Kibicowskie inicjatywy: koniecITI.pl od Warszawy do Tajlandii

Piątek, 22 stycznia 2010 r. 22:05 Bodziach - Wiadomość archiwalna

Kibice w całym kraju nie mają ostatnio litości dla właściciela Legii, Grupy ITI. Na meczach reprezentacji Polski z Danią i Tajlandią w dalekim Nakhon Ratczasima pojawił się transparent "ITI... ty wiesz co!!!". Po turnieju halowym w Częstochowie, w czasie którego fani Rakowa ubliżali ITI, z udziału w turnieju zrezygnowało dwóch legionistów. W zeszły piątek w poznańskiej Arenie cała hala "pozdrawiała" właścicieli Legii, zarówno wokalnie, jak i przy pomocy transparentów, ale tym razem Legia nie wycofała się z zawodów.

W Warszawie coraz bardziej widoczne są graffiti i vlepki z hasłem "www.koniecITI.pl". Na meczach wszystkich legijnych sekcji pojawiają się transparenty z adresem koniecITI.pl. Przypomnijmy, że fani Legii w każdy zimowy weekend gorąco wspierają swoje sekcje. Ostatnio zainicjowali akcję "Pełna Hala", która w pierwszy weekend sprawdziła się w 100%.

Dwa hip-hopowe utwory antyITI zostały nagrane przez dwa składy. Jeden z nich to mieszanka warszawsko-szczecińska, czyli Krzaku i Mientah. Zdecydowanie większym zaskoczeniem jest nagranie kontrowersyjnego kawałka przez dobrze znanego z Fenomenu Żółfia, który w bardzo ostrych słowach ocenia właścicieli Legii.

Świt zachęca osoby przedsiębiorcze do działania
Z dość nietypową inicjatywą wyszedł do swoich kibiców Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Otóż zarząd podwarszawskiego klubu zachęcił fanów do działania, na czym zyskać może i Świt i zaangażowani kibice. Każdy kto sprzeda 300 klubowych kalendarzy (w cenie 20 zł/sztuka), otrzyma prowizję 2 złote od sztuki. W celu ustalenia szczegółów trzeba skontaktować się z nowodworskim klubem. Kalendarze sprzedawane są w pięciu punktach na terenie Nowego Dworu.

Polonia Bytom zebrała 60 tysięcy na stadion
Dobiegła końca akcja "Stadion dla Polonii", w którą zaangażowali się fani z Bytomia. Na modernizację stadionu przy Olimpijskiej Stowarzyszenie Kibiców Klubu Polonia Bytom zebrało 60 tysięcy złotych (dokładnie 59 tysięcy 495 złotych i 19 groszy). Przypomnijmy, że władze miasta ograniczyły wydatki zaplanowane na 2010 rok na stadion z 10 mln złotych do zaledwie 1,5 miliona. Akcja kibiców trewała ponad miesiąc. Największej wpłaty dokonała spółka Incorpore z Krakowa, która zapłaciła 1500 złotych. Aktualny prezes Polonii, Damian Bartyla wpłacił 500 złotych.

Fani chcieliby, aby jak najszybciej rozpoczęła się na ich stadionie budowa trybuny północnej. Jej koszt oszacowano na 15,6 mln złotych.

Karty Kibica w Sosnowcu
Zagłębie Sosnowiec szykuje się do wprowadzenia systemu identyfikacji kibiców, który jest jednym z wymogów PZPN. Specjalny system zostanie zamontowany na stadionie Ludowym przed sezonem 2010/11. Już teraz fani Zagłębia mogą wyrabiać karty kibica. Te upoważniać będą do zniżek w różnych punktach usługowych, a od 1 maja do kupowania tańszych biletów na mecze Zagłębia. Działacze zapewniają, że karty nie będą szybko wymieniane na inne, a numer karty kibicowi przypisany zostanie na stałe. Wyrobienie karty (możliwe drogą internetową i osobiście) kosztuje 10 złotych. Dla fanów przygotowano specjalną edycję kart "złotych" w cenie 100 zł oraz "srebrnych" za 50 zł.

