kwadrans drugiej połowy upłynął spokojnie. Legia jedyną szansę miała po rzucie wolnym, ale niestety przy oddawaniu strzału Josue poślizgnął się, zaprzepaszczając szansę na remis. Brakowało jednak celnych strzałów - zarówno pod jedną jak i po drugą bramką. Dopiero w 68. minucie groźnie było w polu karnym Rosjan. Wówczas Rafael Lopes zgrał głową do nadbiegającego Yuriego Ribeiro, jednak jego próba poszybowała wysoko ponad poprzeczką. Sześć minut potem w akcji po drugiej stronie placu gry swoją szansę miał Ignatow. Jego uderzenie został jednak ofiarnie zablokowane przez Nawrockiego i mieliśmy tylko rzut rożny.

Dziesięć minut przed końcem wprowadzony Szymon Włodarczyk miał szansę po wrzutce od Ribeiro, jednak instynktownie nogą interweniował Sielichow. Jeszcze bliżej szczęścia w 84. minucie był Tomas Pekhart! Czech główkował po dośrodkowaniu z lewej strony i niestety trafił tylko w poprzeczkę. Szkoda tej szansy... Trzeba jednak obiektywnie powiedzieć, że gra ofensywna mistrzów Polski w drugiej połowie wyglądała słabo i okazji bramkowych było jak na lekarstwo. Niewiele przed końcem mocne uderzenie z dystansu Nawrockiego i na raty, ale skutecznie, interweniował bramkarz Spartaka. W ostatniej akcji meczu arbiter przyznał Legii rzut karny za faul na Pekharcie. Do wykonania jedenastki podszedł sam poszkodowany, który... przegrał pojedynek z bramkarzem. Czech kopnął piłkę źle i zdecydowanie zbyt blisko środka bramki. Dramat.

17:30 - Dobry wieczór, a raczej dzień dobry! Witamy ze stadionu warszawskiej Legii, gdzie za godzinę z kawałkiem gospodarze podejmą Spartak Moskwa. Kończymy zmagania w fazie grupowej Ligi Europy, a stawką dzisiejszego pojedynku będzie awans do kolejnej rundy rozgrywek. Po dwóch spotkaniach legioniści byli w wybornej sytuacji wyjściowej, ale dziś sytuacja zmieniła się diametralnie. Jednak nie bacząc na wszelkie przeciwności, stołeczna publiczność mimo wszystko będzie wierzyć w wygraną ekipy Marka Gołębiewskiego.
17:40 - Znamy wyjściowe składy obu ekip. Nie brakuje roszad w zespole Spartaka. Trener gości dokonał czterech zmian w porównaniu do spotkania w Moskwie. Jedna z najważniejszych dotyczy obsady bramki.
17:42 - Mattias Johansson, Luquinhas oraz Szymon Włodarczyk, to gracze, którzy trafiali do siatki w ostatnich dwóch wygranych meczach. Szwed oraz Brazylijczyk wystąpią w podstawowym składzie. Natomiast młody "Nędza" będzie miał okazję wejść z ławki rezerwowych.
18:00 - Na rozgrzewce pojawili się już bramkarze Spartaka. Z głośników sączą się świąteczne przyśpiewki, a stadion jest udekorowany akcentami Europy League oraz fragmentami oprawy.
18:01 - Brawa dla bramkarzy warszawskiej Legii oraz sztabu szkoleniowego, którzy pojawili się na rozgrzewce.
18:10 - Obie drużyny wybiegły na rozgrzewkę. Dla jednych gwizdy, dla drugich słowa wsparcia.
18:11 - Na wyjście legionistów, z głośników wybrzmiał kawałek znany z filmu Rocky IV - "Burning heart" grupy Survivor. Zatem niech zapłoną waleczne serca Legii Warszawa!
18:20 - To już jest ten moment. Pełna mobilizacja na Żylecie. Jeszcze ostatnie nakręcenie warszawskiej publiczności, a później niech się niesie... "LEGIA! LEGIA WARSZAWA!"
18:28 - Tradycyjne "CEEEEEEEEEEEEEEE..." na powitanie publiczności. Już coraz mniej czasu.
18:30 - Gracze Legii schodzą już z murawy. Zawodnicy Spartaka oddają jeszcze ostatnie strzały i też wrócą do szatni.
18:34 - -3 stopnie Celsjusza. Pewnie tyle wskazują termometry, choć temperatura odczuwalna to pewnie -7 st.C. Jednak dziś przy Łazienkowskiej jest znacznie cieplej. Będzie gorąco. OGIEŃ!!!
18:35 - Tymczasem czas ma prezentację składów. Ole!
18:36 - "Mam tak samo jak Ty, miasto moje a w nim..."
Ruszyli. "Mistrzem Polski jest Legia! Legia najlepsza jest!"
Na wyjście piłkarzy proste i czytelne przesłanie z trybun. "Jazda z k....!".

