Liga Konferencji Europy
3. runda eliminacyjna
#LEGFAK
26519
Warszawa
10.08.2023
19:00
Legia Warszawa
Austria Wiedeń
Legia Warszawa
1-2
Austria Wiedeń
87' Muci
(0-1)
Huskovic 11'
Huskovic 56'
1 Kacper Tobiasz
12 Radovan Pankov 37'
8 Rafał Augustyniak
5 Yuri Ribeiro
13 Paweł Wszołek
99 Bartosz Slisz 60'
22 Juergen Elitim 73'
33 Patryk Kun 73'
27 Josue
7 Tomas Pekhart
28 Marc Gual 60'
30 Dominik Hładun
11 Robert Pich
14 Ihor Charatin
18 Patryk Sokołowski
20 Ernest Muci 60'
21 Jurgen Celhaka 73'
32 Makana Baku 73'
55 Artur Jędrzejczyk 37'
39 Maciej Rosołek 60'
67 Bartosz Kapustka
29 Lindsay Rose
86 Igor Strzałek
Christian Fruchtl 1
Reinhold Ranftl 26
6' Tin Plavotic 24
Lucas Galvao 3
Marvin Martins 66
Matthias Braunoder 23
James Holland 8
46' Marvin Potzmann 19
67' Andreas Gruber 17
89' Dominik Fitz 36
67' Muharem Huskovic 9
Lukas Wedl 13
Mirko Kos 99
46' Manuel Polster 11
89' Hakim Guenouche 21
Romeo Vucić 27
67' Manfred Fischer 30
Alexander Schmidt 33
Matteo Meisl 40
6' Johannes Handl 46
67' Silva Kani 60
Trener: Kosta Runjaić
Asystent trenera: Przemysław Małecki
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Filip Latawiec
Masażyści: Bartosz Kot
Trener: Michael Wimmer
Asystent trenera: Ahmet Koc
Kierownik drużyny: Christoph Lehenbauer
Sędziowie
Główny: Pierre Gaillouste (Francja)
Asystent: Mikaël Berchebru (Francja)
Asystent: Valentin Evrard (Francja)
Techniczny: Jérémy Stinat (Francja)
Relacja

Gol dający jakąś nadzieję...

Było fatalnie, a skończyło się tylko źle. Legia Warszawa przegrała u siebie z Austrią Wiedeń 1-2, ale dzięki trafieniu w końcówce sytuacja przed rewanżem nie jest jeszcze beznadziejna. Co prawda przed rozpoczęciem spotkania nikt nie dopuszczał do siebie innego wyniku niż pewna wygrana, ale jednak stało się inaczej. Goście z Austrii postawili "Wojskowym" poprzeczkę wysoko, a dodatkowo ponownie byliśmy świadkami głupich błędów w obronie.




Od pierwszych minut spotkania Austria zaczęła wysoko atakować legionistów. Widać było, że Austriacy nie przyjechali na Łazienkowską tylko się bronić i walczyli o pełną pulę. Pomimo tego, to gospodarze stworzyli sobie dobrą sytuację jako pierwsi. W 5. minucie gry Paweł Wszołek popędził prawą stroną, gdzie zgubił obrońców, wpadł w pole karne, lecz z jego strzałem poradził sobie bramkarz Austrii. Wraz z upływem kolejnych minut rosła niestety jednak przewaga gości. Legioniści mieli spore problemy z wysokim pressingiem przeciwnika. Jedno z błędnych wyprowadzeń piłki spod własnego pola karnego skończyło się niestety golem dla klubu z Wiednia. Kacper Tobiasz podał do Juergena Elitima, który źle odegrał do Rafała Augustyniaka. Po chwili piłki znalazła się przy nodze Muharema Huskovicia, a ten z najbliższej odległości pokonał golkipera Legii.

Przez kolejne minuty Austria stworzyła sobie jeszcze dwie dobre szansę, jednak tym razem Legii sprzyjało szczęście. Rywalom zabrakło bowiem precyzji, aby w świetnych okazjach oddać celne strzały. Gospodarze potrzebowali czasu, aby otrząsnąć się po stracie bramki. Dopiero po nieco ponad 20 minutach od pierwszego gwizdka pokazał się Marc Gual. Hiszpan świetnie wyszedł do zagrania od Josue i pewnie stanąłby oko w oko z Christianem Fruchtlem, gdyby lepiej opanował lecącą piłkę...

