fot. Piotr Kucza / FotoPyK
REKLAMA

Zapowiedź meczu

Wielki mecz

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W Wielką Sobotę lider - Legia podejmie wicelidera - Pogoń Szczecin. Gospodarze w przypadku wygranej do dziesięciu punktów powiększą przewagę nad obecnie najgroźniejszym rywalem do mistrzostwa. Gracze Kosty Runjaicia jadą jednak do stolicy z nadziejami. Legioniści u siebie nie wygrali aż trzech ostatnich starć z Pogonią.

LEGIA WARSZAWA - POGOŃ SZCZECIN
1 1.85 X 3.70 2 4.75

Przez ostatnie dwa tygodnie trener Czesław Michniewicz musiał radzić sobie bez kilku podstawowych zawodników, którzy wyjechali na zgrupowania reprezentacji narodowych. Dopiero w czwartkowym treningu uczestniczyli już niemal wszyscy kadrowicze oprócz Waleriana Gwilii, który przyleciał do Warszawy późnym wieczorem. Na pełnych obrotach ćwiczył Filip Mladenović, ponieważ nie znalazł się w kadrze meczowej spotkań z udział reprezentacji Serbii. Krótsze zajęcia miał jedynie Josip Juranović, który musiał zregenerować się po występach dla kadry Chorwacji.

Spotkanie z Pogonią można określić mianem hitu, ponieważ spotykają się ze sobą lider oraz wicelider tabeli. Różnica pomiędzy tymi drużynami jest na tyle duża, że legioniści w przypadku wygranej odskoczą przeciwnikom już na dwucyfrową liczbę "oczek". Ostatnimi czasy Pogoń nie jest jednak łatwym rywalem dla Legii - zarówno u siebie jak i w Warszawie. Na Łazienkowskiej dwa ostatnie spotkania zakończyły się zwycięstwa gości, natomiast wcześniej padł remis 1-1. W sumie, biorąc pod uwagę starcia domowe jak i wyjazdowe, legioniści notują ze szczecinianami serię pięciu niewygranych meczów z rzędu (bilans: 0-2-3).

Forma Legii jest jednak zadowalająca. Przed reprezentacyjną przerwą mistrzowie Polski rozgromili na wyjeździe Zagłębie Lubin aż 4-0, a wszystkie gole strzelił zmierzający po koronę króla strzelców Tomas Pekhart. Tym samym warszawski zespół przedłużył do pięciu serię wygranych ligowych spotkań z rzędu. Z całą pewnością można być pod dużym wrażeniem siły ofensywnej, którą ostatnio prezentują piłkarze Legii, lecz nie można także zapominać o obronie. W niej niestety nadal zdarzają się błędy, które taki klub jak Pogoń może wykorzystać.

- Przed nami bardzo ważne spotkanie w kontekście całego sezonu, ale traktujemy je normalnie - jak mecz o 3 punkty, a nie 6 punktów. Gramy u siebie i ostatnio idzie nam dobrze. Wiemy, że Pogoni trudno jest strzelić gola. W tym sezonie aż 14 razy na 22 mecze zagrali na zero z tyłu - powiedział na konferencji prasowej Michniewicz.

W tym sezonie Pogoń od niemal samego początku zajmuje czołowe miejsca w tabeli. Gracze Kosty Runjaicia próbują nie ustępować Legii kroku w walce o mistrzowską koronę. Gdyby nie słabsza forma w lutym, to z całą pewnością dystans dzielący kluby byłby mniejszy. Półtora miesiąca temu szczecinianie zanotowali serię pięciu niewygranych spotkań z rzędu, przez co stracili pierwsze miejsce w tabeli, a także odpadli z Pucharu Polski. W tym czasie za silni dla najbliższego rywala Legii okazali się gracze Wisły Płock, Śląska Wrocław oraz Lecha Poznań. Dopiero po starciu z tym ostatnim zespołem Pogoń zanotowała dwie wygrane z rzędu. 12 marca ograła na wyjeździe Jagiellonię 1-0, a tydzień potem u siebie w takim samym stosunku Lechię Gdańsk. W obydwu przypadkach jedyne trafienie zanotował były piłkarz Legii Michał Kucharczyk, który wpisywał się na listę strzelców w bardzo podobnym momencie spotkania - w 64. oraz 69. minucie.

Kucharczyk z pięcioma trafieniami na koncie jest wraz z Kamilem Drygasem ex aequo drugi w drużynowej klasyfikacji strzelców. Przed nimi znajduje się ubiegłoroczny nabytek Pogoni - Alexander Gorgon, który strzelił do tej pory sześć goli. Austriacki pomocnik, mający również polskie korzenie, bardzo dobrze wprowadził się do Ekstraklasy i szybko stał się ważnym ogniwem drużyny walczącej o ligowe podium. Za jedną z największych gwiazd klubu, a także gracza, który ma niebagatelny wpływ na wysokie miejsce w tabeli, należy uznać jednak nie zawodnika z pola, a bramkarza Dante Stipicę. Chorwat od momentu trafienia do Polski (debiutował w lipcu 2019 roku w spotkaniu przeciwko Legii) jest uznawany za jednego z najlepszych specjalistów na swojej pozycji. Nic więc dziwnego, że budzi on spore zainteresowanie na rynku transferowym. Zimą głośno było o podchodach pod niego Rakowa Częstochowa, a ostatnio, wg informacji Piotra Koźmińskiego, pojawiła się szansa na przenosiny Stipicy do stolicy.

fot. Marcin Banaszkiewicz / Legionisci.comfot. Marcin Banaszkiewicz / Legionisci.com

Tej zimy Pogoń poczyniła jeszcze dwa ciekawe ruchy na rynku transferowym. Do Szczecina sprowadzeni zostali doświadczeni ligowcy w osobach Pawła Stolarskiego i Rafała Kurzawy. Jeszcze kilka lat temu te nazwiska w kontekście wzmocnień robiłyby duże wrażenia, jednak na tę chwilę każdy z nich potrzebuje solidnej odbudowy. Stolarski ostatni raz na boisku w barwach Pogoni pojawił 13 lutego, a Kurzawa w środku tygodnia nabawił się urazu, który prawdopodobnie wyklucza jego występ w sobotę.

Tabela Ekstraklasy przed 23. kolejką
MECZE RAZEMMECZE BEZPOŚREDNIE
M.Pkt.Z.R.P.BramkiM.Pkt.Z.R.P.Bramki
1.Legia Warszawa2248153441-22
2.Pogoń Szczecin2241125526-13
3.Raków Częstochowa2237107532-22


Gdzie oglądać?

Spotkanie Legii z Pogonią Szczecin rozpocznie się w Wielką Sobotę o godzinie 17:30. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania będzie można zobaczyć na Canal+ 4K Ultra HD, Canal+ Premium, Canal+ Sport 3, TVP Sport oraz na stronie sport.tvp.pl. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.