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Gramy! Rozpoczynają legioniści, którzy dzisiaj na biało. Natomiast Spartak w czarnych strojach.
3' - "Tylko Legia, ukochana Legia..." niesie się z trybun. A na murawie gospodarze w posiadaniu i na połowie rywala.
4' - Tymczasem Wieteska byle dalej od własnej bramki.
5' - Josue świetnie do Kastratiego. Ten w polu karnym, sporo miejsca. Próbował zgrać do środka, ale rywale zdążyli wrócić i zająć pozycje.
6' - Josue rusza prawą stroną, ale był faulowany. I to będzie rzut wolny dla legionistów i okazja, żeby zagrozić bramce Sielichowa.
6' - Piłka w pole karne i... Piąstkuje bramkarz moskiewskiej kamandy poza pole karne.
7' - Kastrati, Josue, który tym razem chciał obsłużyć Ribeiro. Nic z tego. Zorientowali się rywale.
8' - Tymczasem Bakajew. Dalekie zagranie do Promesa na lewą stronę. Próba zgrania do środka i kombinacyjnego strzału, ale to Boruc wznowi grę.
9' - Tymczasem Umiarow z głębi pola w szesnastkę. Wbiegał tam Promes, ale zgrał piłkę poza plac gry. Znowu Legia.
10' - Caufriez z faulem przy próbie wychodzenia legionistów z własnej połowy.
11' - "Do boju Legio marsz, zwycięstwo czeka nas!"
12' - Ofensywna akcja legionistów. Zagranie w pole karne, ale rywale szybko zgasili akcję i nie dopuścili do oddania strzału.
14' - Wymiana podań w środkowej strefie boiska. Legia próbuje oddalić zagrożenie, przejść do ataku, ale na razie nic z tego.
15' - Wieteska do Luquinhasa, ten zostawia piłkę koledze. Nie do końca zadziałała komunikacja. Jeszcze gospodarze w posiadaniu. Zagranie do lewej strony, ale Brazylijczyk nie doszedł do podania.
17' - Slisz... Rozciągnął do Kastratiego. Martins, Josue, Wieteska. Legia na połowie Spartaka.
17' - GOL! Spartak Moskwa
17' - Strzelec gola: Zelimchan Bakajew (Spartak)!
18' - I Spartak wychodzi na prowadzenie. Zespół z Moskwy był czujny i skoncentrowany w defensywie i jednocześnie zdecydowany w ataku. Bakajew na 16. metrze, miał miejsce, przymierzył z lewej strony i zmieścił bliżej dalszego słupka.
19' - Spartak wykorzystał bezlitośnie Nawrocki, który za lekko podawał do kolegi z zespołu. Takich błędów powinien się wystrzegać, bo Rosjanie karcą natychmiast...
20' - Slisz do Kastratiego. Lirim z pierwszej piłki, w pole karne, ale tam obok Emreliego czekał zawodnik drużyny przeciwnej.
22' - Rzut wolny dla Legii, ale do celu daleko. Zatem wrzutka w pole karne. Nawrocki głową, ale za gęsto było w okolicach 11. metra, żeby przymierzyć, uderzyć, strzelić, wyrównać.
23' - Ayrton... Rozpędzał się, już wisiało widmo zagrożenia pod bramką Legii, ale Wieteska zainterweniował w samą porę.
24' - Promes, ale Kastrati bezbłędnie w destrukcji.
25' - Żółta kartka: Andre Martins (Legia)
26' - Ignatow obija plecy legionisty i piłka opuszcza boisko. Rzut rożny dla Spartaka.
26' - Dośrodkowanie z narożnika, ale legioniści szybko próbują przejść do ataku.
27' - Żółta kartka: Josue (Legia)
28' - Umiarow potrzebuje wsparcia sztabu medycznego po faulu Josue.