W 33. minucie powinno być 1-1. Yuri Ribeiro ruszył ile sił lewą stroną boiska, a na wysokości pola karnego dośrodkował po ziemi w szesnastkę. Tam znalazł się Paweł Wszołek, który zmarnował stuprocentową okazję, trafiając wprost w bramkarza. Kilka minut przed przerwą Legia powinna dostać rzut karny. Powalony w polu karnym przeciwnika został Wszołek, ale ku zdziwieniu wszystkich, francuski arbiter wyraźnie pokazał, że zagarnie było czyste. Jak pokazały powtórki, nie miał racji - gospodarzom zdecydowanie należał się w tej sytuacji rzut karny.

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Na drugą połowę Legia wyszła pełna nadziei, aby odwrócić losy meczu. Tego dnia jednak niewiele wychodziło gospodarzom w ofensywie. Momentami legioniści bili głową w mur, natomiast Austria tylko czekała na przeprowadzenie zabójczej kontry. W 56. minucie prawdziwym szok na Łazienkowskiej, ponieważ to wiedeńczycy strzelili drugiego gola. Z lewej strony nieatakowany był Manuel Polster , który dokładnie dośrodkował w pole karne, gdzie walkę o piłkę wygrał Huskovic. 20-letni napastnik uprzedził defensorów Legii i nie dał żadnych szans Tobiaszowi. Niestety, od tego momentu stało się jasnym, że tego dnia o korzystny wynik będzie naprawdę trudno.

Chwilę potem kontaktową bramką mógł, a nawet powinien zdobyć Tomas Pekhart. Niewidoczny tego dnia Czech mógł zaakcentować wreszcie swoją obecność na boisku, jednak zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem. Napastnik miał bardzo dużo czasu, mógł nawet podać do niepilnowanego Wszołka, jednak zdecydował się na strzał, który finalnie przeleciał obok lewego słupka. Kwadrans przed końcem meczu dwukrotnie dobrze interweniował bramkarz Austrii. Fruchtl najpierw na rzut rożny odbił strzał z dystansu Ernesta Muciego, a za chwilę pewnie złapał piłkę kopniętą przez Rafała Augustyniaka. W 77. minucie znowu w roli głównej Muci. Napastnik pobiegł środkiem pola, zdecydował się na mocne uderzenie, z którym z dużym trudem poradził sobie Fruchtl.

Napór Legii trwał nadal. Wkrótce świetna szansa zaprzepaszczona ponownie przez Pekharta. Tym razem Czech zrobił w polu karnym rywala wszystko dobrze, aż do momentu strzału, ponieważ ten zamiast do siatki, to poleciał daleko w trybuny. W 86. minucie losy meczu, a może nawet dwumeczu, mógł rozstrzygnąć Silva Kani. Piłkarz gości stanął oko w oko z Tobiaszem, który tym razem świetnie obronił i pozostawił swoją drużynę przy życiu! Chwilę potem legioniści strzelają kontaktowego gola, który pozwala zachować nadzieje na awans w Wiedniu. To była akcja dwóch rezerwowych - Makana Baku dośrodkował do Ernesta Muciego, a ten głową pokonał Fruchtla.

