Inaki Astiz
REKLAMA

Astiz: To był dziwny mecz

Qbas - Wiadomość archiwalna

"Od początku chcieliśmy grać w piłkę. Rosjanie natomiast grali bardzo zdecydowanie, ostro, nie unikali gry kontaktowej. To był dziwny mecz, bo żadna z drużyn nie potrafiła w nim stworzyć sobie przewagi. Pierwszej bramki nie widziałem, bo się rozgrzewałem. W drugiej połowie przeważaliśmy, ale nie umieliśmy stworzyć sobie sytuacji" - ocenił sparing z Kubaniem stoper Legii Inaki Astiz.

"No i pod koniec padła druga bramka, po naszym indywidualnym błędzie, bo straciliśmy piłkę w środku pola i nie byliśmy w stanie go naprawić. Dwa dni temu w meczu z Łokomotiwem zagraliśmy przecież dobrze, ale oni chcieli grać w piłkę, tak jak my. Nie było tylu starć co dzisiaj. Dobrze grało mi się z Dejanem Kelharem, ale równie dobrze czuję się w parze z Jędrzejczykiem. Myślę, że każdy, kto wchodzi na boisko, musi dać z siebie wszystko, a wtedy będzie dobrze i nie ma znaczenia z kim będę grał" - dodał Hiszpan.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.