28' - Gracz Spartaka rozchodzi, rozbiega, rozmasuje. Można grać dalej.
28' - Josue do Kastratiego, ale uciekły cenne sekundy. Walczy najszybszy piłkarz w Europie z Ayrtonem, ale to Rosjanie zaczną od bramki.
30' - Jeszcze raz pojedynek biegowy Ayrton - Kastrati i teraz przynajmniej mamy rzut rożny.
31' - Dośrodkowanie... Bakajew podbija. Jeszcze jest Johansson, który szukał zagraniem Emreliego, ale nic z tego. Sielichow wznowi grę.
31' - Slisz do Kastratiego. Zagranie z prawego skrzydła, ale czytelne to było. Gigot nie miał problemu z oddaleniem zagrożenia.
32' - Josue na lewo.. Ribeiro w pole karne, gdzie Mahir machnął głową, ale piłka otarła się jeszcze o rywala i mamy rzut rożny.
32' - Stały fragment gry... Bez powodzenia.
33' - Dżykija... Mocne wybicie, ale przejmuje to Wieteska. Boruc, Nawrocki przed siebie, czyli do nikogo. Gigot już do kolegów.
34' - Zobnin przy linii końcowej, pole karne, zagrywa, ale w środku tylko gracze w białych koszulkach. Jeszcze Moses spróbował szczęścia z okolic 16. metra, ale piłka poszybowała daleko od celu.
34' - Moses, Promes, ale ten ma utrudnione życie, bo przy nim Johansson. Aut dla Spartaka.
34' -
35' - Jeszcze Promes miał coś do wyjaśnienia słoweńskiemu arbitrowi.
36' - Żółta kartka: Quincy Promes (Spartak)
36' - Groźnie... Strzał z kilku metrów, ale broni Boruc!
37' -
37' - Ajajajaj! Wrzutka z lewej strony w pole karne, gdzie Kastrati zgasił do nogi. Próba strzału, ale piłka ląduje między zawodnikami Spartaka dwa metry od bramki. Szkoda.
38' - Ignatow podchodzi pod pole karne, ale legioniści napierają, musiał wycofać. Jeszcze raz piłka do Ingatowa, ale tym razem nie zdołał dojść do zagrania.
39' - Kręci się Legia, kręci w okolicach pola karnego i nie potrafi zamknąć akcji strzałem.
39' - Kręci się Legia, kręci w okolicach pola karnego i nie potrafi zamknąć akcji strzałem.
41' - Emreli, Kastrati. To wszystko na prawej stronie boiska aż w końcu Emreli traci piłkę.
42' - Spartak próbuje wyjść z akcją, ale dobrze ustawieni legioniści.
42' - Josue... Tylko złapał się za głowę po strzale z kilkunastu metrów. Sielichow obronił to bez problemu.
43' - Slisz do Ribeiro. Emreli, ale ten potyka się i traci piłkę. Nie było mowy o faulu. Jest za to rzut rożny.
44' - Za lekkie dośrodkowanie... Na pierwszego obrońcę.
44' - Czysto Slisz. Legia z kontrą, ale kompletnie źle. Zagranie do Josue, a ten obezwładniony na połowie przeciwnika.
45' - W odpowiedzi Spartak wywalczył rzut wolny po przewinieniu na Bakajewie.
45' - Żółta kartka: Bartosz Slisz (Legia)
46' - Techniczne zagranie w pole karne, gdzie strzał i... Nawrocki ratuje zespół wybiciem na oślep. Tylko róg, uf!
46' - Dośrodkowanie... Wieteska oddala zagrożenie wybiciem głową.
46' - Sędzia doliczył 1 minutę.
47' - Wymiana podań miedzy legionistami. Zagranie do Emreliego, a ten unieszkodliwiony.
48' - W odpowiedzi Bakajew i to będzie ostatni korner dla rywali w tej części gry.
48' - Bakajew z narożnika i... Wieteska poza szesnastkę.
48' - Koniec pierwszej połowy