Minuta po minucie

17:45 - Dzień dobry! Czwartkowe popołudnie przy Łazienkowskiej w środku lata może oznaczać tylko jedno - europejskie puchary! A przynajmniej eliminacje do nich. Legia wciąż jest w grze, a stawką dwumeczu z Austrią Wiedeń jest awans do IV rundy el. Ligi Konferencji.
17:48 - Na trybunach stadionu przy Łazienkowskiej jeszcze pustki. Kilkanaście minut temu zespół z Wiednia zapoznał się z obiektem, z murawą, być może nie do końca będąc świadomym, co czeka ich za mniej więcej godzinę, gdy trybuny zaczną tętnić życiem.
17:50 - Znamy wybrańców Kosty Runjaicia. Skład nie może dziwić, ani szokować. To zestawienie, którego można się spodziewać. Spodziewać się również można, że na boisku zobaczymy Ernesta Muciego, Jurgena Celhakę czy Macieja Rosołka. Oczywiście w zależności od przebiegu wydarzeń na boisku.
18:00 - Austria Wiedeń to nasi starzy znajomi. O takie stwierdzenie można się pokusić mając na uwadze, że Legia mierzyła się z tym zespołem w 2004 i 2006 roku. W obu przypadkach w dalszej fazie ówczesnego Pucharu UEFA grali wiedeńczycy.
18:04 - W kadrze meczowej Michaela Wimmera znalazł się Alexander Schmidt. To nowy nabytek naszych rywali. Jak przyznał sam szkoleniowiec Austrii, gracz ma co prawda zaległości meczowe, ale nie przyjechał do Warszawy na wycieczkę.
18:10 - W tym sezonie, Legia strzelała po 3 bramki w każdym spotkaniu u siebie. Trójkę przyjęli gracze ŁKS-u Łódź, Ordabasy Szymkent oraz Ruchu Chorzów. Stołeczna publiczność nie ma nic przeciwko temu, aby Tomas Pekhart i spółka powtórzyli ten wyczyn również dzisiaj.
18:18 - Bramkarze obu ekip rozpoczęli już rozgrzewkę. Co ciekawe, zespół z Wiednia ma na ławce rezerwowych... dwóch bramkarzy.
18:22 - Kilkanaście osób w sektorze gości powitało swoich ulubieńców, którzy ruszyli na ostatnie przygotowania przed meczem.
18:26 - "Legia Warszawa!" poniosło się z Żylety na powitanie zawodników, którzy wybiegli na boisko.
18:40 - Mówią, że to już nie ta Austria co kiedyś. Dość powiedzieć, że wiedeńczycy mają swoje problemy i nie należą już do potentatów na krajowym podwórku. Czy to przełoży się na dzisiejszą postawę? Czy Legia będzie potrafić słabość rywala i wykorzystać jego pozycję? Oby!
18:48 - Koniec już rozgrzewki. Deobson przy mikrofonie i odwieczne pytanie, na które może być tylko jedna odpowiedź. "Kto wygra mecz?!"
18:51 - Prezentacja składów ożywiła nieco garstkę fanów Austrii.
18:55 - Pięć minut do meczu.... I choć klub ogłosił sprzedanie wszystkich biletów, to do kompletu trochę brakuje. Wiadomo, godzina 19:00, korki w Warszawie, problemy z parkowaniem...
18:55 - Co nie zmienia faktu, że ponad 20000 kibiców podniosło barwy w górę i śpiewa "Sen o Warszawie".
18:58 - Ruszyli. "Mistrzem Polski jest Legia, Legia najlepsza jest..."
18:59 - Gospodarze w biało-czarnych strojach. Natomiast goście w jednolitych, fioletowych barwach.
18:59 - Żyleta nie szczędzi gardeł. Dla nas liczy się tylko zwycięstwo.

