Arkadiusz Malarz na stadionie w Chojnicach - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Malarz: Cieszy mnie kolejna szansa

Qbas i Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

- Cieszę się, że znowu dostałem szansę. Właśnie po to daję z siebie wszystko na treningach. Za poprzedniego trenera brakowało mi gry. Moją rolą jest przede wszystkim dawanie z siebie wszystkiego na treningach. Nigdy się nie obrażam, ale na pewno jakiś żal jest. Daję z siebie wszystko i chciałbym dokładać cegiełkę do sukcesów Legii. Zaciskałem zęby i czekałem na swoją szansę - powiedział po meczu z Chojniczanką Arkadiusz Malarz.

- Nie jest łatwo wrócić do bramki po dłuższej przerwie. Kiedy się nie gra pół roku, to trzeba na nowo wyczuć bramkę oraz to, jak się ustawić w niektórych sytuacjach. Ostatni stracony gol w Chojnicach odbił się na mojej psychice. Dziwnie się czułem, kiedy czytałem, że wpuściłem "babola". Uśmiałem się przy tym, bo dla porównania można powiedzieć, że dzisiaj bramkarz fatalnie interweniował przy strzale Brzyskiego - mówi legionista.

- Przysnęliśmy na początku, za co zostaliśmy skarceni. Nie ma co ukrywać, że pasywność była naszym błędem. Potem dominowaliśmy przez całe 90 minut i cieszymy się z awansu. Mogliśmy pokuscić się o jedną lub dwie bramki więcej, lecz nie ma co narzekać - mówi Malarz.

Bramkarz Legii rozważał odejście z klubu, aby częściej pojawiać się między słupkami. - U każdego ambitnego człowieka pojawiają się takie myśli. Nie wiem skąd się biorą zdania, że przychodząc do Legii wiedziałem na co się piszę. Szanuję Dusana, ponieważ od dłuższego czasu jest pierwszym bramkarzem Legii, ale jestem człowiekiem ambitnym. Ostatnie pół roku to dla mnie cierpienie, lecz cieszę się z kolejnej szansy od trenera. Teraz mam czystą kartę i wszystko zależy od nowego szkoleniowca. Wszystko, co złe zaczęło się w pamiętnym meczu z Lechem, kiedy wychodząc z bramki podjąłem złą decyzję i dostałem czerwoną kartkę. Niektórym łatwo jest teraz oceniać, że wówczas zachowałem się źle, ale dla mnie to były ułamki sekund. Po prostu zrobiłem tak, a nie inaczej. Wtedy od Henninga Berga usłyszałem jedynie, że takie rzeczy się zdarzają i wszyscy popełniamy błędy - zakończył doświadczony zawodnik.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.