Obie ekipy wracają już na murawę. Czas na decydujące 45 minut. Na decydujące starcie.

46' - Początek drugiej połowy
47' - Promes... Mogło być groźnie. Był tuż przed linią pola karnego, ale poślizgnął się w decydującym momencie.
49' - Johansson, Josue w pole karne, ale za mocno. Na raty musiał dojść Luquinhas. Ostatecznie aut dla przeciwnika.
50' - Promes po lewej linii do Bakajewa. Przy napastniku Spartaka był Wieteska. Udane przejęcie piłki.
51' - Wieteska do Kastratiego, który od razu zagrał do Johanssona, ale Szwed już był zgrabnie osaczony przez rywali.
53' - Ignatow, Moses... Moses w polu karnym, ale Nawrocki przeciął podanie do środka. Tylko róg dla moskiewskiej jedenastki.
54' -
54' - Wrzutka w pole karne, gdzie odnalazł się Gigot. Strącił piłkę, ale to Boruc wznowi grę.
55' - "Do boju Legio marsz, zwycięstwo czeka nas..." niesie się z Żylety. Kibice wciąż wierzą w odwrócenie losów spotkania.
55' - "Do boju Legio marsz, zwycięstwo czeka nas..." niesie się z Żylety. Kibice wciąż wierzą w odwrócenie losów spotkania.
57' - Akcja legionistów. Josue lewą stroną, ale pozbył się piłki podając do Emreliego. Dżykija przy Mahirze. Wystarczyło tylko dotknąć lekko piłkę i już napastnik Legii wybity z rytmu. Był też faul i to będzie okazja dla gospodarzy.
57' - Może teraz, w końcu z rzutu wolnego?
57' -
57' - Niestety... Josue zalicza poślizg przy próbie strzału, a piłka obiła tylko bandy reklamowe.
58' - Martins... Podanie do przodu, ale prosto pod nogi kapitana Spartaka. Dżykija.
59' - Josue do Ribeiro. Legia nabiera gtempa. Jest Luquinhas... Niestety, zbyt wolno, zbyt statycznie legioniści.
60' - Legia 20-30 metrów od celu, ale bez konkretnego pomysłu...
61' - Josue, Kastrati do Slisza, ale ten do nikogo w pole karne. Tam byli tylko gracze Spartaka.
61' - Tymczasem mała spinka między Dżykiją a Kastratim.
61' - Żółta kartka: Lirim Kastrati (Legia)
62' - Żółta kartka: Gieorgij Dżykija (Spartak)
64' - Legia przez moment zamknięta na własnej połowie. Spartak próbował zaskoczyć gospodarzy, ale nie udało im się oddać choćby strzału.
64' -
66' - Zmiana Legia: Josue Rafael Lopes
66' - Zmiana Legia: Bartosz Slisz Ihor Charatin
66' - Przed chwilą legioniści wymieli kilka podań, a akcję zakończył Josue. Uderzył mocno, prosto w kapitana Spartaka. Dżykija aż się zwinął z bólu, bo w to miejsce... no musiało boleć po prostu.
69' - Kastrati, Charatin, Nawrocki i Wieteska... Legia w ataku pozycyjnym. Cały Spartak na własnej połowie.
71' - Nawrocki do Lopesa, który obsłużył Ribeiro. Portugalczyk pokusił się o strzał... Od bramki Sielichow.
72' - Szymon Włodarczyk szykuje się do wejścia.
72' - Jednak najpierw Bakajew i spółka. Akcja ofensywna.
72' - Włączył się Ayrton, ale zabrakło zrozumienia w szeregach moskali.
73' - Luquinhas... Chciał może i dobrze, ale wykonanie słabe. Strzał obok celu.
73' - Zmiana Legia: Andre Martins Szymon Włodarczyk
73' - Zmiana Legia: Mahir Emreli Tomas Pekhart
73' - Marek Gołębiewski daje sygnał. Wóz albo przewóz.