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Gwizdek sędziego z Francji. Dominik Fitz i gramy!
2' - Pierwsza akcja w wykonaniu gości. Gruber próbuje uderzyć zza pola karnego, ale podbita piłka wychodzi na róg. Dośrodkowanie z narożnika, ale Augustyniak wybija głową na aut.
3' - Holland w pole karne, gdzie czekał już Slisz... Jednak to rywale kręcą się pod naszą szesnastką. Ostatecznie Tobiasz wznowi grę od bramki.
3' - "Tylko Legia, ukochana Legia..." niesie się po trybunach.
4' - Plavotic i Slisz w środkowej części boiska. Zderzenie obu graczy, ale to zawodnik Legii dyskutuje z arbitrem. Natomiast gracz Austrii potrzebuje wsparcia medyków.
5' - Wszystko wskazuje na to, że będzie potrzebna zmiana w szeregach rywali.
5' - Plavotic schodzi z boiska w asyście lekarzy.
6' - A kibice hitem z Wiednia.. "LEGIA! WARSZAWA! LEGIA WARSZAWA !!!"
6' - Tymczasem Legia w posiadaniu. Była próba dośrodkowania w pole karne...
7' - Teraz Wszołek, zamiast wrzutki wybrał indywidualne wykończenie akcji i mamy rzut rożny.
7' - Zmiana Austria: Tin Plavotic Johannes Handl
7' - Josue w narożniku boiska... Podbita piłka przez Handla, który wszedł na murawę. Jeszcze Braunoder... Zagrożenie oddalone.
8' - Braunoder... Josue poturbowany przez przeciwnika w środkowej strefie boiska.
9' - Augustyniak przy piłce... Wiedeńczycy ustawieni piątką w obronie. Tymczasem Wszołek na prawej flance, ale nie zdołał dośrodkować w pole karne.
10' - Fitz, przy nim Ribeiro... Kun potraktowany twardo przez Grubera. Sędzia przerywa grę, ale kartki zostawia w kieszeni.
11' - Josue rozciągnął do Pankova, ale ten momentalnie jest naciskany przez rywala.
11' - Legia utrzymuje się przy piłce, mimo pressingu gości aż do momentu zagrania ręką przez Elitima.
12' - Fruchtl niedokładnie do partnerów i to się kończy stratą.
12' - GOL! Austria Wiedeń
12' - Strzelec gola: Muharem Huskovic (Austria)!
13' - Bramka dla Austrii Wiedeń. Błąd Elitima, który źle podał do partnerów. Przejęcie piłki przez rywali, podanie w pole karne do Huskovicia, który miał sporo miejsca, bo hektary miejsca zostawił Tobiasz... To była otwarta droga, żeby spokojnie umieścić piłkę w siatce. Legia 0. Austria 1.
15' - Choć na tablicy wyników jest 0-1, to Żyleta nie ustaje w głośnym dopingu. "Legio, Legio..."
16' - Gual do Josue, ale ten zatrzymał się z piłką na rywalu.
17' - Tymczasem Braunoder do lewej strony, dośrodkowanie w pole karne. Był jeszcze Ranftl, który zamykał akcję strzałem, ale obok dalszego słupka. To mogło się zdecydowanie gorzej skończyć dla legionistów.
18' - Gruber! Kolejna groźna akcja przyjezdnych... Piłka zgrana do środka pola karnego, ale przeciwnicy nie zamknęli akcji strzałem z bliskiej odległości. Pankov asekurował do końca i skończyło się na rzucie rożnym.
18' - Holland do Fitza i będzie rzut rożny dla Austrii. Ciężkie chwile legionistów.
19' - Fitz z narożnika... Ribeiro wyjaśnia wybijając poza pole karne. Jeszcze Gual w kierunku Josue, ale kapitan Legii nie ruszył się za akcją.
19' - Holland z faulem na Elitimie na naszej połowie.
20' - W odpowiedzi Legia... Gual czekał w polu karnym, ale rywal przeciął dośrodkowanie. Róg.
21' - Elitim w pole karne, gdzie rywal podbił głową, ale to Legia jest w ataku. Jeszcze piłka, jeszcze próba sprytnego zagrania piętką, ale ratują się gracze w fioletowych koszulkach.
21' - fot. Mishka / Legionisci.com fot. Mishka / Legionisci.com
22' - Gual... Ach, ten brak przyjęcia jak na Hiszpana przystało...
22' - Żółta kartka: Marvin Potzmann (Austria)
23' - fot. Mishka / Legionisci.com fot. Mishka / Legionisci.com
24' - Slisz do Wszołka... Ten spojrzał gdzie są koledzy. Wrzucił w pole karne, gdzie czekali Gual z Kunem, ale żaden z nich nie przedarł się, żeby oddać strzał na bramkę Fruchtla.
24' - Akcja legionistów... Ribeiro pod końcową linią boiska, ale podaje bezpośrednio do rywali.
26' - Josue z pierwszej do Wszołka. Ten popędził ile sił w nogach, zgrał do środka w ostatniej chwili i piłka odbiła się od bramkarza, ale... zamiast swojaka tylko róg!
26' - Elitim przed polem karnym... Wrzutka do partnerów, ale to przeciwnik był dobrze ustawiony.
27' - Piłka do Pekharta, ale przy nim Martins. Mimo wszystko to Legia jest w posiadaniu.
28' - Pankov dobrze w destrukcji. Tymczasem Pekhart faulowany na własnej połowie.
29' - Jouse do Guala, który zagrywa do rozpędzonego Kuna. Ten na wślizgu próbował ratować piłkę, ale skończyło się na faulu na Ranftlu.
30' - Slisz... Strata w środku pola, co Huskovic chciał wykorzystać. Piłka do Grubera na prawą flankę, ale ten za mocno wrzucił w pole karne legionistów. Tobiasz.
33' - Kolejna groźna akcja, w której partycypował Gruber. Tym razem lewą stroną... Na szczęście Legia wychodzi z opresji.
34' - Składna akcja legionistów... Ribeiro z lewej strony w pole karne, gdzie wbiegał Wszołek i... Uderzył po ziemi, prosto w bramkarza. Takie akcje po prostu trzeba wykorzystywać.
34' - To była najlepsza akcja bramkowa w wykonaniu legionistów.
36' - Pekhart w walce o górną piłkę w środkowej strefie boiska. Oberwał w plecy, ale będzie mógł grać dalej.
38' - Zmiana Legia: Radovan Pankov Artur Jędrzejczyk
38' - Pankov nie jest w stanie kontynuować gry. Naturalna zmiana, czyli Artur Jędrzejczyk na boisku. Oby wniósł trochę spokoju w szeregi defensywne.
39' - Żółta kartka: Reinhold Ranftl (Austria)
42' - Strata w środku pola. Holland zagrywa do przodu, ale Augustyniak i spółka ratują zespół od utraty bramki. Czaił się tam Husković, ale skończyło się na rzucie rożnym.
42' - Fitz... Odchodząca, daleka piłka, ale legioniści zdołali wybić.
42' - To jeszcze nie koniec akcji Potzmann z lewej strony...
42' - W końcu gwizdek sędziego kończy zapędy rywali.
43' - Wszołek faulowany w polu karnym, ale... sędzia pokazuje, że gracz Austrii trafił w piłkę. Legioniści nie mogą pogodzić się z tym faktem!
44' - Gruber... Sporo szczęścia mieli legioniści, bo piłka odbiła się od legionistów myląc Tobiasza, ale wyszła na róg.
45' - "Nie poddawaj się, ukochana ma..." niesie się z trybun.
46' - Sędzia dolicza 4 minuty.
47' - Elitim... Trochę na oślep, byle do przodu. Legia na połowie rywala...
48' - Josue, Kun z lewej strony w pole karne... Jeszcze Wszołek z prawej strony, przy nim Galvao, ale za wysoko, żeby zamknąć to strzałem głową.
49' - Braunoder do Huskovicia... Austria próbuje naciskać prawą flanką.
50' - Gruber przed pole karne... Jeszcze Ranftl na prawej stronie, ale kończy się to autem dla Legii.
50' - Augustyniak twardo w obronie. Nie dopuścił do oddania strzału.
50' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa. Przegrywamy 0-1 i trzeba przyznać, że to wynik w pełni zasłużony. Legia gra chaotycznie i niepewnie w obronie. Natomiast z przodu, poza jedną akcją, brakuje dokładności, konkretów. I nie zmienia tego, że gospodarzom należał się rzut karny po faulu na Wszołku.
Legioniści wrócili już na boisko.
Trener gości wykorzystał jedną zmianę w przerwie.