Aby urząd Prezydenta Miasta Krakowa nie zszedł na psy
Prezydent Krakowa dopuścił się mocno kontrowersyjnej wypowiedzi w czasie noworocznego spotkania rozegranego na stadionie Cracovii. Pragnący przypodobać się "Pasom" prezydent miasta powiedział do kibiców: "Życzę Państwu i sobie, abyśmy przyszły rok powitali już we właściwym miejscu, na nowym pięknym stadionie. Życzę Cracovii, aby osiągane wyniki sportowe były coraz lepsze. Wszystkiego dobrego. Nigdy nie zejdźmy na psy!"

Fani Wisły nie mają wątpliwości co miał na myśli prezydent Jacek Majchrowski. Ten zaprosił Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków na rozmowę, podczas której miał wyjaśnić, że nie chciał nikogo urazić swoimi słowami. Do spotkania nie doszło i nie dojdzie. Fani odmówili spotkania z prezydentem, a ponadto dodali, że ten nie będzie mile widziany na stadionie przy Reymonta. Fani Wisły zapowiadają, że Majchrowski na pewno nie może liczyć na ich głosy w najbliższych wyborach. Poniżej pismo SKWK:

"Szanowny Panie, W odpowiedzi na Pana zaproszenie na spotkanie dotyczące incydentu z Pana udziałem z dnia 1 stycznia 2010 r. mającego miejsce podczas treningu noworocznego Cracovii informujemy, że nie bierzemy pod uwagę możliwości spotkania z Panem. Swoje nastawienie do Wisły Kraków i prawdziwe intencje okazywał Pan wielokrotnie, a zachowanie podczas treningu noworocznego było tylko jego potwierdzeniem. Nie będziemy podejmować dialogu z kimś kto w tak prostacki sposób wyraża się o naszym klubie, obrażając kibiców, działaczy, sportowców i właściciela. Nasze poprzednie spotkania z Panem, pomimo naszych dobrych intencji nie przynosiły zazwyczaj żadnych korzystnych dla Wisły Kraków rezultatów. Dość wymienić spotkania w sprawie budowy Stadionu Miejskiego, podczas których nasi przedstawiciele przedłożyli raport o błędach w projekcie, a Pan obiecywał ustosunkowanie się do niego i dalszą współpracę. Do chwili obecnej nie doczekaliśmy się na żadną odpowiedź, podczas gdy projekt krytykują kolejni eksperci, a inwestycja na skutek wskazywanych także przez nas uchybień jest coraz kosztowniejsza. Odnosimy wrażenie, że zaproszenie z Pana strony jest tylko pretekstem do późniejszego ogłoszenia opinii publicznej, że sprawa obelżywych słów z dnia 1 stycznia 2010 r. została po rozmowie z nami wyjaśniona. Niestety, schodząc do poziomu uwłaczającego tytułowi profesorskiemu uraził Pan w sposób bardzo głęboki wszystkie osoby identyfikujące się z Wisłą Kraków. Nie jest to zachowanie, które się zapomina i które się wybacza. W związku z faktem, że po raz kolejny jasno określił się Pan co do sympatii, a właściwie antypatii klubowych pragniemy poinformować, że na stadionie na którym to my jesteśmy gospodarzami nie jest Pan przez nas mile widziany i będzie Pan witany tak ciepło, jak pozdrowił nas Pan swoją wypowiedzią w dniu 1 stycznia 2010 r. Zapewniamy również że zadbamy o to, aby w wyniku zbliżających się wyborów prezydenckich, urząd Prezydenta Miasta Krakowa nie zszedł na psy.

Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków"

Protest kibiców koszykarskich
Fani koszykarskich drużyn zamierzają protestować przeciwko PZKosz i Romanowi Ludwiczukowi. Kibice wybrali już termin protestu - ten ma się odbyć w czasie rozgrywania przez kluby 16. kolejki PLK i I ligi oraz meczów II ligi koszykówki. "Pomysł zorganizowania protestu nasilił się w znacznym stopniu podczas wrześniowego turnieju rozgrywanego w Polsce pod nazwą Eurobasket 2009, który naszym zdaniem oraz zdaniem wielu fachowców w dziedzinie koszykówki był totalną klapą pod prawie każdym względem. Właśnie po Mistrzostwach Europy rozgrywanych na polskich halach nasiliła się krytyka ekspertów i mediów dotycząca pracy jaką wykonuje Roman Ludwiczuk (co za tym idzie cały związek koszykówki) ochrzczony przez media jako Ludwik XIV, król słońce. W związku z tym postanowiliśmy również zająć stanowisko w tej sprawie i ogłosić swój sprzeciw" - informują organizatorzy protestu.

Co ciekawe Ludwiczuk w międzyczasie... przestał pełnić funkcję prezesa. W zarządzie PLK S.A. we wtorek zaszły zmiany. Ludwiczuk przestał pełnić obowiązki prezesa PLK, ale pozostał jednak szefem rady nadzorczej.

W czasie meczu Sportino Inowrocław - Anwil, kibice z Włocławka wywiesili transparent "Ludwiczuk działa - Polska koszykówka upada". Fani Stali Stalowa Wola wywiesili transparent "Jaki Roman, taka liga". Transparenty wywiesili także m.in. fani Sokoła Łańcut, Śląska Wrocław, Astorii Bydgoszcz, Żubrów Białystok, Górnika Wałbrzych, Znicza Pruszków i Spójni Stargard. Fani Prokomu Trefla Sopot nie zdołali wywiesić transparentu przez ochronę. Na potrzeby akcji protestacyjnej powstała strona www.basket-protest.345.pl, na której opisano o co dokładnie chodzi kibicom, a także podano wszystkie kluby, które przyłączyły się do protestu.

Legia szuka wolontariuszy
Klub z Łazienkowskiej zachęca kibiców do bezpłatnej pomocy. Działacze wpadli na pomysł jak bezpłatnie znaleźć "pracowników" i zachęcaja do zapisywania się na wolontariuszy. Co w zamian dostaną kibice, którzy zgłoszą się na Łazienkowską? "Nie przejmuj się tym, że za swoją pracę nie dostaniesz pieniędzy, bo zyskasz ogromne doświadczenie, umiejętności i wspaniały wpis w CV" - próbują zachęcić pracownicy klubu. O ile sam pomysł wydaje się niezłym rozwiązaniem, to w czasie konfliktu (którego końca nie widać), akcja prawdopodobnie okaże się niewypałem. Podobnie jak próba organizacji klubu kibica, czy grupy do przygotowywania opraw meczowych. Wolontariusze, którzy zgłoszą się do klubu, oprócz ubezpieczenia mogą m.in. liczyć na posiłek.

Poprzednie raporty:

Kibicowskie inicjatywy cz. I: klubowy tramwaj, goszczenie przyjaciół...
Kibicowskie inicjatywy cz. II: Goszczenie coraz popularniejsze, świąteczne pamiątki
Kibicowskie inicjatywy cz. III: Choinki, bombki i kodeks wyjazdowy
Kibicowskie inicjatywy cz. IV: Flying Lech, akcje charytatywne i współpraca z teatrem
Kibicowskie inicjatywy cz. V: Fani Ruchu nie chcą własnego logo
Kibicowskie inicjatywy cz. VI: WDŚ, miss kibicek i Odra Power
Kibicowskie inicjatywy cz. VII: Słonecznik zakazany i tańsze kebaby
Kibicowskie inicjatywy cz. VIII: Oficjalne pamiątki i klubowa przeglądarka
Kibicowskie inicjatywy cz. IX: Klubowe piwo i suplement diety
Kibicowskie inicjatywy cz. X: Klubowe taksówki, coraz więcej browarów i zbiórka na papugę
Kibicowskie inicjatywy cz. XI: Protest przeciwko PZPN, manifestacja Zawiszy i TurboDymoMan
Kibicowskie inicjatywy cz. XII: Fani z Bytomia zbierają na... trybunę
Kibicowskie inicjatywy cz. XIII: Browary zalewają rynek. Fani walczą o stadiony