75' - Legia pod polem karnym. Podanie do Włodarczyka, który próbował odegrać... Spartak wychodzi z akcji obronną ręką.
75' - Ignatow... Uderzenie z dystansu! Wywalczył rzut rożny po rykoszecie.
76' - Bakajew w narożniku... Lopes i Charatin skutecznie oddalają zagrożenie.
77' - Zmiana Spartak: Roman Zobnin Jorrit Hendrix
78' - Zmiana Spartak: Michaił Ignatow Gieorgij Miełkadzie
78' - Podwójna roszada w ekipie Rui Vitorii.
79' - Hendrix do Bakajewa, który już chciał uruchomić iełkadzie. Jednak nowy gracz był dobrze asekurowany przez legionistów.
79' - Wieteska, Charatin... Lewa strona boiska, gdzie pokazał się Luquinhas.
80' - Legia wycofuje, Charatin... Szukanie Włodarczyka w polu karnym. Jakieś dziwne zagrania do przodu...
81' - Zamieszanie w polu karnym Sielichowa! Jeszcze Kastrati z kilku metrów wali na wiwat. No litości...
81' - Żółta kartka: Gieorgij Miełkadzie (Spartak)
82' - Żółta kartka: Mateusz Wieteska (Legia)
84' - Rafa Lopes na lewej stronie. Płosko, co oznacza, prosto w nogi przeciwnika...
84' - Wieteska wszedł głęboko, bo tak mu pozwolili rywale. Spartak czeka, schowany jest. Wie, że ten wynik daje im awans. I to z pierwszego miejsca.
85' - Luquinhas do lewej... Piłka w pole karne, podbitka... Podbija też Pekhart i trafia w poprzeczkę!!!
85' - "Nie poddawaj się, ukochana ma..."
86' - Ribeiro pędzi lewą flanką i próbował zgrać tuż przy linii końcowej. Wywalczył róg.
87' - Korner, wrzutka i... Spartak ruszył z kontrą. Dośrodkowanie z prawej strony zamknął Johansson spokojną główką do Boruca.
88' - Bakajew do Promesa, który uruchomił Miełkadzie. Nieco za mocno, nieco nie w tempo. Wyszedł więc Artur i wyłapał.
88' - Bakajew do Promesa, który uruchomił Miełkadzie. Nieco za mocno, nieco nie w tempo. Wyszedł więc Artur i wyłapał.
89' - Zmiana Spartak: Zelimchan Bakajew Aleksandr Łomowickij
90' - Próba strzału przez Hendrixa, ale Boruc nie miał problemów przy tej próbie.
91' - Zmiana Legia: Lirim Kastrati Kacper Skwierczyński
91' - Mocne uderzenie z dystansu, ale... Sielichow wypuszcza piłkę przed siebie. Wieteska próbował dopaść do niej, ale nic z tego. Bramkarz uratował swój zespół na raty.
92' - Hendrix do Łomowickiego, ale ten fatalnie pudłuje z 15. metrów.
92' - 4 minuty doliczone...
93' - Składna akcja legionistów. Skwierczyński z prawej strony i dał rzut rożny.
94' - Ribeiro z narożnika...
94' - Kiepskie dośrodkowanie. Za lekkie, bez zagrożenia.
94' - Skwierczyński do Lopesa, który był blokowany przy próbie dośrodkowania.
95' - Był faul w polu karnym na zawodniku Legii? Arbiter twierdzi, że nie, choć gospodarze jeszcze próbują przekonać sędziego.
95' - Jeszcze Kutiepow czeka przy linii.
96' - Matej Jug nasłuchuje wozu...
96' - Jeszcze arbiter skorzysta z analizy wideo.
97' - Gdyby był karny, gdyby remis, to Spartak spadłby z 1. miejsca i zrównał punktami z Napoli, które teraz remisuje z Leicester i jest trzecie w naszej grupie.
98' - A jednak! Jeszcze jedenastka dla Legii.
99' - Pekhart przed szansą...
99' - Broni!
99' - Sielichow obronił strzał Czecha.
101' - Koniec meczu!