46' - Zmiana Austria: Marvin Potzmann Manuel Polster
46' - Początek drugiej połowy
46' - Drugie 45 minut już rozpoczęte.
47' - Augustyniak do Josue, ten prostopadle do Guala w pole karne i zabrakło niewiele. Zawodnik Austrii uprzedził napastnika Legii. Będzie rzut rożny.
48' - Josue do ELitima przed pole karne, ale temu odskoczyła piłka na kilka metrów.
49' - Josue jeszcze raz z rzutu rożnego. Augustyniak... Przetarła się piłka po jego głowie. Jeszcze nie koniec, jeszcze Legia na prawej stronie. Rzut wolny dla gospodarzy.
49' - A tymczasem kibice głośno... "Gdybym jeszcze raz..."!
49' - Josue z wolnego. Zawinął w kierunku bramki, a bramkarza chciał uprzedzić jeden z legionistów, ale nic z tego. Fruchtl zdołał wypiąstkować.
52' - Husković z faulem na Wszołku. Niebezpieczne kopnięcie gracza z Wiednia.
52' - Augustyniak, Jędrzejczyk, Slisz do Josue, ale ten nieco spóźniony.
52' - Augustyniak... Jeszcze próbuje, ale niedokładnie do przodu.
54' - Slisz z głębi pola w kierunku Wszołka... Polster przy skrzydłowym Legii, był faul? A skąd! Tylko rzut rożny.
55' - Josue z narożnika... Za lekko, za nisko. Jednak piłka spada u nóg Guala, który tyłem do bramki, spróbował uderzyć... piętką. To było czytelne i łatwa dla Fruchtla.
56' - Slisz na połowie przeciwnika, ale zbyt łatwo traci piłkę na rzecz Huskovicia.
56' - Fitz do Grubera... Znowu Fitz, pole karne, ale Tobiasz wyciągnął się jak struna...
56' - GOL! Austria Wiedeń
57' - fot. Mishka / Legionisci.com fot. Mishka / Legionisci.com
58' - Druga bramka dla Austrii.... Piłka z lewej strony boiska w pole karne ze strony Polstera i Huskovic głową podwyższa na 2-0.
58' - Strzelec gola: Muharem Huskovic (Austria)!
58' - Gual! Był przed szansą, wpadł na prędkości w pole karne, ale... po ziemi, Fruchtl...
60' - PEKHART?! Jak tego nie mógł wykorzystać. Był w polu karnym, przyjął piłkę, rozejrzał się i... uderzył obok celu!
60' - Zmiana Legia: Bartosz Slisz Maciej Rosołek
61' - Zmiana Legia: Marc Gual Ernest Muci
62' - Pół godziny do końca. Na boisku świeża krew... Aczkolwiek jak nie wykorzystuje się takich akcji jak Gual czy Pekhart...
64' - Rzut wolny dla Austrii. Fitz patrzy jak ustawieni są koledzy.
64' - Zagranie w pole karne, ale Kun oddala zagrożenie.
64' - fot. Mishka / Legionisci.com fot. Mishka / Legionisci.com
65' - Elitim, Kun, Ribeiro do Josue... Legia na połowie rywala, ale mocno cofnięta.
65' - Jędrzejczyk, Elitim, Augustyniak. Austria nie musi się spieszyć, nie musi się otwierać...
66' - Muci środkiem. Idzie sam, na przebój, ale ma rywali obok. Mimo wszystko pokusił się o strzał i został zablokowany. Co nie mogło nikogo dziwić w tej sytuacji.
66' - fot. Mishka / Legionisci.com fot. Mishka / Legionisci.com
67' - Jędrzejczyk czysto poradził sobie z Gruberem. Legia znowu w posiadaniu.
67' - Zmiana Austria: Muharem Huskovic Silva Kani
67' - Zmiana Austria: Andreas Gruber Manfred Fischer
68' - Trener Wimmer może skupić się już na ligowym meczu z RB Salzburg. Stąd te zmiany.
69' - Elitim do Josue, który za lekko w kierunku Kuna...
70' - Muci faulowany przez Martinsa przed polem karnym.
70' - Do bramki mniej więcej 21 metrów. Josue już ustawił sobie piłkę, żeby przymieć, uderzyć, precyzyjnie, może teraz... Może to będzie impuls.
71' - Mur ustawiony. Piłkarze czekają na gwizdek arbitra.
71' - Josue i... prosto w mur. Piłka wróciła do niego i od razu podanie do Kuna, który przegrał pojedynek ze Schmidtem.
72' - Rosołek... Kiks
74' - Podanie do Rosołka, przy którym był Handl. Spod końcowej linii, ale zdołał wywalczyć rzut rożny.
74' - Josue w pole karne, gdzie Jędrzejczyk starał się uderzyć głową...
74' - Zmiana Legia: Patryk Kun Makana Baku
74' - Zmiana Legia: Juergen Elitim Jurgen Celhaka
76' - Muci z dystansu. Potężne uderzenie, ale Fruchtl zdołał zbić to na rzut rożny.
76' - Josue... Baku w kierunku Augustyniaka, który machnął nogę, ale piłka po jego uderzeniu wylądowała w rękach bramkarza Austrii.
77' - Tymczasem 26519 kibiców zasiadło dziś na trybunach.
78' - Augustyniak nie zrozumiał się z Cehlhaką. Holland przejął piłkę, ale wiedeńczycy nie skorzystali z prezentu.
78' - W odpowiedzi Muci... Kolejna petarda posłana z dystansu, ale Fruchtl pokazuje trenerowi, że zasługuje na miejsce w składzie. Róg dla Legii.
78' - Tymczasem cały stadion jeszcze wierzy, jeszcze głośny doping dla Legii!
78' - Rosną decybele, a Legia ma swój kolejny rzut rożny.
79' - Rosołek do Pekharta na wolne pole. Tomas zwiódł rywala, ale huknął mocno z bliskiej odległości. Piłka poszybowała w sektor rodzinny...
81' - Muci urywa się lewą stroną, ale Martins na wślizgu... Akcja przerwana.
81' - "Legia! WARSZAWA! LEGIA WARSZAWA!". Cała Legia hitem z Wiednia.
81' - Tymczasem Baku wszedł w pole karne z lewej strony, podawał w kierunku Rosołka, ale przeciwnik zatrzymał tę akcję.
82' - Żyleta jak w transie...
83' - Josue faulowany na lewej stronie boiska. Będzie okazja do wrzutki w pole karne... Może to będzie szansa...
84' - ...nic z tego.
85' - Josue do Baku na lewą flankę. Ten w zasadzie do nikogo w pole karne, ale rywale wybijają na róg. Na wszelki wypadek...
85' - Josue... Jego wrzutka nie przynosi zagrożenia.
85' - Pole karne. Wszołek. Strzał. Nad poprzeczką.
86' - Trochę przypadkiem, ale Pekhart zagrał na wolne pole, gdzie zjawił się Baku. Niestety, nic nie poszło dalej za tą akcją.
87' - Kani! 20-latek może mieć pretensje do siebie, że nie wykorzystał akcji pod bramką Legii. Tobiasz zdołał wybić na róg.
87' - Braunoder... Strzał, ale trochę jakby na wiwat.
88' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
88' - Strzelec gola: Ernest Muci (Legia)!
89' - GOL! Baku z lewej strony w pole karne, a Muci w stylu Pekharta. Głową i do siatki z bliskiej odległości! Legia 1. Austria 2.
90' - "LEGIA! LEGIA WARSZAWA!"
90' - Zmiana Austria: Dominik Fitz Hakim Guenouche
90' - Cały stadion wchodzi na wyższe poziomy swej aktywności i decybeli. "LEGIA! LEGIA WARSZAWA!!!"
91' - Dla Muciego to pierwsze trafienie dla Legii w tym sezonie. Z perspektywy dwumeczu, jakże cenne...
91' - Tymczasem sędzia doliczył 5 minut.
92' - W odpowiedzi Austria... Polster w kierunku Kaniego, ale za mocno, niedokładnie po ziemi.
92' - Josue, Celhaka do "Jędzy". Pokazuje się Ribeiro, ale Legia nie ma dużo miejsca.
93' - Makana powalczył o piłkę, skutecznie... Niestety Rosołek dziubnął w pole karne prosto do rywala.
95' - Wszołek, Muci, Josue... Żyleta swoje... "Nie poddawaj się, ukochana ma..."
96' - Guenouche... Był Augustyniak, był Jędrzejczyk, który przeciął podanie do kolegi.
96' - Pekhart ma sporo pretensji do rywala, który faulował do rywala, ale...
96' - Żółta kartka: Tomas Pekhart (Legia)
97' - ...to Tomas dostał żółty kartonik za dyskusje i pretensje do sędziego za brak reakcji.
97' - Josue w pole karne, gdzie Pekhart... Obok celu.
97' - Koniec meczu!