Koniec. Spartak zasłużenie wygrywa przy Łazienkowskiej. A Legia? Miała cztery mecze, żeby urwać punkty i zająć co najmniej trzecie miejsce na wagę Ligi Konferencji Europy. Nic z tego nie wyszło.
Dziękujemy, że byliście z nami w tej europejskiej przygodzie. A teraz skupiamy się na krajowych zmaganiach, bo przecież już w niedzielę wyjazd do Płocka...
Więcej z meczu na stronie głównej Legionisci.com. Zapraszamy!

Jazda z k...!

Mecz ze Spartakiem był ostatnią nadzieją na przedłużenie europejskiej przygody w obecnym, okrutnie ch... sezonie w wykonaniu naszych piłkarzy. Przez ograniczenia kowidowe nie dane nam jak dotąd było pojeździć po Europie tak, jak byśmy chcieli. Wypadł nam m.in. ciekawy wyjazd do Moskwy, gdzie w żaden sposób przed dwoma miesiącami nie dało się dostać. W czwartkowy wieczór przy Łazienkowskiej stworzyliśmy niesamowitą atmosferę i można powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, aby ponieść piłkarzy do zwycięstwa.

Wygrana bowiem gwarantowała Legii awans do 1/16 finału Ligi Europy z drugiego miejsca, zaś każdy inny wynik oznaczał koniec rywalizacji w europucharach w tym sezonie. Jako że wszystko zależało od nas, a gracze Spartaka również nie radzą sobie ostatnio najlepiej (choć oczywiście nie tak tragicznie jak nasze gwiazdeczki), była nadzieja. Ba, mimo faktu, że gramy straszny piach, im bliżej było meczu, tym kibicowska wiara stawała się nadspodziewanie duża.

Słabiej tym razem wypadła frekwencja, szczególnie wobec sprzedania wszystkich biletów już parę tygodni przed meczem. Jak się okazuje, wielu posiadaczy pakietów na wszystkie mecze w europucharach) zrezygnowało - albo wobec słabych wyników, albo wobec mrozu, albo znaleźli sobie jakiekolwiek inne wymówki. I każda z nich jest słaba, bowiem na mecze przychodzimy nie tylko kiedy "idzie". Ostatecznie na trybunach pojawiło się 21,6 tys. widzów, czyli o ponad 5 tys. mniej niż być mogło. Największe "dziury" widoczne były na trybunie zachodniej, choć i na pozostałych trybunach widoczne były tu i ówdzie prześwity. Daleko było do nabitych trybun jak na meczu z Napoli.



Tym razem, w przeciwieństwie do pierwszego meczu obu drużyn w Moskwie, przyjezdni mogli pojawić się na trybunach. Wyjazd z Rosji jest w jakiś tam sposób utrudniony, ale nie niemożliwy. Zdecydowana większość Rosjan poleciała do Budapesztu, skąd dalej udała się do Warszawy - często drogą lądową aby uniknąć kwarantanny. Część fanów Spartaka przybyło z Niemiec oraz Rygi (z flagami), a wśród oflagowania widoczny był choćby fanklub z St. Petersburga i Wiednia (również z "wizytówkami"). Oczywiście na stadionie nie zabrakło przyjaciół Spartaka z Poznania. Ci dotarli lekko spóźnieni, przez co flaga "LPH" oraz transparent "Żaba PDW" wywieszone zostały już w trakcie spotkania. Rosjanie przywieźli ze sobą sporą liczbę małych flag (doliczyliśmy się 22 sztuk). Ponadto wywiesili transparent "фанат нет преступник" ("Kibic nie przestępca"), a w pierwszej połowie zaprezentowali również sektorówkę z zaznaczonymi na mapie miejscowościami, w których przyszło mierzyć się Spartakowi w grupie Ligi Europy i hasłem "For Spartak fans". W sektorze gości stawiło się łącznie 410 osób. Przez większość meczu prowadzili doping, machali jedną flagą na kiju, ale ich śpiewy były zupełnie niesłyszalne z naszej perspektywy.

Inaczej być nie mogło, wobec bardzo dobrego dopingu z naszej strony przez cały mecz. Pełna gotowość była już pół godziny przed rozpoczęciem spotkania, a to m.in. ze względu na zapowiedzianą oprawę Nieznanych Sprawców, którzy zdecydowali się na zaprezentowanie choreografii na dwóch trybunach. Na wyjście piłkarzy pokazana została kartoniada na Żylecie i trybunie Deyny, która utworzyła hasło "Jazda z ku...i". Oczywiście NS-i zadbali o szczegóły, odpowiednio przygotowując wszystkie przejścia oraz przerwy pomiędzy kondygnacjami poszczególnych trybun. Proste hasło z prostym przesłaniem, które oprócz nas tego wieczora zrealizować mieli również piłkarze. "Ruska k... aejaejao" - niosło się na początku meczu z trybun, a przyśpiewek pod adresem rywali tego dnia nie brakowało. Kartony od razu po prezentacji zaczęły fruwać nad naszymi głowami, a później... żyły już swoim życiem. Raz po raz zdolni modelarze zaczęli robić kolejne samolociki, które latały nad trybunami, a także lądowały na murawie. "Kontrola lotów" miała prawdziwe urwanie głowy, kiedy grajki Spartaka wykonywały rzut rożny w narożniku pomiędzy Żyletą i trybuną Deyny - wtedy miał miejsce prawdziwy "nalot" samolocików, jak również innych wymyślnych rzeczy utworzonych z papieru.