Koniec. Legia przegrywa 1-2, ale to nie zamyka nam drogi do awansu, tylko bardzo ją utrudnia. Gospodarze mieli swoje szanse, nękali rywali, ale ci mając dwubramkową przewagę, pozwolili gospodarzom wbić tylko jednego gola. Kto wie, może gdyby skuteczność była lepsza w drugiej części gry. Co nie zmienia faktu, że Legia chcąc myśleć o awansie, musi zagrać w Wiedniu zdecydowanie lepiej. Szczególnie w defensywie.
Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy na zdjęcia, filmy, a także wypowiedzi z meczu na Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com fot. Mishka / Legionisci.com

Relacja z trybun

Będziemy z Tobą zawsze - i na dobre, i na złe!

Na czwartym domowym meczu Legii w tym sezonie zanotowaliśmy trzeci komplet - tj. wszystkie dostępne w sprzedaży wejściówki zostały rozdysponowane. Na pierwszym meczu z Austrią Wiedeń na trybunach naszego stadionu pojawiło się ponad 26,5 tys. fanów, którzy przez 90 minut zdzierali gardła, by ponieść Legię do wygranej.


Pomimo wciąż trwającego sezonu urlopowego, dotarcie na nasz stadion przed godziną 19 nie było sprawą łatwą. Korki w czwartkowe popołudnie były straszne i dotarcie do celu zajmowało zdecydowanie więcej czasu niż zwykle. Oczywiście to żadna wymówka - wszak niektórzy, by wspierać ukochany klub na meczu domowym, przemierzają pół Polski. Przed meczem miała miejsce premiera kwartalnika "Nasza Legia" - pisma wydawanego przez klub, mającego nawiązywać do kultowego przed laty tygodnika ś.p. Wiesława Gilera.



Przed rozpoczęciem spotkania Staruch mobilizował wszystkich do maksymalnego wysiłku i przekonywał, jak wiele zależy od nas samych. Już początek meczu pokazał, że wszyscy wzięli sobie do serca apel gniazdowego. Nasz śpiew był równy, głośny i porywał także fanów z pozostałych trybun. Niestety losy pierwszego spotkania nie potoczyły się tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Głupi błąd naszej defensywy został wykorzystany przez rywali i cieszyć się mogła garstka kibiców gości.

Fani Austrii przyjechali do Warszawy w bardzo słabej liczbie. Mamy w pamięci słabiutkie wyjazdy Austriaków z roku 2004 i 2006, kiedy pojawili się w 110 i 200 osób. Tym razem jednak zamówili 800 wejściówek i wydawało się, że = biorąc pod uwagę ich aktualną dyspozycję wyjazdową (choćby całkiem niezła liczba w Banja Luce przed tygodniem) - będą w stanie zawitać w takiej właśnie liczbie. Tymczasem kiedy sędzia rozpoczynał spotkanie w klatce było zaledwie ok. 50 osób. Dopiero w trakcie pierwszej połowy, dobiło trochę "Fioletowych", ale ich finalna liczba - 160 osób, i tak była bardzo słaba. Podobnie jak oflagowanie - wywiesili łącznie 19 flag, ale wszystkie z nich w wersjach "kieszonkowych". Wiedeńczycy mieli ze sobą dwie flagi na kijach, prowadzili regularny doping, ale ze względu na swoją liczbę, nie mieli szans przebić się przez dobrze dysponowaną Żyletę.



Legioniści bardzo szybko mogli doprowadzić do wyrównania, ale najpierw setkę zmarnował Wszołek, a później sędzia nie wiedzieć w jaki sposób, nie dostrzegł ewidentnego faulu na tymże zawodniku w polu karnym. Z trybun od razu poniosło się głośne "Lalalalalalala Fuck UEFA". Bardzo fajnie wychodziła nam pieśń mająca swój debiut w naszym repertuarze blisko 20 lat temu, a mianowicie "Hit z Wiednia". Pod koniec pierwszej połowy naprawdę konkretnie wybrzmiewało "Nie poddawaj się, ukochana ma...".