Żyleta nakręcała cały stadion i ten żył niesamowicie. Nie było słabych momentów... Nawet po stracie bramki jechaliśmy swoje z pełną mocą. Może każdy z nas zdążył już przywyknąć do niekorzystnych wyników, może też mieliśmy świadomość, że to ostatnich kilkadziesiąt minut, kiedy możemy sławić Legię w Europie. Wykorzystaliśmy ten czas jak należy i naprawdę nasz doping niósł się niesamowicie przez pełnych 90 minut. Nie brakowało oczywiście okrzyków pod adresem "Kolejorza", który zbratał się (po raz drugi) ze Spartakiem "Jest k... taka, co ma kolegę Spartaka" - skandowała Żyleta, by po chwili zaintonować "Stara k... do je..., Lech z Poznania". Zresztą tych "uprzejmości" było nieco więcej i skandowane były co najmniej kilka razy w trakcie całego meczu - m.in. "J...ć Ruskich i ich k...y, hej, hej!", "Hej k..., śmiecie, ruskie kut...y ciągniecie", "J...ć ruskich i Putina, hej!", "J... Lecha i Spartaka, hej, hej!".

Na początku drugiej połowy odśpiewaliśmy cztery zwrotki hymnu państwowego. Pewnie lechici stojący ramię w ramię z Rosjanami w tym czasie coś tam "gawarili pa ruski", podczas gdy płótno ich ekipy chuligańskiej wisiało bezpośrednio obok flagi z podobizną Lenina.

A później dalej jechaliśmy na maksymalnych obrotach. "Warszawska Legio, zawsze o zwycięstwo walcz!" - śpiewała Żyleta, a wraz z nią cały stadion. Jak w transie dopingowaliśmy do samego końca, łudząc się, że może jednak stanie się cud i uda się najpierw doprowadzić do remisu, a potem jeszcze padnie zwycięska bramka. "Nie poddawaj się, ukochana ma..." - przez mniej więcej 10 ostatnich minut śpiewaliśmy aż przechodziły ciarki. Ale cudu nie było i sen się nie spełnił. Jedyna radość miała miejsce po tym, jak sędzia odgwizdał rzut karny - po wcześniejszej analizie VAR. I chociaż miało to miejsce w ostatniej minucie doliczonego czasu, i szanse na wygraną byłyby minimalne... aby przedłużyć nadzieje, trzeba było tego karnego wykorzystać, a Pekhart strzelił beznadziejnie i rosyjski golkiper wybronił, ratując swojej drużynie zwycięstwo i awans z pierwszego miejsca od razu do 1/8 finału LE. Nasza przygoda z Ligą Europy dobiegła końca. Na koniec spotkania zaśpiewaliśmy jeszcze "Legia to my", a pod adresem schodzących do szatni piłkarzy - "Legia grać, k... mać!". Zanim jeszcze opuściliśmy trybuny, poubliżaliśmy kibicom Lecha i Spartaka.

Ze swojej postawy na trybunach możemy być w pełni zadowoleni. Szkoda, że kolejny raz do naszego poziomu nie dostosowali się zawodnicy. A przed nami jeszcze dwa spotkania na naszym stadionie do końca roku. Bez żadnych wymówek - widzimy się na meczach z Zagłębiem Lubin (środa) i na meczu przyjaźni z Radomiakiem (kolejna niedziela). Niestety, w najbliższą niedzielę nie dane nam będzie jechać na mecz do Płocka - na rozbudowywanym stadionie Wisły nie ma sektora dla przyjezdnych, a ponadto za ognisko na meczu z Jagiellonią mamy zakaz wyjazdowy.

P.S. Na meczu wywieszony został transparent "Kryniek PDW".

Frekwencja: 21 629
Kibiców gości: 410
Flagi gości: 22

Autor: Bodziach