Schodzących do szatni piłkarzy żegnały okrzyki - "Hej Legio, jazda z k...". "Nie będzie wygranej bez waszego pełnego zaangażowania" - przypominał Żylecie Staruch, chcąc jeszcze bardziej zmobilizować fanatyków do maksymalnego wysiłku.

Drugą połowę rozpoczęliśmy od odśpiewania hymnu narodowego - oczywiście wszystkich czterech zwrotek, co jest już tradycją przy okazji meczów w europejskich pucharach. Zaraz potem uderzyliśmy konkretnie hitem "Gdybym jeszcze raz miał urodzić się...". Niestety dziesięć minut po przerwie goście zdobyli drugiego gola i to przyjezdni mieli powody do radości, a nas trafienie mogło trochę podłamać - stawiało drużynę w bardzo trudnej sytuacji, jeśli chodzi o awans do kolejnej rundy rozgrywek... Mogło, ale nie podłamało, bowiem legioniści zawsze wierzą i walczą do końca. "Legia walcząca, Legia walcząca do końca" - poniosło się niemal natychmiast z trybun.

Staraliśmy się nadal dopingować na naszym poziomie, jakby nigdy nic, ale czasem sytuacje boiskowe mają wpływ na reakcje widowni. Tak też było dokładnie kwadrans przed końcem regulaminowego czasu. Wtedy, po jednej z szybkich kontr legionistów, zakończonej celnym strzałem Muciego, Żyleta, a chwilę później cały stadion, ryknął ze trzy razy głośniej niż jeszcze chwilę wcześniej - "Legia, Legia, Legia Legia Legia, lalalalalalala". To tylko pokazuje, jaki drzemie w nas potencjał! Później raz jeszcze 'odpaliliśmy' "Hit z Wiednia", aż w końcu, parę minut przed końcem, mogliśmy świętować zdobycie bramki kontaktowej.



"Jeszcze jeden, jeszcze jeden" - skandowali fanatycy, by po chwili ryknąć "Jazda z k...mi, hej Legio jazda z k...i!". I wydzieraliśmy się, już nie szczędząc gardeł ani trochę przez doliczonych pięć minut. Tradycyjna pieśń "Legia, Legia Warszawa" miała naprawdę potężną moc i wszyscy łudziliśmy się, że piłka raz jeszcze wyląduje w bramce rywali z Austrii. Tak się jednak nie stało, i po meczu przyszło nam podziękować zawodnikom za walkę, choć nikt - ani my, ani oni, nie był zadowolony z końcowego rezultatu. "My kibice z Łazienkowskiej nie poddamy się, będziemy z Tobą zawsze, i na dobre, i na złe..." - skandowali fani z Żylety. Te wersy niech przeanalizują sobie ci, którzy obrażają się po porażkach. W stronę piłkarzy mieliśmy jasny przekaz - "Tylko zwycięstwo, w rewanżu tylko zwycięstwo!". I z takim nastawieniem, walki do końca, za tydzień udamy się w stronę stolicy Austrii. Po raz trzeci w ostatnim dwudziestoleciu. Miejmy nadzieję, że tym razem najazd na Wiedeń wspominać będziemy nie tylko dzięki świetnemu dopingowi i niezapomnianym przygodom na kibicowskim szlaku, ale i awansowi Legii do kolejnej rundy.

Zanim jednak licznie udamy się do Wiednia, przed nami tak zwany "chleb powszedni", a mianowicie wyjazd do Krakowa na mecz z Puszczą Niepołomice. Beniaminek Ekstraklasy, z którym graliśmy cztery lata temu w Pucharze Polski w Niepołomicach, obecnie czyni starania, by dostosować swój lokalny stadion do wymogów najwyższej klasy rozgrywkowej. Do tego czasu swoje mecze rozgrywać będzie na stadionie Cracovii. I tam właśnie, w niedzielne popołudnie, wspierać będziemy naszych piłkarzy w walce o ligowe punkty.

Frekwencja: 26 519
Kibiców gości: 165
Flagi gości: 19

Autor: Bodziach

Statystyki
Legia Warszawa-Austria Wiedeń
17strzały13
9strzały celne5
11rzuty rożne6
7faule24
2spalone1
0słupki0
0poprzeczki0
1żółte kartki2
0czerwone kartki0
Oceń legionistów
Komentarze (0)

Dodaj komentarz:

autor:

e-mail:

treść:

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.